Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Oczywiście, że zrobiłem miks. Z owoców, jednego krzaka, oczywiście.
Chcesz się bawić w zbieranie nasion, oddzielnie z każdego owocu ?
Po co ?
Co do słuszności, zbierania miksów, daję przykład z życia.
Do kilku osób, trafił w tym roku "mój" Chapman.
Dostałem sygnały, że rosło, nie to, co powinno.
Cóż, pomyłka, ludzka rzecz, może się zdarzyć, jak zbiera się nasiona z setki odmian w roku.
Tyle, że okazało się, że u osób, które wysiały kilka roślin, były i rośliny, które miały owoce prawidłowe.
Tutaj więc wykluczyłem swoją pomyłkę, bo nasiona dla kogoś, zawsze pochodzą tylko z jednej strunówki. W jednej więc parti, zbieranej z kilku owoców, tej samej odmiany, musiały się więc trafić nasiona z owocu przypadkowo zapylonego.
Dlatego, powinno się zbierać nasiona z kilku owoców.
By nie stracić odmiany.
Chcesz się bawić w zbieranie nasion, oddzielnie z każdego owocu ?
Po co ?
Co do słuszności, zbierania miksów, daję przykład z życia.
Do kilku osób, trafił w tym roku "mój" Chapman.
Dostałem sygnały, że rosło, nie to, co powinno.
Cóż, pomyłka, ludzka rzecz, może się zdarzyć, jak zbiera się nasiona z setki odmian w roku.
Tyle, że okazało się, że u osób, które wysiały kilka roślin, były i rośliny, które miały owoce prawidłowe.
Tutaj więc wykluczyłem swoją pomyłkę, bo nasiona dla kogoś, zawsze pochodzą tylko z jednej strunówki. W jednej więc parti, zbieranej z kilku owoców, tej samej odmiany, musiały się więc trafić nasiona z owocu przypadkowo zapylonego.
Dlatego, powinno się zbierać nasiona z kilku owoców.
By nie stracić odmiany.
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Może czegoś nie zrozumiałam, ale jeśli sobie zostawisz taki mix na przyszły rok to sam możesz trafić na odmieńców. Rozumiem, że jest kilka wyjść - albo będziesz trafiać, albo będziesz na liczyć na kogoś, komu się udało trafić, tak?winterek pisze:..W jednej więc parti, zbieranej z kilku owoców, tej samej odmiany, musiały się więc trafić nasiona z owocu przypadkowo zapylonego...
Ja mam taką swoją odmianę, na której mi bardzo bardzo zależy, a oryginalnych nasion już nie mam nasiona tej odmiany nie są osiągalne, więc na pewno oddzielnie zbiorę nasiona z kilku owoców. Szczerze mówiąc dobrze, że temat skręcił w tę stronę.
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Oczywiście, że mogę trafić na odmieńca u siebie. Jak najbardziej.
Przecież, gdybym to ja wysiewał tego swojego Chapmana, u mnie byłoby to samo.
Wiem, przynajmniej, że muszę odmianę odnowić w przyszłym roku, bo w Chapmanie, w takim razie, mam miks dosłowny
Jeśli zależy Ci na czymś bardzo,bardzo, to widzę sens w zbieraniu oddzielnym nasion z poszczególnych owoców. Wiesz potem, która partia nasion jest "czysta".
Pomyśl może na przyszłość, o osłonięciu kwiatostanów, jakimś izolatorem, jeśli tak bardzo Ci zależy. W przypadku, zabezpieczania wielu odmian, jest to raczej zbyt pracochłonne.
Wolę zebrać nasiona z kilku owoców. Chociaż 100 % pewności, też wtedy nie mam.
Jeśli zastosujesz izolatory, takowa raczej jest.
Przecież, gdybym to ja wysiewał tego swojego Chapmana, u mnie byłoby to samo.
Wiem, przynajmniej, że muszę odmianę odnowić w przyszłym roku, bo w Chapmanie, w takim razie, mam miks dosłowny
Jeśli zależy Ci na czymś bardzo,bardzo, to widzę sens w zbieraniu oddzielnym nasion z poszczególnych owoców. Wiesz potem, która partia nasion jest "czysta".
Pomyśl może na przyszłość, o osłonięciu kwiatostanów, jakimś izolatorem, jeśli tak bardzo Ci zależy. W przypadku, zabezpieczania wielu odmian, jest to raczej zbyt pracochłonne.
Wolę zebrać nasiona z kilku owoców. Chociaż 100 % pewności, też wtedy nie mam.
Jeśli zastosujesz izolatory, takowa raczej jest.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Najlepszym wyjściem jest uprawa jednej odmiany.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Ja tak właśnie Ludwiku o Tobie wcześniej pomyślałam W zeszłym roku nie miałam problemu, 90% jedna odmiana, ale w tym roku, przy okazji mieszańców, sporo się nauczyłam, za co oczywiście wszystkim dziękuję.
Winterek pomyślę, na pewno są jakieś patenty, będę mieć czas to poczytam, czy się poradzę.
Swoją drogą tyle pracy ile się wkłada od siewu do zbioru..i żeby już na starcie było coś nie tak..bo trefne nasiono..
Mam cichą nadzieję, że wielu przyszłych darczyńców (i właścicieli cennych nasion) czyta ten wątek
Winterek pomyślę, na pewno są jakieś patenty, będę mieć czas to poczytam, czy się poradzę.
Swoją drogą tyle pracy ile się wkłada od siewu do zbioru..i żeby już na starcie było coś nie tak..bo trefne nasiono..
Mam cichą nadzieję, że wielu przyszłych darczyńców (i właścicieli cennych nasion) czyta ten wątek
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
A czego Monika tu nie rozumiesz? Masz mix nasion z kilku owoców. Wysiewasz i widzisz po krzakach z tego wysianych, co jest prawidłowe, a co nie. Pod warunkiem, że wiesz, jak powinien krzak i owoc ( dana odmiana ) wyglądać.monika pisze:Może czegoś nie zrozumiałam, ale jeśli sobie zostawisz taki mix na przyszły rok to sam możesz trafić na odmieńców.
Ja mam akurat Chapmana od winterka. Jeden krzak jest prawidłowy, drugi ma owoce pomarańczowe.
I już wiem, z czego ewentualnie mam zbierać nasiona. Jeśli chcę się pobawić dalej, to wysiewam i z tego pomarańczowego . Może i jakaś zajebista odmiana z tego będzie? Miałam swój Cuostralee. Owoce duże, jaskrawo - czerwone. Posiałam i na ten rok. Owoce średnie i w paski wyrosły.
Od razu nasuwa się ,myśl, że to krzyżówka przypadkowa. Wiem też, co rosło paskowane w namiocie i dlatego mam pewność, czym się Cuostralee zapylił. Ale... to troszkę trudne do opanowania, jak ktoś się nie orientuje za bardzo. Trzeba kilka lat obserwacji i wiadomo o co kaman. Teraz sama dochodzę, o co w tym wszystkim chodzi.
A co do Twojego pytania Moniko. Tak, kontrolowałam zapylanie. Zrobiłam 40 krzyżówek w tym sezonie. Spędziłam całą wiosnę i lato w namiocie. Troszkę spostrzeżeń swoich mam, na niektóre nie zwracałam uwagi wcześniej. Co się nauczyłam, to moje .
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Jesteś niesamowita
Co do niekontrolowanych zapyleń, to ja właśnie źle trafiłam w tym roku..niestety. Na 40 krzaków 5 powinnam wywalić, dużo prawda? Ale nie ma tego złego, tylko trochę szkoda mi mojej pracy i czasu, ale tak bywa, teraz już wiem.
Co do niekontrolowanych zapyleń, to ja właśnie źle trafiłam w tym roku..niestety. Na 40 krzaków 5 powinnam wywalić, dużo prawda? Ale nie ma tego złego, tylko trochę szkoda mi mojej pracy i czasu, ale tak bywa, teraz już wiem.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
A dlaczego wyrzucić? - pomidory nie są zjadliwe, krzaki nie rodzą owoców? Jeśli tak to rzeczywiście do wyrzucenia, jeśli jest zjadliwe, to po prostu masz NN, z tym, że nasionek nie zbierzesz bo nieprawidłowy... - ja mam ponad 100 krzaków, sporo kozulowych krzyżówek w F1 - tu jest ciężka selekcja...
Co do ustalonych odmian - mam Golden Cherokee - niestety nie to co być powinno - trudno, posieję jeszcze raz, ale owoce z tego a'la goldena są smaczne, więc i tak zjedzone.
Dodatkowy - Purple Calabash (RL) - 3 krzaki wsadzone, jeden z nich płaski, mały, czerwony - kompletnie nie to co być powinno, ale tomaty na przecier pójdą ;)
Co do ustalonych odmian - mam Golden Cherokee - niestety nie to co być powinno - trudno, posieję jeszcze raz, ale owoce z tego a'la goldena są smaczne, więc i tak zjedzone.
Dodatkowy - Purple Calabash (RL) - 3 krzaki wsadzone, jeden z nich płaski, mały, czerwony - kompletnie nie to co być powinno, ale tomaty na przecier pójdą ;)
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Niezjadliwe Agulko, bleee..to nie Kozulkowe mieszańce. I na 100% wiem, że to przepyleńce. Dodaję do wielkiego gara, bo mi żal wywalić. Bez sensu, bo mam tylko więcej roboty (przecieram ręcznie)
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Ja niestety trafiłam na kozulowe 119 - które na surowo zjadliwe niestety nie są... Jeden krzak czerwony, drugi pomarańczowy, oba kwas i gruba skóra. Jedno co u nich jest na plus to plenność i wczesność dojrzewania... W przyszłym roku muszę szukać typu malinowego - taki jaki być powinien...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Agulko to chyba?? jakieś pomylone nasionko
Z listy: K/119 malinowy samokończący, wczesny, smaczny, pochodzi ze Steak Sandwich
Wszystkie malinowe Kozuli pochodzą od Steak Sandwich F1. Pamiętam, że część udanych malinówek - ten pierwszy rzut - Kozula skrzyżowała z VP1 (Pink King, gen odporności Ff i twardość). Skąd tam kolor pomarańczowy?
Już Tobie wcześniej pisałam, że ciężko o rodowód..
Z listy: K/119 malinowy samokończący, wczesny, smaczny, pochodzi ze Steak Sandwich
Wszystkie malinowe Kozuli pochodzą od Steak Sandwich F1. Pamiętam, że część udanych malinówek - ten pierwszy rzut - Kozula skrzyżowała z VP1 (Pink King, gen odporności Ff i twardość). Skąd tam kolor pomarańczowy?
Już Tobie wcześniej pisałam, że ciężko o rodowód..
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Nie jest pomylone, chyba w 2011 roku taki miała Rybka - to niechciane rozszczepienia, które wyszły akurat u mnie na obu krzakach...
Trzeba szukać po prostu typu malinowego
Trzeba szukać po prostu typu malinowego
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Pomidor hybryda - jak to jest z tym F?
Agulko a to rozszyfrujesz? (131)x170 DynaxOrangeStrawberry kozula] http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5#p2254885