Witam! Widzę ze dużo ludzi zakłada własne osobne watki więc i Ja założę a co...Mam taki sobie balkonik nie za duży i nie za mały.Strona południowa, piętro 1sze -więc trochę wieje.Słońca dość sporo.Zapragnąłem coś tu posadzić z myślą o późniejszej konsumpcji.EKOLOGICZNIE czyli bez żadnych sztucznych dodatków,uda się? Czy jednak nie? Jestem otwarty ,jeżeli naprawdę trzeba popryskam.Posiałem coś tam 1szy raz w życiu bez wcześniejszego rozeznania,a nóż się uda??edukuje się cały czas na tym szanownym forum i mimo niejednokrotnych "zgryźliwych " odpowiedzi ,nie poddaje się.Na początek parę zbiorczych fotek bo już późno więc chowam warzywka...
To co widać to :pomidory,cukinia i pietruszka.
Docelowo po zimnej Zośce przesadzę to do takich donic z biedronki o średnicy 27cm i wysokości 22cm -
zakup z biedronki po 2,5zł sztuka,kupiłem 8.
wiec teraz prosze szanownych forumowiczów o wszelki porady i ostrzeżenia .Możetakże jakieś dobre słowa...............?