OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Przecież teraz po 4 rano jest ciemno. Jak wstaje o 5 do pracy jest szaro już. Dopiero przed 6 sie rozjaśnia tak na 100%.
A wszelkie opryski które nie szkodzą pszczołom robię po południu, by zdążyły wyschnąć (jeśli temp. nie jest przeszkodą). Inne wieczorem.
PS próbowałam powstrzymać SzP w tunelu, ale Thiram Granuflo nie pomógł. Choroba jest też w gruncie (pomidory rosną baaardzo rzadko i mają przewiew). Mam nawet takie grona, na których nie ma ani zawiązka (te wyższe). Jedyne co, to nie obserwuję nowych objawów na owocach, ale za to liście pokrywają się szarym puchem gdzieniegdzie (najczęściej na podeschniętych czubkach listków).
A wszelkie opryski które nie szkodzą pszczołom robię po południu, by zdążyły wyschnąć (jeśli temp. nie jest przeszkodą). Inne wieczorem.
PS próbowałam powstrzymać SzP w tunelu, ale Thiram Granuflo nie pomógł. Choroba jest też w gruncie (pomidory rosną baaardzo rzadko i mają przewiew). Mam nawet takie grona, na których nie ma ani zawiązka (te wyższe). Jedyne co, to nie obserwuję nowych objawów na owocach, ale za to liście pokrywają się szarym puchem gdzieniegdzie (najczęściej na podeschniętych czubkach listków).
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Pszczoły wylatują o 4 powodę na początku lata, jak jest ciemno nie polecą. Jeszcze jedna uwaga dotycząca pszczół. Pryskanie jakichkolwiek kwitnących roślin, a szczególnie miododajnych chemicznymi preparatami owadobójczymi to jest eksterminacja pszczoły i innych nieszkodników (chodzi mi o oprysk w trakcie kwitnienia). Osoba, która w ciągu dnia biega z insektycydem i pryska 100 m2 kwiatów przeciwko mszycy zrobi więcej szkody, niż rolnik który zgodnie z zasadami opryskuje 100 ha rzepaku.
Jednym z powodów zjawiska zwanego masowym ginięciem pszczoły miodnej jest powszechne stosowanie środków owadobójczych przez nieświadomych amatorów.
Jednym z powodów zjawiska zwanego masowym ginięciem pszczoły miodnej jest powszechne stosowanie środków owadobójczych przez nieświadomych amatorów.
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Na moich pomidorach w spodniej części owoców pojawiły się ciemne plamy. Również na papryce miejscami. Wydaje mi się, że może to być nie objaw choroby, a niedobór wapnia. Wobec tego chciałam uzupełnić ten pierwiastek wykorzystując oprysk gron cytrynianem wapnia. Tutaj pojawia się problem - otóż do przepisu podaje się kredę malarską. Niestety w mojej okolicy nie mogę nabyć "czystej" kredy malarskiej. Czy w takim wypadku mogę użyć czystego węglanu wapnia i czy to wpłynie na proporcje przepisu. Czy ktoś mógłby mi podać jaką ilość kwasku cytrynowego i węglanu wapnia rozrobić w jednym litrze wody aby uzyskać roztwór do oprysku?
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Agula707: Zrob 0,5% roztwor saletry wapniowej i kilkukrotnie, co 3-4 dni, opryskuj grona. To na pewno pomoze na SZW.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Kupiłam dzisiaj siarczan magnezu Ogród Start gdzie jest napisane, że zaleca się stężenie 2-3% i pewnie tego się trzymać? I czy mogę nawóz połączyć z amistarem bo chciałabym od alternariozy opryskać...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Podali pewnie maksymalną dawkę. Generalnie zaczyna się od 0,5%. Amistar raczej nie pomorze na rozwiniętą alternariozę. Proponuję Mildex.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Ja pryskalem 2% roztworem siarczanu magnezu, ale jednokrotnie.
Na druki rok uzyje jednak nawozu, ktory ma w skladzie N Mg i Ca.
Na druki rok uzyje jednak nawozu, ktory ma w skladzie N Mg i Ca.
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Ja to się ciągle uczę na błędach... Specjalnie dzisiaj kupiłam amistar bo pryskałam acrobatem i nie specjalnie pomógł i myślałam, że amistar jej zaradzi...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
Amistar zadziała, tylko żeby było poniżej 20 oC, bo on wędruje ku górze rośliny i przy większych temperaturach poparzy. Ma specyficzne działanie na grzyby blokując ich odżywianie.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2427
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
A czy to nie są plamy brunatnej plamistości liści pomidora ? Ja już niczym nie pryskam -powoli wyrywam kolejne krzaki .Zrobiłam 30 słoików soku pomidorowego -jak dla mnie wystarczy .Agula707 pisze:a moich pomidorach w spodniej części owoców pojawiły się ciemne plamy. Również na papryce miejscami. Wydaje mi się, że może to być nie objaw choroby, a niedobór wapnia.
Re: Pomidory bez oprysków
ostatnia szansa fajny pomysł. Cały czas tak uprawiasz i nie musiałaś nigdy pryskać?ostatnia szansa pisze:Nie twierdzę, że każdemu, w każdym miejscu, każda odmiana, w każdym roku niezależnie od pogody uda się wyhodować pomidory bez oprysku. Napisałam, że mnie, w miejscu gdzie mam działkę, w 2012 roku, odmiana Bawole serce (rodzinne), żółte NN (rodzinne), z akcji: White Tomato, 37, 37/2, 37/3, 37/4, żółty Aliny, magagron pod daszkiem z folii udało się do końca wytrwać bez oprysków .forumowicz pisze:Chwała tym, którzy są w stanie wyhodować pomidory bez oprysków. Nie ważne czy to prawda, czy zwykła hipokryzja. ...
29 lipiec 2012:
http://imageshack.us/a/img826/8383/dsc06292t.jpg
21 sierpień 2012:
http://img607.imageshack.us/img607/73/dsc06805u.jpg
16 wrzesień 2012:
http://img259.imageshack.us/img259/4492/dsc06890m.jpg
A tak wyglądał prototyp z 29 czerwca 2011 roku - materiał własny: leszczyna i stara folia pospinana zszywkami do papieru w bardzo wielu części (w tle widać ziemniaki sąsiada w odległości ok 6 m).
http://img339.imageshack.us/img339/167/dsc04288r.jpg
Pozdrawiam forumowicz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?
W latach 2011, 2012, 2013 pomidory bez oprysków poradziły sobie pod daszkiem aż do przymrozków.
W roku 2014 szara pleśń zniszczyła kwiatki na górnych gronach.
Wyjeżdżając na wakacje zostawiłam zdrowe pomidory z zawiązanymi dolnymi gronami
zastałam obraz nędzy i rozpaczy
Okazało się, ze zaraza zaatakowała liście (wg rozmów z sąsiadami ok 10 dni wcześniej) i ... zaschła na liściach, nie zaatakowała łodyg i owoców.
Oberwałam chore liście i sukcesywnie zbierałam zdrowe dojrzałe owoce aż do ostatniego. Gdyby były zawiązane górne, to rosłyby, bo krzaki zaczynały się regenerować - wypuszczały zieleń na wilkach.
Na pocieszenie, moje pomidorki koło domu przetrwały zz i likwidowałam je dopiero pod koniec października
W roku 2014 szara pleśń zniszczyła kwiatki na górnych gronach.
Wyjeżdżając na wakacje zostawiłam zdrowe pomidory z zawiązanymi dolnymi gronami
zastałam obraz nędzy i rozpaczy
Okazało się, ze zaraza zaatakowała liście (wg rozmów z sąsiadami ok 10 dni wcześniej) i ... zaschła na liściach, nie zaatakowała łodyg i owoców.
Oberwałam chore liście i sukcesywnie zbierałam zdrowe dojrzałe owoce aż do ostatniego. Gdyby były zawiązane górne, to rosłyby, bo krzaki zaczynały się regenerować - wypuszczały zieleń na wilkach.
Na pocieszenie, moje pomidorki koło domu przetrwały zz i likwidowałam je dopiero pod koniec października
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."