Stewia (Stevia rebaudiana)
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: herbata lub stevia(stewia)
Odpukać w niemalowane......ale sadzonki są rewelacyjne!
Esmeraldo! Proszę o podanie, gdzie zakupiłaś nasiona i warunki uprawy. A może Ty będziesz miała nasiona?
Esmeraldo! Proszę o podanie, gdzie zakupiłaś nasiona i warunki uprawy. A może Ty będziesz miała nasiona?
Waleria
-
- 500p
- Posty: 523
- Od: 12 maja 2008, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: herbata lub stevia(stewia)
Dzięki Walerio , ale popatrz na sadzonki Przemka kilka postów wyżej - tu jest czego zazdrościć
Nasionka z Vilmorina - 5 zł za paczuszkę, kupiłam dwie, wysiałam ok. 65 sztuk, z czego wyszła i uchowała się połowa. Warunki spartańskie ;) stały po prostu na oknie, za ciepło nie miały, w pokoju panowało 15-18 stopni. Długo nie ruszały ze wzrostem, dopiero jak się ociepliło i przygrzało je słońce, skoczyły lekko do góry. Roślinka z ciepłych rejonów i faktycznie do wzrostu potrzebuje i słońca i ciepła, a Przemek zdaje się o to zadbał i ma efekty.
Jednak jest coraz cieplej, wynoszę na dzień do folianki, tam się dogrzewają i doświetlają, więc za miesiąc mam nadzieję, że będą gotowe do gruntu. Chciałabym sama doczekać nasion z tych moich "dzieci", bo zapaliłam się strasznie do tego eksperymentu Jeszcze nie wiadomo, jak ze smakiem, jednym smakuje, dla innych to obrzydlistwo gorsze niż słodzik, no ale podstawa to posmakować samemu i wyrobić zdanie
Nasionka z Vilmorina - 5 zł za paczuszkę, kupiłam dwie, wysiałam ok. 65 sztuk, z czego wyszła i uchowała się połowa. Warunki spartańskie ;) stały po prostu na oknie, za ciepło nie miały, w pokoju panowało 15-18 stopni. Długo nie ruszały ze wzrostem, dopiero jak się ociepliło i przygrzało je słońce, skoczyły lekko do góry. Roślinka z ciepłych rejonów i faktycznie do wzrostu potrzebuje i słońca i ciepła, a Przemek zdaje się o to zadbał i ma efekty.
Jednak jest coraz cieplej, wynoszę na dzień do folianki, tam się dogrzewają i doświetlają, więc za miesiąc mam nadzieję, że będą gotowe do gruntu. Chciałabym sama doczekać nasion z tych moich "dzieci", bo zapaliłam się strasznie do tego eksperymentu Jeszcze nie wiadomo, jak ze smakiem, jednym smakuje, dla innych to obrzydlistwo gorsze niż słodzik, no ale podstawa to posmakować samemu i wyrobić zdanie
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 27 mar 2011, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom
Re: herbata lub stevia(stewia)
jak tam Wasze stevie? moje bardzo powoli rosną:( jakie powinnam zapewnić im warunki?
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 13 cze 2011, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skoczów
Re: herbata lub stevia(stewia)
Iwonko.
Przepszczalna ziemia, lepiej za sucho niż za mokro. Mi najlepiej rosnie w mieszaninie torfu z piaskiem . Jak najwięcej słonca. Uszczyknięta ładnie się rozkrzewiła, puszczona samopas strasznie ciągnie do gory
Ps. mam ją pierwszy rok.
Przepszczalna ziemia, lepiej za sucho niż za mokro. Mi najlepiej rosnie w mieszaninie torfu z piaskiem . Jak najwięcej słonca. Uszczyknięta ładnie się rozkrzewiła, puszczona samopas strasznie ciągnie do gory
Ps. mam ją pierwszy rok.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 27 mar 2011, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom
Re: herbata lub stevia(stewia)
dzięki..moja chyba ma za mokro przez te deszcze. I nie uszczknełam. A listki ma rzeczywiście słodkie dziś smakowałam
w przyszłym roku wsadzę ją wyżej i dodam piasku do ziemi.
w przyszłym roku wsadzę ją wyżej i dodam piasku do ziemi.
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 13 cze 2011, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skoczów
Re: herbata lub stevia(stewia)
Ja też na razie próbuje, tak wyglądają w tej chwili.Pierwsza z lewej wygięta jak paragraf,druga z lewej coś choruje zasychają jej końcówki liści na łodydze pojawił się brunatny nalot. Trzecia pięknie rośnie ale jak widać czwarta (uszczyknięta) ma niewiele mniej masy liściowej nie ma problemu z oginaniem się roślinki, a czubek można ukorzenić.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3612
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: herbata lub stevia(stewia)
Jak dostanę nasiona, to spróbuję też w przyszłym roku ze stewią na balkonie. Widzę po papryce: na balkonie rośnie świetnie, a na działce jakieś takie zamorzone. Chyba stewia ma podobne wymagania jak papryka?
Waleria
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 13 cze 2011, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skoczów
Re: herbata lub stevia(stewia)
Mam wsadzoną w gruncie też jedną, radzi sobie całkiem dobrze. Ale z tego co czytałem stevia ma bardzo słabo rozwinięty system korzeniowy więc doniczki jak najbardziej. Mam nadzieję że na jesien uszczknę je tak 10 cm nad ziemią i przechowam do przyszłego roku.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 27 mar 2011, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Chełmna/ kuj - pom
Re: herbata lub stevia(stewia)
wat między moimi też są takie rożnice we wzroście. jedna wysoka, druga mała, jakby chora. Spróbuję zebrać nasiona i w przyszłym roku popróbuję w foli, w doniczce i gruncie. Zobacze gdzie się uda najlepiej.
-
- 200p
- Posty: 217
- Od: 13 cze 2011, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skoczów
Re: herbata lub stevia(stewia)
Iwona pamiętaj że listeczki mają najwięcej steviozydu tuż przed kwitnięciem i wtedy powinno się je zbierac;D. Albo dobry słodzik albo nasionka. Idealnie by było gdyby udało się stevie przetrzymac zimą w piwnicy. W przyszłym roku na wiosnę by poszła że hohoho.
A na czym polega ta choroba u mnie na łodyżce są plamki brązowe częsciowo zajeło to całą łodygę (trochę jakby plesniała)i listeczki na koncach zasychają jakby były spażone. Wygląda mi to na jakiegos grzyba.
A na czym polega ta choroba u mnie na łodyżce są plamki brązowe częsciowo zajeło to całą łodygę (trochę jakby plesniała)i listeczki na koncach zasychają jakby były spażone. Wygląda mi to na jakiegos grzyba.
Re: Stewia
Pięknie ci wzeszły nasionka Esmeraldo, mi z wielu wysianych wzeszło zaledwie kilka,
ale to podobno normalka przy tych nasionach.
Napisz, jakie warunki zapewniłaś jej, ze masz taki sukces.
Może spróbuję jeszcze raz?
Patrząc na twoje widzę, że swoje powinnam przepikować do pojedynczych pojemników.
ale to podobno normalka przy tych nasionach.
Napisz, jakie warunki zapewniłaś jej, ze masz taki sukces.
Może spróbuję jeszcze raz?
Patrząc na twoje widzę, że swoje powinnam przepikować do pojedynczych pojemników.
When nothing goes right, go left.
Pozdrawiam, Kasia
Pozdrawiam, Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6661
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów