Tutaj już po postrzyżynach i następne wierzchołki poszły do osobnych doniczek przykryte przez pierwsze dni woreczkiem foliowym z dziurkami.
W zeszłym roku próbowałam uprawę z nasion, jednak to co wyrosło było strasznie rachityczne i w końcu padało
Udało mi się kupić małą sadzonkę w sklepie ogrodniczym i ta rosła super
Już nigdy nie będę się bawiła w sianie.
Dzięki Ewa za Twoje cenne rady
Strasznie wolno rosną...
A wydawało mi się, iż ktoś pisał że rosną szybko 
Ja się boję coś dawać bo mam tylko jedną 
wsadziłam w torebce w ciemne, ciepłe miejsce i mam nadzieję, że pójdzie. Wy już macie piękne sadzonki, a ja czarno widzę 
- chyba jeszcze trochę poczekam
