forumowicz, wiedziałam że coś takiego powiesz już Tobie mówiłam, że nie będę nawozić ręcznie, to odpada, z resztą z różnych powodów. A mieszać to ja umiem
Nawet mi do głowy nie przyszło żeby pół na pół..w dodatku mam cały worek sphagnum.. zamiast torfu.
Wiem, że w tym mi nie pomożesz, spróbuję jakoś to sama zrobić, tylko muszę najpierw kupić worek do warzyw i organoleptycznie sprawdzić co to
Ziemia do wysiewu i nawóz króliczy
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1559
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Ziemia do wysiewu i nawóz króliczy
Jestem tego najlepszym przykładem...niestetyforumowicz pisze:Ta pierwsza jest bogatsza ale za to będzie mieć gorsze napowietrzenie. Mogą być problemy z przelewaniem rozsady.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Ziemia do wysiewu i nawóz króliczy
Ściślej mówiąc Iwonko, nie tak Ty ,co Twoja ubiegłoroczna rozsada.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1559
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Ziemia do wysiewu i nawóz króliczy
Obym w tym roku tak jej "nie dogodziła"
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.