Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Maybe :P , i tak już spisałam je na straty.. w sumie nie na straty, ale pod pomidory :) .
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Kasencja pisze:Maybe :P , i tak już spisałam je na straty.. w sumie nie na straty, ale pod pomidory :) .
Taki same mam plany, dlatego nie zaglądam do nich zbyt często i są z reguły przesuszone.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Kasencja pisze:Tak wyglądają teraz moje wyrastające pieczarki, Ania z dedykacją dla Ciebie :lol: :


Obrazek
o jaki/a piekny/a PSIOCH/A :D
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Rusalka pisze:o jaki/a piekny/a PSIOCH/A :D
To teraz nie psiocha, tylko psioch? ;:112 .
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

psiocha czy pisior jak zwał tak zwał :D
ja tego do paszczy nie wkładam :twisted: :twisted:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Oj psiocha, psioch, czy pitex :lol: , nie rozdrabniajmy się :twisted: .
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Rusalka pisze:psiocha czy pisior jak zwał tak zwał :D
ja tego do paszczy nie wkładam :twisted: :twisted:
Leeki, Panie doktorze leeeki !! :;230
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Sykii1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 11 mar 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Końskie

Problem z pieczarką biała, brązowy nalot na grzybkach

Post »

Witam mam kostkę pieczarki białej, mam taki problem na grzybach pojawia się brązowy nalot, kapelusze nawet pękają. jaka jest tego przyczyna, czy to rdzawa plamistość??? :(
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Może podlewasz po kapeluszach.
U mnie takie podlewanie kończyło się tak jak piszesz.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Sykii1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 11 mar 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Końskie

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

ANalfabeta pisze:Może podlewasz po kapeluszach.
U mnie takie podlewanie kończyło się tak jak piszesz.


Tak podlewam spryskiwaczem po kapeluszach, a jak je podlewać żeby tego uniknąć?????
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Lać pod kapelusze.
Wiem że to trudne, ale to jedyne wyjście.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Sykii1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 11 mar 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Końskie

Re: Pieczarki - uprawa amatorska cz.2

Post »

Ale w prawdziwych hodowlach leją wodę prosto na kapelusze. A może jest zbyt sucho, za szybko woda paruje z grzybów i dlatego zmieniają kolor na taki brązowy. No chyba że to taka odmiana pieczarki, Ile dziennie lac wody na kostke jak już wyjdą grzyby. To jest mój 2 rzut, przy pierwszym razie nie były takie brązowe, tylko teraz. Może to dla tego że jest zbyt sucho w podłożu?? Producent zalecił mi podlewanie zraszaczem aby nie zamulić dna, powiedział żeby okrywa była zawsze wilgotna. Ale dlaczego tak sie dzieje z grzybami i czy można je jeść???
Sykii1
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 11 mar 2012, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Końskie

pieczarki uptawa amatorska

Post »

Obrazek


tak wyglądają moje grzybki i nie wiem dlaczego tak sie z nimi stało :(
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”