Obornik pod warzywa

[emilka79]

Mam pytanie co do obornika swińskiego- można go stosować pod warzywa wiosną? Czy raczej kurzeniec, bądź koński? Mam lekką glebę.

[x-p-o]

Czysty świński obornik- jesienią. Pod warzywa korzeniowe, niezależnie od rodzaju obornika zdecydowanie jesienią. Poza tym , o tym jaki obornik zastosować, czy kurzy czy koński decyduje zawartość w glebie potasu. Przy niskiej jego zawartości i zastosowaniu kurzeńca należy dodatkowo uzupełnić potas nawożeniem mineralnym. Przy oborniku końskim / 400 kg/ar /nie jest konieczne dodatkowe nawożenie potasem jeśli przed podaniem nawozu w glebie jest rzędu 100 mg/l potasu.
Ergo : tak czy owak dobrze jest dysponować analizą gleby dla prawidłowego ustalenia strategii nawozowej.

[markis80]

Dałem świński obornik i czy teraz mogę sypnąć dolomitem bo mam lekką glebę i do tego kwaśną. A gdzieś chyba czytałem że nie należy sypać wapnem i dolomitem w roku którym stosowało się obornik, tylko że świński praktycznie nie posiada wapna. I czy warto posypać grządki np .yara mila jesienny ??

[Drako]

Ponieważ sam nie wpadłem na nic błyskotliwego, mam pytanie - co można zrobić z obornikiem, jak go przerobić, aby nadawał się do pogłównego nawożenia korzeniowych typu marchew? Myślałem nad wszelkimi gnojówkami, kompostowaniem, ale to wciąż jest rozkładający się obornik, wabiący muchy połyśnicy i innego licha... Nie ma innej drogi niż uprawa w drugim roku?

[gienia1230]

I jak tu się nie cieszyć, na dodatek za free, jeszcze na przyczepę załadowali! . Bydlęcy, z zimy, istne masełko!

[BobejGS]

U mnie tak przywieźli w tamtym roku świeży bydlęcy i w tym roku już pięknie przez dżdżownice zasiedlony i pulchny. Może trochę spóźniłem kopanie ale jest ok.

[limonkaa]

A ja nie lubieę obornika na wiosnę dawać , bo przy sianiu zawsze muszę w nim grzebać a jak jesienią to się rozłoży przez zimę

[dziadek22]

A ja nie daję pod warzywa obornika w ogóle z uwagi na choroby odzwierzęce i pasożyty.
Kiedyś z uwagi na dzieci, a teraz z uwagi na wnuczki.

[BobejGS]

To za płytko kopiesz. Wiosną dobrze jest dać obornik ale na grządki, gdzie warzywa taki lubią. Głównie pod dyniowate i pomidory. Trzeba dać go troszke głębiej, by nie sadzić prosto w niego sadzonke.

Ja mam problem z tym, że nie wiem jesienią gdzie co będzie, więc obornik daje po całości, co też nie jest dobre bo marchewki np też nie lubią tak świeżego. Może za trzy lata tak uporządkuje grządki, że będe już jesienią mógł planować co po czym posiać/posadzić.

[limonkaa]

Mój oracz tak orze na jesieni że niedługo będę po pas miała skiby , jestem niska 160
U mnie tylko kury są , mają wybieg nigdzie się nie włóczą to co mają w kurniku przerobione to wiem , wszystkie domowe odpadki i warzywa z ogródka

[jerrysia26]

Apropos obornika... Kochani forumowicze doradzcie prosze co zrobic. W moim przydomowym kompostowniku zamieszkal szczur!!!! Brrrrr... Co pare dni w pryzmie "wydrazona" dziura i to co najlepsze spod spodu (piekny czysty kompost) wykopany i porozrzucany poza skrzynie kompostowa. Plis doradzcie co z tym gnojkiem zrobic? Zaladalam lapki na szczury i nic to nie dalo.

Mam jeszcze jedno pytanie - tez w temacie - wiem ze korzeniowe w 2 roku po swiezym oborniku. A co z przefermentowanym od lata kurzencem? Czy taki przefermentowany nadaje sie pod korzeniowe czy tez dopiero w 2 roku? jeśli tak to kiedy go "rozlac" na glebe i przekopac? jesien czy wiosna?

Dziekuje i pozdrawiam
M.

Nie ten dział na takie uwagi- m/jokaer.

[gienia1230]

A ja nie daję pod warzywa obornika w ogóle z uwagi na choroby odzwierzęce i pasożyty.
Kiedyś z uwagi na dzieci, a teraz z uwagi na wnuczki.

dziadku, jak wzbogacasz glebę w próchnicę i w makro i mikroelementy? Masz na tyle kompostu by zasilić cały ogródek? Czy sypiesz tylko sztuczne nawozy?
Możesz napisać jakie choroby odzwierzęce i jakie pasożyty przedostana się z obornika w glebie do np. ogórka lub pomidora?

Jerrysia, nowym prezydentem się nie martwię, jeszcze nie spotkałam polityka, który zrealizowałby obiecanki przedwyborcze. Widziałaś tego szczura? Może to świstak albo lis? U mnie jest i lis i świstak i na zmianę z dzikimi królikami podkopuja się pod szopkę przy ogródku. W tej chwili poluję na myszy (dokładnie ścięły mi zimowe pory i buszuja w poziomkach), kotki nie dajá rady, przed chwila włożyłam pastę- truciznę do obciętych butelek i ułożyłam na ich trasie, przykryłam deska.
A kurzeniec wylej na kompost i masz kłopot z głowy, większy pożytek będzie z niego w kompoście niż, gdybyš go teraz wylała na grzadki.

[dziadek22]

Mam dwa kompostowniki. W jednym mam kompost z ubiegłego roku. Na wiosnę przyszłego roku po przesianiu pójdzie na zagony dyniowatych i kapustnych. W drugim jest kompost zbierany od wiosny tego roku. Są w nim chwasty moje i moich sąsiadów, a także trawa z koszonych trawników. Oba mieszczą po 5 - 6 metrów sześciennych kompostu.
Czyli co roku jedną trzecią warzywnika zasilam 2 - 3 metrami sześciennymi kompostu. Jest to około 10 litrów kompostu na metr kwadratowy zagonów dyniowatych i kapustnych.
Próchnicy w glebie mam 4 do 5 %.
Jeżeli chodzi o makroelementy to mam bardzo wysoką zawartość fosforu, średnią potasu i magnezu. Odczyn jest obojętny - około 7 pH.
Z nawozów mineralnych używam tylko saletrę amonową do podlewania surowego kompostu aby poprawić stosunek azotu do węgla. No i mocznika do opryskiwania drzew i liści na jesieni.


Proszę o trzymanie się tematu warzyw- m/jokaer.