Jarmuż

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Jarmuż

Post »

Jarmuż pięknie rośnie ;:173

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Osmunda
500p
500p
Posty: 544
Od: 18 maja 2016, o 08:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: nieopodal Pustyni B.

Re: Jarmuż

Post »

Mój jarmuż tez był piękny tak na oko a pod spodem mieszkał sobie biały mączlik.Tak się cieszyłam i niestety radość była krótka.Już nie mam jarmużu.
Pozdrawiam serdecznie.
"Conditor horti felicitatis auctor"
Mój ogrodolas
Awatar użytkownika
sofijapz
100p
100p
Posty: 187
Od: 11 sty 2015, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jarmuż

Post »

Ja w tym roku zrezygnowałam z uprawy jarmużu właśnie z uwagi na mączlika. W ubiegłym roku miałam istną plagę, wszędzie fruwały białe muszki, żadne środki nie pomagały ;:202 . Z czymś takim spotkałam się pierwszy raz, a działkę mam już bardzo długo. Wrócę do uprawy jarmużu, jak znajdę skuteczny sposób na powstrzymanie tego szkodnika.
Pozdrawiam, Zosia
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Jarmuż

Post »

U mnie mączlik, choć również był bardzo uciążliwy, omijał czerwony jarmuż. Wcinał jarmuż zielony, brukselki i kalarepy.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
sofijapz
100p
100p
Posty: 187
Od: 11 sty 2015, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jarmuż

Post »

U mnie czerwony był tak samo oblegany przez mączlika, jak zielony. Zastanawiam się tylko, dlaczego niektórych forumowiczów nie dotknęła ta plaga. Ich jarmuż jest piękny, dorodny, bez śladu mączlika, może tajemnica tkwi w sposobie uprawy ;:129 .
Pozdrawiam, Zosia
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Jarmuż

Post »

A ja sobie myślę, że prędzej to zależy od tego, co się uprawia u nich w okolicy. U mnie kapustne są atakowane przez wszystko, aż przykro patrzeć. Za to cebula bez specjalnych zabiegów już trzeci rok praktycznie nie ma śmietki. W okolicy nie ma cebuli. Za to jest masa rzepaku i dlatego może moja kapusta ma marne szanse.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
sofijapz
100p
100p
Posty: 187
Od: 11 sty 2015, o 15:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jarmuż

Post »

U mnie na polach wokół też aż żółto od rzepaku, może to ma jakiś zwiazek ;:129 .
Pozdrawiam, Zosia
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Jarmuż

Post »

Mączlik prawdopodobnie nie lubi wilgoci. W tym roku u nas często pada i mączlik występuje sporadycznie na mniejszych słabszych sadzonkach. W ubiegłym roku była susza więc mączlika nie można było opanować. Zżerał wszystko co było po drodze. Środki chemiczne trzeba by stosować często żeby to zwalczyć. Ale pryskane warzywa to mogę kupić w sklepie a na działce chcę mieć ekologiczne.
Awatar użytkownika
elaos
500p
500p
Posty: 568
Od: 10 kwie 2016, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Donośląskie

Re: Jarmuż

Post »

Rezygnuję z kapustnych na przyszły rok. Nie mogę patrzeć na to robactwo, kapusty są chyba najbardziej atrakcyjne dla latających, biegających i pełzających.
Walczyłam ze ślimakami, bielinkiem, mączlika udawałam, ze nie widzę i w końcu się doczekałam czerwonej kapusty stożkowej. Naszykowałam garnek, ścięłam najładniejszą kapustę, a tam niespodzianka, pod każdym liściem kluseczki - nieduże, upasione ślimaki bezdomne. Jedynie sam środek był dobry, pół główki do wyrzucenia.
Teraz czekam na białą, też stożkową, wygląda ładnie, ale jakie życie toczy się w środku ?
Jarmuż mam czerwony w tym roku, ale raczej jest biały od mączlika, mimo deszczowej pogody. Więc kapustnym mówię żegnam.
Pozdrawiam-Ela

Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
Awatar użytkownika
megi1402
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2149
Od: 1 lis 2010, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Köln

Re: Jarmuż

Post »

U mnie jeszcze nie było przymrozków, czy zerwane liście jarmużu przemrożone w zamrażalniku stracą goryczkę?
Wysiałam w lipcu w wielodoniczce i rozsadę sadziłam we wrześniu, kiedy zrobiło się miejsce po pomidorach.
Mam zamiar go teraz trochę oskubać od dołu i zostawić na zimę, będzie mógł rosnąć do końca kwietnia.

Obrazek
Awatar użytkownika
Marconi_exe
1000p
1000p
Posty: 1472
Od: 10 kwie 2010, o 00:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tykwowisko środkowopolskie
Kontakt:

Re: Jarmuż

Post »

Nowe odmiany nie mają goryczki. Jadłem całe lato nieprzemrożony jarmuż w sałatkach drobno cięty i nie był gorzki nawet w 1%.

Jak się obawiasz to zamrażalnik działa tak samo jak (-)na dworze.

Miałem dwie odmiany. Scarlet i jakąś ze Spójni.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek
Awatar użytkownika
rosliny
200p
200p
Posty: 288
Od: 11 sty 2015, o 14:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: woj. łódzkie

Re: Jarmuż

Post »

W ubiegłym sezonie również posiałam jarmuż, całkiem fajnie rósł i niestety dopadł go mączlik ;:174
Pozdrawiam Danuśka
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Jarmuż

Post »

I dlatego daję sobie spokój. Mączlik po raz pierwszy przyplątał mi się do warzywnika ( nie do szlarni tylko do warzywnika!) w 2015 roku.
Od tego czasu z roku na rok jest go coraz więcej i zasiedla niestety wszystkie kapustne. W zeszłym roku wsadziłam 50 szt jarmużu i udało mi się zrobić raz zupę ( zresztą płukanie i czyszczenie z jaj liści zajęło mi sporo czasu), i teraz parę razy zerwałam liście do szejka. Bez sensu cała robota, insektycydów na warzywach nie stosuję bo mam to potem jeść.
Zdecydowałam przestać uprawiać kapustne przez jakiś czas. Może jak nie będą mieć żywicieli to się wyniosą.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”