Ja jeszcze nie pakuję, ale moje nazwę miechunka Aunt Molly.jode22 pisze:No tak, ale teraz konia z rzędem temu, kto zgadnie jakie nasiona będą na Akcji . Ludzie opisują je po prostu jako rodzynek brazylijski, a czy on niski czy wysoki czy inny to nie wiadomo . I dostaniemy kota w worku .
Rodzynek brazylijski(PhysalisPeruviana),miechunka pomidorowa i in. Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4024
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
No proszę, Polak potrafi .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Właśnie NIE POTRAFI, niestety.
Owszem, w internecie piszą, że to odmiana która powstała w Polsce, ale konia z rzędem temu, kto znajdzie cokolwiek w literaturze polsko- czy anglojęzycznej na temat powstania tej miechunki! Jeśli Polak ją wyhodował, to na Jowisza, totalnie zaniedbaliśmy rozpropagowanie zarówno tej informacji jak i samej rośliny! Zaginęła geneza i informacja, co to właściwie za gatunek! Skąd wzięła się nazwa, też byłoby fajnie wiedzieć. Zamiast rozsławić to po świecie, to zapomnieliśmy o niej tak dokładnie, że nasiona trzeba zdobywać z najwyższym trudem wyłącznie dzięki prywatnym pasjonatom, a w handlu mamy sprowadzane np. z Niemiec czy Holandii nasiona wysokiego rodzynka, którego zaczyna nazywać "paszowym"...
Jedna wielka SZKODA!
Pamiętam świetnie, że mój dziadek miał rodzynka brazylijskiego jakieś 30 lat temu, dostał od kogoś nasiona. owoce był słodkie ale nie pamiętam czy była to miechunka wysoka czy niska.
Owszem, w internecie piszą, że to odmiana która powstała w Polsce, ale konia z rzędem temu, kto znajdzie cokolwiek w literaturze polsko- czy anglojęzycznej na temat powstania tej miechunki! Jeśli Polak ją wyhodował, to na Jowisza, totalnie zaniedbaliśmy rozpropagowanie zarówno tej informacji jak i samej rośliny! Zaginęła geneza i informacja, co to właściwie za gatunek! Skąd wzięła się nazwa, też byłoby fajnie wiedzieć. Zamiast rozsławić to po świecie, to zapomnieliśmy o niej tak dokładnie, że nasiona trzeba zdobywać z najwyższym trudem wyłącznie dzięki prywatnym pasjonatom, a w handlu mamy sprowadzane np. z Niemiec czy Holandii nasiona wysokiego rodzynka, którego zaczyna nazywać "paszowym"...
Jedna wielka SZKODA!
Pamiętam świetnie, że mój dziadek miał rodzynka brazylijskiego jakieś 30 lat temu, dostał od kogoś nasiona. owoce był słodkie ale nie pamiętam czy była to miechunka wysoka czy niska.
Zielonym do góry!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Rodzynek, który rósł u mnie ok 30 lat temu był niski i pyszny.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
I dlatego obawiam się, że nie odkryjemy jego genezy - pewnie było to właśnie jakieś 30 czy 40 lat temu - a może więcej! Przed wojną w Polsce były świetne miejsca gdzie hodowano nowe odmiany pomidorów, może i rodzynka tam "podrasowano"! I pewnie nie ma już na ten temat dokumentacji ani nikogo kto mógłby to wiedzieć...
Aż człowieka złość ogrania...
Aż człowieka złość ogrania...
Zielonym do góry!!!
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Też jak pierwszy raz siałam rodzynka z 25 lat temu to był niski w pokroju jak ,,choinka". Owocował obficie i był lekko kwaskowaty a przy zasuszaniu był słodszy. Hodowałam go wtedy na balkonie w donicach aby dzieciaki miały frajdę.
Parę lat temu z firmy wysyłkowej zakupiłam nasionka rodzynka brazylijskiego które wysiałam w tym roku, ale niestety wyrosły mi wielkie kczaczory prawie jak żywopłot. Smakiem nie powala choć owoce są spore.Mocno się zastanawiam czy w przyszłym roku warto go siać.
Parę lat temu z firmy wysyłkowej zakupiłam nasionka rodzynka brazylijskiego które wysiałam w tym roku, ale niestety wyrosły mi wielkie kczaczory prawie jak żywopłot. Smakiem nie powala choć owoce są spore.Mocno się zastanawiam czy w przyszłym roku warto go siać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Ten wysoki, raz w ciągu 4 lat dał mi dobry plon, pozostałe 3 lata pojedyncze owoce dojrzały.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Jedyne co nam zostaje, to rozpropagować niskiego rodzynka, dzielić się nasionami, skoro nie można go kupić w Polsce.
Ewentualnie może, zgłosić to jakiejś firmie nasiennej, że jest takie zapotrzebowanie na Aunt Molly, taka firma powinna raczej pójść na rękę i sprowadzić nasiona, aby potem mnożyć je i sprzedawać je pod swoją marką, chętnych na niskiego rodzynka na pewno nie zabraknie, tym bardziej, że jest bardzo smaczny oraz dojrzewa i radzi sobie w naszym klimacie Ach, fajnie by było jakby się coś takiego udało
Ewentualnie może, zgłosić to jakiejś firmie nasiennej, że jest takie zapotrzebowanie na Aunt Molly, taka firma powinna raczej pójść na rękę i sprowadzić nasiona, aby potem mnożyć je i sprzedawać je pod swoją marką, chętnych na niskiego rodzynka na pewno nie zabraknie, tym bardziej, że jest bardzo smaczny oraz dojrzewa i radzi sobie w naszym klimacie Ach, fajnie by było jakby się coś takiego udało
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1073
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Jestem ZA. Tylko jak to zorganizować? Póki co, WSZYSTKIE nasiona uznanych firm ogrodniczych które widzę w sprzedaży to wysoki rodzynek.
Zielonym do góry!!!
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Ja miałam rodzynka brazylijskiego (physalis peruviana) od Legutki.
Wysadziłam trzy sztuki. Na opakowaniu było napisane, że wysokość rośliny do 1 m. Moje wszystkie trzy sztuki urosły może z 30-40 cm., dość mocno się rozkrzewiły, niektóre pędy lekko się pokładały. Owoce smaczne, słodkawe, dużo lepsze żółte (takie, które spadały z krzaka) niż zielone.
Wysadziłam trzy sztuki. Na opakowaniu było napisane, że wysokość rośliny do 1 m. Moje wszystkie trzy sztuki urosły może z 30-40 cm., dość mocno się rozkrzewiły, niektóre pędy lekko się pokładały. Owoce smaczne, słodkawe, dużo lepsze żółte (takie, które spadały z krzaka) niż zielone.
Pozdrawiam, Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2003
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Kupiłam w B. tzw. Physalis (przypuszczalnie wysoki rodzynek lub jakiś kuzyn). Smak zdecydowanie inny niż mój rodzynek (mój słodszy, mniejsze owoce). Z kilku kupionych zbiorę nasiona i zobaczymy za rok co wyrośnie
To już kolejna miechunka do wypróbowania.
To już kolejna miechunka do wypróbowania.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Drogą kupna w sklepie nabyłam owoce opisane na etkiecie : Physalis . Kraj produkcji : Kolumbia . Fantastyczne w smaku . Owoce średnicy ok. 1-1.5 cm. , żółtopomarańczowe , okrywa pergaminowa , sucha . Smak mnie zachwycił . Może dlatego , że są bardzo dojrzałe ? Późno już , żeby wyjąć znich nasionka i wysłać na akcje , poza tym nie wiem czy z takich kolumbijskich owoców ma to sens . Naprawdę , nie sądziłam , że miechunka jest taka pyszna .
Pozdrawiam, Beata.