Karczochy - uprawa, problemy

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
x-sz-i
---
Posty: 795
Od: 24 lut 2014, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

te czarne robaczki to na pewno mszyca u mnie tez się pojawiła na karczochach
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

To czekamy do przyszlego roku :roll:

Obrazek
Pozdrawiam. Beata.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

E tam ja mam siane w tym roku na wiosnę i w tym roku będą owoce ... cztery już widać ;:215

Obrazek
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Piękne ;:63 , wcześnie posiane powinny kwitnąć w tym samym roku a zimowanie jest bardzo ryzykowne, rzadko się udaje. Z karczocha jemy kwiat podobnie jak z kalafiora :D
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

No toś mnie Marysiu zbila z pantałyku. A taka dumna byłam ze swoich ;:223 . Na zdjęciu tego nie widać ale są ogromne.
Gdzie one mają te pąki? w sercu rośliny?
Pozdrawiam. Beata.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Poczekaj zaraz się pokażą moje też są duże, a pączki ze środeczka wychodzą, zajrzyj jutro może coś widać :D

Karczocha jemy pąk, bo kwiat miałam w następnym roku ale on jest niejadalny jak oset i raczej nadaje się do zasuszenia na ozdobę.
Roślina przetrwała w zacisznym miejscu na drugi rok a nawet na trzeci, ale nie oparła się nornicy która wyżarła korzenie od spodu. Bardzo często tak wyjadają. Jak roślina więdnie to sprawa jest oczywista mnie ma już korzeni ;:131
aria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4270
Od: 20 sty 2011, o 17:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Dokładnie, jemy pąk kwiatu a nie owoc :D
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Patrzyłam i widziałam zawiązki liściorów. Ale nic to. Toż to dopiero koniec lipca.
Pozdrawiam. Beata.
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42116
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Beatko cierpliwości, a wylezie niespodzianka ;:306
Awatar użytkownika
tomaszkowa
500p
500p
Posty: 716
Od: 28 paź 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

I wylazłam niespodzianka. :tan Wystarczyło jechać na urlop i dać im spokuj. Kiedy będą gotowe do zebrania?

Obrazek
Pozdrawiam. Beata.
Awatar użytkownika
zielonajagoda
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2872
Od: 4 lut 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Re: Karczochy - kto uprawia to warzywo i ... ?

Post »

Tomaszkowa, czy już jesteś po degustacji karczochów?
Moja przygoda z karczochami zaczęła się w zeszłym roku za sprawą Marysi/Maski :wit Posiałam nasionka ze sklepu, ale nie pamiętam odmiany, wysadziłam w maju do gruntu.
Owoców/kwiatów doczekałam się w tym samym roku, ale było ich malutko i niezbyt duże, późno się pokazały i w zasadzie nie mogłam w pełni doświadczyć jak smakują, ale wiedząc że niektórym udawało się je przezimować, okryłam swoje w nadziei że się uda i mnie (mimo że rosną w ciężkiej glebie). No i się udało :D
Pierwszego lipca już było sporo pąków:
Obrazek
Obrazek
i mogłam w pełni delektować się ich smakiem:
Obrazek
Trzeba też monitorować dwuletnie rośliny bo bardzo szybko zakwitają i już chyba wtedy nie są smaczne, a także szkoda je już wtedy ścinać, bo są piękne:
Obrazek
Z dwóch przezimowanych roślin było minimum 20 kwiatów/pąków, dokładnie nie liczyłam, ale jak zobaczyłam że rośliny mi przezimowały, dosadziłam kilka i mam nadzieję również w tym roku je przezimować, czy się uda, zobaczymy na wiosnę, bo ta zima była bardzo łagodna więc i zimowanie było łatwiejsze.
Czytałam tu na wątku (ktoś napisał), że karczochy nie są smaczne i że to warzywne chwasty, dla niektórych na pewno, na moim eMie nie zrobiły wielkiego wrażenia :wink:, takie tam wysysanie płatków, i kartofelek na dnie, cóż z pewnością nie jest to kawał mięsa :wink:, ja uważam je za pyszne i najprościej podane, czyli ugotowane w słonej wodzie i polane, masłem wymieszanym na patelni z solą i sokiem z cytryny, oczywiście suto polane, żeby można każdy płatek moczyć obficie w tym sosie i serce karczocha również.
Nie rezygnujcie z uprawy karczochów :D
pelin32
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 26 maja 2015, o 20:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Uprawa karczocha Green Globe czy jeszcze można zasiać?

Post »

Witam.Posiadam nasiona karczocha i pisze na opakowaniu że wysiew w marcu do doniczek i w połowie maja sadzi się na miejsca stałe .I w drugim roku nalezy pozostawić na roślinie tylko 6-8 pędów kwiatowych.I czy jeszcze mogę zasiać tylko nie wiem czy do doniczek czy prosto do gruntu.Proszę o pomoc
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Uprawa karczocha Green Globe czy jeszcze można zasiać?

Post »

Nie napisałeś skąd jesteś... W Polsce karczochy nie przezimują - są uprawiane jako rośliny jednoroczne. Już moje są "spóźnione", a na dniach je będę wysadzać.

PS warto zajrzeć w dziale do spisu treści, bo wątek o karczochach już tu istnieje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”