Luffa / trukwa i inne nietypowe dyniowate

[cantati]

Asiu, to mi zagadkę dałaś...
Zdaje się, że Gąbczak Walcowaty (Luffa Cylindrica), ale wysłałam Ci razem z opakowaniem, to się upewnisz za moment

Patasko, supcio!!!

[gajeczka]

Patasko, ja też będę siać pierwszy raz, to wymieńmy się później doświadczeniami co nam wyrosło

[X-j-a]

I jak Wasze lufy? Coś wyrosło? U mnie plaga kolczurki:)

[patasko]

jolokia, wysiałem 6 nasion, z czego tylko jedno wzeszło i rośnie strasznie rachitycznie. U sąsiada też panuje plaga kolczurki, ja u siebie prawie wytępiłem. Zostawiłem tylko trochę na nasiona.

[loeb]

No kurcze ja wysiałam wszystkie nasiona kolczurki jakie dostałam i ani jedna nie wyszła:/ Fajnie macie z tą plagą.

[X-j-a]

No nie całkiem fajnie, jak się wysieje dziko, potrafi opleść i zniszczyć solidne krzewy, a przyrasta w tempie co roku kilkaset metrów.
Patasko @ nasionek kolczurki Ci się zachciało

[loeb]

No ja wysiałam dziko, cały płot obsiałam i nic:/ A te pestki jadalne są, i bardzo zdrowe ponoć, kolczurka w ogóle jako zioło jest ciekawa. Trzeba będzie zrobić drugie podejście..

[patasko]

A zachciało mi się Teraz rosną w takim miejscu, gdzie nie wyrosną w przyszłym roku same.

[X-j-a]

Pamiętajcie, że kolczurka to roślina inwazyjna, potrafi swoimi pędami zdusić każdy krzew. Tam, gdzie się rozsieje, giną gatunki miejscowe. A sieje się ostro, bo jej kolczaste bombki mocno strzelają nasionami.

[patasko]

jolokia, chciałbym, żeby strzelały A na poważnie, skąd to wzięłaś? Najzwyczajniej się otwierają przez kilka godzin, a później grawitacja robi swoje.
loeb, być może powodem niekiełkowania był brak przemrożenia nasion.

[X-j-a]

Z obserwacji natury, pobliski stawek niedawno był obrośnięty dzikim bzem, a teraz jest kolczurkowaty. Jak jest słońce owoc kolczurki pęka, a nasiona lecą w różne strony.

[patasko]

jolokia, cały stawek w kolczurce? Może dlatego, że pędy sięgają 15 metrów. U mnie zeszłym roku jedna roślina sięgnęła 16 metrów. Mam kolczurkę w ogrodzie w różnych zakątkach od kiedy pamiętam, w kompletnym cieniu, albo pełnym słońcu i nie zauważyłem, by jakiś ogórek otwierał się mniej niż kilka godzin, ale może to jakaś cecha kolczurki na Śląsku Zawsze na drugi dzień chodziłem z wiaderkiem i wyjmowałem nasiona z owocu.

[BRZOSKWINKA]

Może mówicie nie o tej samej roślinie? Czasem nazwy regionalne są bardzo mylne.
W wikipedii: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kolczurka_klapowana

Owoc otwiera się przodem (stroną przeciwną do szypułki) i tylko na tyle aby nasiona mogły wylecieć. Część nasion może zostać lecz te po wyschnięciu wytrząśnie wiatr.