Kapusta- biała, czerwona, włoska, brukselka.Cz.1

[ekopom]

Tantniś krzyżowiaczek już swoje zrobił, gąsienice są nawet w głębi kupusty

[Dorcinda]

Moja kapusta (mam tylko kilka sztuk) wygląda podobnie jak u Mysiula - nie było mnie raptem 6 dni na działce. Część miałam przykrytą włókniną żeby bielinki się nie przedarły, ale to nic nie dało. Próbowałam zidentyfikować szkodnika i wyszło mi, że to chyba śmietka - po odkryciu włókniny odleciały jakieś muchy czy mole a na liściach pozostały białe ok 7 mm gąsienice. Dostały drinka z tymianku (ha, ha "herbatka") i zobaczę czy im zasmakuje.

[roma333]

A ja mam mączlika na wszystkich kapustnych- to małe białe motylki które robią podobne szkody jak u Mysi. Rosliny tez mają dziurki. Raz pryskalam i trochę ubyło i jeszcze jak się ruszy liśćmi to fruwają. Nawet tablice żółte lepne wstawiłam. Czy Wy nie macie tęgo paskudztwa ? Tylko u mnie?

[miczu007]

Mam to samo i to sporo zżerają mi kapuche kalafiory brokuły
Jak sobie z tym radzicie ?

[Dorcinda]

Ja już sama nie wiem co mam, w niedzielę wydawało mi się, że to białe 7mm gąsieniczki i jakieś mole. Wczoraj uzbroiłam się w mocne okulary i przyjrzałam się towarzystwu. Po oprysku drinkiem tymolowym jest znacznie lepiej - tak naprawdę nie wiem czy to działanie oprysku czy szkodnik jest w innej fazie rozwoju. Na liściach wczesnej kapusty tych bezpośrednio przy główce znalazłam trochę kokonów, poza tym trochę zaschniętych gąsienic, były większe białe(7-8 mmm) i mniejsze (4-5mm) zielone. Te zielone zwinięte w kółko, parę zielonych żyło. Posprzątałam co trzeba i powtórzyłam oprysk. Na późnej kapuście nie było zielonych, znalazłam kilka kokonów i kilka "moli", jak usiądą są ciemne i podłużne, jak latają wydają się jasne. Też dostały eko-oprysk będę obserwować co dalej.

[roma333]

Mam to samo i to sporo zżerają mi kapuche kalafiory brokuły
Jak sobie z tym radzicie ?

Pisałam o dalszej walce w wątku mączlik szklarniowy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=88053

[ullak]

Moja metoda jest taka:



Działa jako tako. Ale przynajmniej pod firaną mam szansę na jakiś cały liść, podczas gdy poza są wszystkie ażurowe, za co winię tego przyjemniaczka tantnisia.
Tu na przykładzie brukselki.

[Dorcinda]

Ja przykryłam białą cienką agrowłókniną i wyjechałam na tydzień, ale albo znalazły jakąś dziurkę albo już były schowane w liściach bo po powrocie po odkryciu wyfrunęły całe chmary tego świństwa, było gorzej niż na tych których nie przykryłam.

[anulab]

Też się zastanawiam nad sensem uprawy kapustnych . Pewnie jednak trzeba okrywać , ale czym .
Myślę nad siatką cieniującą .Jakieś robactwo wylęgło mi się pod włókniną , którą okrywałam rzodkiewkę.
Liście podziurawione , ale rzodkiewka korzeń zupełnie zdrowy .

[ullak]

W sklepach powinny być specjalne siatki ogrodnicze do tego celu, cienkie ale mocniejsze niż włóknina. Najwyraźniej jest to niewypełniona nisza na rynku.

[Johna]

Ja mam siatkę cieniującą i ona daje radę jeśli chodzi o kapustę - czysta bez oprysków, z tym że do maja jest folia perforowana. Kapusta już zjedzona, został brokół, więc już nie okrywam a zdjęcia na poprzedniej stronie.
Na pewno taka siatka nie starcza na pchełkę - ta sobie nic z niej nie robiła i zeżarła mi pekińską. Ale reszta jakoś nie daje rady jej sforsować.

[ABan]

U mnie na tatnisia krzyżowiaczka Carate Zeon i Mospilan zadziałały słabo, jeśli w ogóle. Czytam, że ten motyl szybko uodparnia się na środki ochrony roślin. Spróbuję Coragenu.

[ullak]

Ja mam siatkę cieniującą i ona daje radę jeśli chodzi o kapustę - czysta bez oprysków, z tym że do maja jest folia perforowana. Kapusta już zjedzona, został brokół, więc już nie okrywam a zdjęcia na poprzedniej stronie.
Na pewno taka siatka nie starcza na pchełkę - ta sobie nic z niej nie robiła i zeżarła mi pekińską. Ale reszta jakoś nie daje rady jej sforsować.

U mnie bardzo podobnie pod firanką - kapusta czyściutka, pekinka ponadgryzana (ale najbardziej na wiosnę, teraz już tak nie męczy i nawet pekinka jakoś się trzyma).