Pomidory kumato - siać czy nie

[x_r-t]

Zostawiłem sobie kilkadziesiąt nasion pomidorów zielono-brązowych zakupionych w sklepie w celach konsumpcyjnych. Nazywają się kumato i to, co zdołałem wyczytać o nich, to głównie przepisy kulinarne. Zastanawiam się czy je wysiewać, czy postarać się o nasiona innych, sprawdzonych odmian?
Zastanawiam się, czy ryzyko niepowodzenia uprawy tego typu pomidorów, o których niewiele wiadomo, u nas jest duże? W tym roku nie mam możliwości posadzenia pomidorów inaczej, jak tylko do gruntu.
Nigdy nie uprawiałem pomidorów, stąd moje wątpliwości. Nasiona zostawiłem sobie po lekturze wątków pomidorowych na tym forum.

[loeb]

Siej a co Ci szkodzi:) Ale jakieś inne dokup, warto mieć coś w odwodzie;)

[x_r-t]

Mam mało miejsca i nie chcę go tracić na nieudane eksperymenty.

[Maraga]

A ja wysiałabym.Chociaż kilka na próbe.A nuż okażą się smaczne.A teraz jako owoce to jakie były?

Pozdrawiam.Maria

[x_r-t]

Teraz były twarde, smak nie powalał na kolana. Kupowałem je przed świętami zeszłego roku, więc zdaję sobie sprawę z tego, że smak zimą kupowanych pomidorów jest inny niż tych, zrywanych latem prosto z krzaka. Smak był na tyle interesujący, że z kilku kupionych przeze mnie odmian zostawiłem sobie nasiona tylko tych pomidorów.

[GunnarSK]

Teraz były twarde, smak nie powalał na kolana. Kupowałem je przed świętami zeszłego roku, więc zdaję sobie sprawę z tego, że smak zimą kupowanych pomidorów jest inny niż tych, zrywanych latem prosto z krzaka. Smak był na tyle interesujący, że z kilku kupionych przeze mnie odmian zostawiłem sobie nasiona tylko tych pomidorów.

Najlepiej wysiej nasiona z Kumato. Jest to mieszaniec należący do Syngenty, więc trzeba kilku lat selekcji, żeby z tego mieć ustaloną odmianę.

[x_r-t]

Chętnie wysieję, jednak nie mam pojęcia czy to szklarniowiec, czy można go wysadzić do gruntu. Dodatkowe miejsce pod szkłem dopiero w planach (materiał mam, nie wiem czy zdążę zmontować), a nie chciałbym sadzić pomidorów wiedząc, że nie przetrwają i tylko miejsce zajmą na grządce.

I jeszcze jedno. Nie planuję jakiejś uprawy powiązanej z selekcją. Rozróżniam podstawowe odmiany pomidorów: jadalne i.... jadalne. Wysiew traktowałbym jako przygodę, do której zachęciła mnie lektura tego forum. Być może pójdę krok, dwa dalej. Na razie muszę popraktykować.

[GunnarSK]

Chętnie wysieję, jednak nie mam pojęcia czy to szklarniowiec, czy można go wysadzić do gruntu. Dodatkowe miejsce pod szkłem dopiero w planach (materiał mam, nie wiem czy zdążę zmontować), a nie chciałbym sadzić pomidorów wiedząc, że nie przetrwają i tylko miejsce zajmą na grządce.

Kumato zdecydowanie nie jest szklarniowcem, a pewnie byłoby lepiej siać jakieś ciemne odmiany od Kozuli, jeśli masz takie.

[x_r-t]

... a pewnie byłoby lepiej siać jakieś ciemne odmiany od Kozuli, jeśli masz takie.

Jak pisałem, nigdy nie uprawiałem pomidorów. decyzja o zachowaniu nasion zapadła podczas jedzenia pomidorów właśnie i była związana z lekturą forum. Na święta porobiłem sporo zakupów jarzynowo-owocowych i postanowiłem pozyskać nasionka. Odłożyłem nasiona pomidorów koktajlowych, papryki różnokolorowej, wspomnianych pomidorów Kumato itp. Pomidory postanowiłem wysiać na próbę. Jeżeli eksperyment się powiedzie, w następnym sezonie pomyślę o czymś sprawdzonym z akcji wymiany nasion na forum.

[Kalma]

Jak powiodly sie Wasze eksperymenty z Kumato? Tez zostawilam sobie kilka nasionek z pomidora sklepowego. W sprzedazy mieli 2 wielkości - duże i średnie. Te drugie zdecydowanie lepsze smakowo.
Duże były bardziej dojrzałe (moze przejrzałe) i nie powalały smakowo.

[gienia1230]

Posiałam 5 nasionek Kumato, wzeszło tylko jedno. Synowi smakowały te pomidorki i dlatego wydłubał mi nasionka. Mam ich jeszcze parę, więc zrobię drugie podejscie. Jedna roslinka to trochę za mało.

[Kalma]

Ja też spróbuję wrzucic kilka nasionek do ziemi. Ciekawa jestem czy cos z tego wyrosnie a przede wszystkim CO wyrosnie i czy powtorzy smak i cechy pomiodra sklepowego.
Strasznie tajemniczy ten kumato i niewiele informacji o nim.

[gienia1230]

Tak, bardzo tajemniczy. W handlu nasionka nie są dostępne, ale są uprawiane w Europie i w USA. To chyba nie taka nowa ta odmiana, skoro już się po swiecie rozlazła. Zobaczymy.