Pomidory kumato - siać czy nie

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Też mam z pomidora sredniej wielkosci, muszę syna zatrudnić do poczytania w języku ang, może gdzies się doczyta czy to mieszaniec czy odmiana ustalona. jeśli mieszaniec to nie wiadomo co to nam urosnie ?????
Pozdrawiam! Gienia.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Kalma, syn wyczytał, że Kumato to odmiana z lat siedemdziesiątych, pomidory nie powinny być przechowywane w lodówce bo zdecydowanie pogarsza się ich smak. W opisie nic nie wspomniano czy to odmiana ustalona czy mieszaniec. Na E-bay-u ktos oferuje niewielkie ilosci nasionek, zapewne jakis amator.
Pozdrawiam! Gienia.
Kalma
100p
100p
Posty: 170
Od: 21 kwie 2011, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Illinois, USA

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Rzeczywiscie na stronie widnieje informacja, ze zostaly odkryte przez Luisa Ortega w roku 1970 nad brzegiem Morza Śródziemnego.
Rozmiar - srednica 5 do 6 cm. Waga pomiedzy 80 a 120g.
Nie są genetycznie modyfikowane - naturalne metody uprawy.
Mogą być przechowywane przez okres do 2 tygodni w temperaturze pokojowej. Nie nalezy trzymać pomidorów w lodówce, bo zimno prowadzi do utraty smaku.
Są słodsze od normalnych pomidorów z kontrastującą nutą lekko kwaśną.

Kumato? pochodza TYLKO (?) z Europy. Sa uprawiane w Hiszpani, Francji, Belgii, Szwajcarii.
Przy najblizszej okazji (wizycie w warzywniaku) musze zwrocic uwage skąd je sprowadzają do US (tak z czystej ciekawości). Bo wydaje mi się,ze na opakowaniu był Meksyk lub Kanada. No, ale mogę się mylic.

No i w sumie tyle o nich na stronie producenta. Na temat uprawy nie ma nic.

Na forach jest troche róznych i sprzecznych informacji - jedni twierdza,ze hybryd, ktory nie powtórzy cech odmianowych. Inni wręcz przeciwnie.
Postanowiłam przekonać się sama jak naprawdę z tym Kumato jest i wrzucilam 4 nasionka do ziemi. Zobaczymy co z tego wyjdzie. A nasiona z Ebay moga byc tego samego pochodzenia co nasze - z warzywniaka :-)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Wygląda na to, że to hybryda, przynajmniej ja tak doczytałam, z resztą nasiona są podobno bardzo drogie i sprzedawana pod warunkiem*, wiadomo jak to z licencją jest. Raczej wątpię, żeby coś podobnego z tego wyszło, ale jak macie miejsce w ogrodzie to czemu nie próbować, tylko już bym nowych swoich pomidorów tak nie nazywała publicznie z powodów oczywistych.
Tu takie byle jaki tłumaczenie (w dodatku z tłem), ale może się chce komuś przeczytać http://translate.google.pl/translate?hl ... md%3Dimvns
Kalma
100p
100p
Posty: 170
Od: 21 kwie 2011, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Illinois, USA

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Dokładnie ten sam artykuł wcześniej czytałam, poszukując info o Kumato. Tutaj z kolei autorka blogu twierdzi,ze jej znajoma 4 sezony uprawia tego pomidorka i rok w rok powtarza cechy.

http://tomatoaddict.blogspot.com/2008/0 ... bruno.html

Nasiona w ziemi - dam znac czy cos z nich wyrosnie :-)
x-xm-a
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 4109
Od: 9 cze 2006, o 21:28

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

nie jest niemożliwe że przypadkowo cecha się ustali po kilku latach, trzeba być tylko szczęściarzem. Czytałam wątki Kozuli - świadomie ustalić to baaardzo ciężka robota.
Kalma
100p
100p
Posty: 170
Od: 21 kwie 2011, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Illinois, USA

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Nie jestem szczęściarą, niestety. Ogrodnik też mnie kiepski, wiec traktuje to tylko jako eksperyment-zabawę. W ubiegłym roku całkowicie zwariowałam na punkcie czarnych pomidorów. Pomyślałam, że fajnie byłoby mieć takze tego pomidora w kolekcji :-) ale nie nie będę płakać jeśli nic z tego nie wyjdzie.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Kalma, jak Twoje Kumato? Ja zostawiłam sobie tylko 2 szt, reszta poszła do ludzi. Niby rosnie normalnie jak reszta pomidorów, nie wiem jak go prowadzić, czy jest wysoki, czy niski. Na ile pędów go puscić?
Cos mi fotosik strajkuje, nie pójdzie fotka, niestety.
Pozdrawiam! Gienia.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Kalma to moje Kumato;

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
loeb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2122
Od: 25 lut 2010, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Mój Kumato zmrożony na suszkę o dziwo odbił. :) Mam 1 roślinkę, ciekawe co z niej wyjdzie.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7505
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

:wit Własnie wróciłam z ogródka, taki codzienny poranny obchód. Najładniejsze są Kumato, żywo zielone, Opalka przy nich wygląda na ubogą krewna i wiecznie niezadowoloną. Zakwitły 2 pierwsze kwiatki, w gronie jest 7 szt, pozostawiłam jeden wilk tuż poniżej pierwszego grona. Pierwsze grono jest dosyć wysoko ale tuż nad nim - 10 cm rosnie następne. Zobaczymy co to z tego wyjdzie.
Ciekawe, czy oprócz Kalmy i Ciebie jest jeszcze ktos, kto uprawia tego pomidorka?
Gdy się sprawdzą, podrzucę nasionka na akcję.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3858
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

Ja się zgłaszam :wit
Mam 2 sztuki - jedną w gruncie , jedną w folii , dla porównania. Ten w folii ma podobny pokrój do tych Twoich , które pokazujesz na zdjęciach , tylko Twoje mają rozprostowane liście , moje są pozwijane. Właśnie się zastanawiam , czego im brakuje , lub może mają czegoś za dużo.... Z tymi pomidorami bez pół litra "nierozbieriosz" :;230 Idę im się dokładniej przyjrzeć.
Pozdrawiam,Małgorzata
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1774
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Pomidory kumato - siać czy nie

Post »

gienia1230 pisze:Własnie wróciłam z ogródka, taki codzienny poranny obchód. Najładniejsze są Kumato, żywo zielone, Opalka przy nich wygląda na ubogą krewna i wiecznie niezadowoloną. Zakwitły 2 pierwsze kwiatki, w gronie jest 7 szt, pozostawiłam jeden wilk tuż poniżej pierwszego grona. Pierwsze grono jest dosyć wysoko ale tuż nad nim - 10 cm rosnie następne
Pomidory na przecier mogą być podobne do Bawolich Serc, więc nic dziwnego, że Twoja Opalka smutno wygląda, bo też jest taka mięsista. Natomiast o Kumacie nic nie wiadomo, bo często odmiany prawie ustalone spredawane są jako F1. Nasiona koniecznie podrzuć, jeśli pomidor będzie smaczny.
pozdrawiam, Gunnar
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”