Rusalka.Początki na działce - prosze o pomoc we wszystkim

[Rusalka]

Witam!
Mam na imie Ania.. i licze na Wasza pomoc

Wlasnie kupilam dzialke rekreacyjna - i chce ja sobie zagospodarowac tak abym mogla cieszyc sie wlasnymi zbiorami
Nigdy nie mialam nic wspolnego z dziakowaniem -no moze tyle tylko ze szlam na tescia dzialke i podziwialam jaki z niego partacz i ze wiecej chwastow niz warzyw

Teraz spelniam swoje marzenia o wlasnych zdrowych warzywkach...
Ale potrzebna mi wasza pomoc bo jestem kopletnie zielona.

Moze na poczatek powiem co mam na dzialce.. bedzie nam latwiej

Oprocz szklarni w ktorej zamierzam zasadzic ogorki i pomidory
(poleccie mi odmiane ororkow i sposob ich wychodwania -czy to sadzic juz teraz w doniczki w domu czy nasiona w ziemie na dzialce
a pomidory pomyslalam o odmianie -bawole serca -sa bardzo miesiste i kuzynka takie kupuje i mialam przyjemnosc probowac -niebo w buzi! oraz chcilam malinowe - i tu tez prosze o pomoc co i jak )

Mam drzewa owocowe: jablonka, grusza, brzoskwinia, wisnia oraz winorosl (slyszalam ze sie podcina wiec spytalam kobiete czy podcinana byla i mowila ze w zeszlym roku bodajze) oraz grzadka truskawek (zapomnialam o wiek spytac ale chyba jak starsze to dobrze prawda? -a ewentualnie co ile sie je wymienia?) -czy jakies jeszcze owoce okaze sie za kilka miesiecy
I zastanawiam sie czy i kiedy trzeba drzewa wapnem malowac, oraz czy drzewo magnolii tez sie maluje wapnem?
Czy jakies odrzywki powinnam kupic?? - przy czym chcialabym aby moje uprawy byly jak najmniej chemiczne mam malego synka i warzne to by bylo dla mnie

Ziemia na dzialce byla bodajze nawozona gnojem jakies 2 lata temu, ale sama w sobie gleba bodajze jest tez dobra...
Powiedzcie co ile trzeba takie "mieszanki" robic i jak bardzo pomaga to w uprawie i ewentualnie jak bardzo nam szkodzi (wiem np ze jak sa ziemniaki nawozone to robia sie "porszywe" -takie krosciaste, ale to chyba od gnoju swinskiego -tak kiedys chyba mama mi mowila)

Chcialam na grzadkach wsadzic marchewke, pietruszke, koperek, moze salate?, rzodkiewke...
Do tego marzy mi sie fasolka szparagowa w koleorze zielonym oraz mamut, bob ,slonecznik ,groszek zielony oraz myslalam o zakupieniu sadzonek borowki amerykanskiej i malin:-)
Czy maliny -jak sa juz krzewy dorosle mozna jakos rozsadzic - bo u tesciow sa maliny, czy moze lepiej zakupic mlode sadzonki..?

Marzy mi sie jeszcze zasadzenie konwalii (u tesciow na dzielce jest ich duzo - kiedy i jak "to" mozna uczynic ;) aby i u mnie kwitly )
Mysle tez o peoniach -bo bardzo kocham te kwiaty oraz o tulipanach -czy je sie sadzi co roku? bo wiem ze na tej dzielce kiedys kwitly tulipany..
Byla wlascicielka zostawila jeszcze torebki z nasionami - jak wam zrobie zdjecia powiecie co to jest?
Oraz mam pytanie...
Jak mozna zrobic rozsade z bukszpanu -chcialabym sobie tez troche tego "podkrasc" od tesciow.


Prosze Was o pomoc jak co i kiedy sadzic..
Co wg was warto zasadzic na dzielce..

Z tylu domku jest kompostowniki 2 szt..
Wiem tyle ze sie tam wrzyca obierki skoszona trawe.. ale c sie robi z tym?? podbiera sie to i posypuje grzatki czy w wodzie rozrabia ?
Czy takim kompostownikiem traktuje sie tez drzewa owocowe?
jak dbac o drzewa kwitnace-magnolie
Przepraszam wszystkich za moje olbrzymie niedoswiadczenie
Ale obiecuje ze jak Was tu dobrze przemagluje i pojme od A do Z wszystko będę ekspertem jak Wy

Z gory dziekuje za pomoc i wszelkie rady
pozdrawiam
Ania

[Pelasia]

Witaj Aniu. ..myśle że wszystkiego od razu nie zrealizujesz.
Gdy ja dostałam działke tez miłam plany tak jak ty.Ale doszłam do wniosku ,ze wszystkiego na raz nie zrobie.
I tak jest,mija piąty rok jak mam dziąłke i jeszcze mam dużo pracy ,zeby ją tak dobrze ,
po swojemu zagospodarować.
Jeśli chodzi o kompost,to tu na forum jest duzo wątków o kompście.Ja ci tylko napisze ,ze kompost sie wybiera dojrzały tak około dwuletni.przesiewo sie go przez sito albo normalnie ło[patą wybiera i podsypuje sie np. grządki ,zeby ziemia była żyźnijsza,truskawki.maliny kwiatki.(poszukaj w wyszukiwarce wątek"jak wygląda doby kompost")
Drzewka maluje sie w lutym,jak zaczyna słońce dłuzej swiecić ,zeby kora na nich nie popękała.
Nigdy nie widziałam poamlowanej magnoli
Ziemia jezeli była zasilona obornikiem dwa lata tyemu nie ma potzxreby w tym roku ją zasilać.
Czytałam ze co 3 lata lub 4 nawozi sie glebe obornikeim.
W ogrodniczym jest granulowany obornik,który świtnie sie nadaje do nawożenia pod rosliny bezpośrednio,albo zaraz przed wysiewem.
Ja sieje na swojej działeczce fasole szparagową (uprawiam ja z powiodzeniem ,)ogórki,koper ,marchewke,seler,pieruszke pomidory,sałate, rzodkiewke, groch cukrowy, buraki cebule czosnek,takie podstawowe warzywka.
Uprawa takich warzyw nie jest trudna ani skomplikowana
Trzymam kcuki i wytrwałości życzę.
Pozdrawaim
Joanna

[Waleria]

Do wiosny daleko, więc jest sporo czasu by wielu rzeczy dowiedzieć się. Skorzystaj z naszej wyszukiwarki, z pewnością znajdziesz odpowiedź na większość postawionych przez Ciebie pytań.

[Zielona_Ania]

Aniu, troszkę tego za dużo jak na jeden post. Po prostu nie sposób ogarnąć, pytasz o magnolie, piwonie, konwalie, drzewka owocowe, a piszesz w dziale warzywnym. Jeśli podzielisz to na kilka mniejszych postów, dasz nam większą możliwość odpowiedzi na Twoje pytania.
Jakie ogórki chciałabyś uprawiać? Czy gładkie - sałatkowe, czy raczej kwaszeniaki, albo korniszony? Odmian jest sporo, więc musisz na początku powiedzieć do czego te ogórki mają być użyte.
Ogólnie ogórki lubią ciepło, więc siew do gruntu jest późny, z reguły od około 10 maja (zależy od pogody, ale i od stosowania włókniny) do początku czerwca. Ogórki na rozsadę sieje się kilka tygodni wcześniej.

[Rusalka]

Pelasiu,
Dziekuje Ci bardzo..
Wlasnie ja taka narwana na wszystko
Juz sie doczekac nie moge

Przyznam ze mnie tym kompostem zadziwilas -ja myslalam ze to bedzie taka gnijaca mieszanina a Ty mi tu piszesz ze suche...

Dobrze ze spytalam o drzewka.. wlasnie dlatego tak "wystratowalam" zeby nnie bylo za pozno..
A z tymi magnoliami to dalam no ale nie mam nikogo fachowego pod reka kto bylby w tej dziedzinie obeznany

Dziekuje Ci bardzo..

Powiedz mi prosze tylko jeszcze kiedy wsiewasz te swoje warzywka..

[Rusalka]

Walerio, Zielona Aniu..
Wiem ze mozna zapewne na forum miec gotowe odpowiedzi na moje pytania..
Ale musialabym godziny spedzic przed komputerem aby wyszukac wlasnie odpowiedzi na wszystkie nurtujace mnie pytania..

Zielona Aniu..
Chcialabym ogorki tzw gruntowe -czyli te z kolcami
one beda dobre na korniszone -malutkie jak i kiszone oraz i na mizerie... -tak mi sie zdaje..
a co to jest ta wlóknina o ktorej piszesz?

[Zielona_Ania]

Pisałam o włókninie ogrodniczej, często też mówi się o agrowłókninie (to inne określenie). Jest to lekki materiał, przypominający flizelinę, który służy do zabezpieczania upraw przed przymrozkami, nadmiernym promieniowaniem słonecznym, zbyt silnym parowaniem, a nawet przed niektórymi szkodnikami. Na wiosnę można używać tzw. włókninę wiosenną, oznaczaną symbolem P-17. Przepuszcza ona światło, aby rośliny mogły kiełkować i rosnąć, jest też przepuszczalna dla wody, więc można przez nią podlewać. Jest bardzo pomocna w przyśpieszaniu wschodów, stosuję ją dla nowalijek (jak sałata, rzodkiewka), a później dla ogórków.

Ogórki gruntowe mogą być zarówno sałatkowe-gładkie, jak i z brodawkami. Z gładkich miałam odmianę Gracius, sporo ogórków na mizerię przez cały sezon. Z gruntowych bardzo popularny jest Śremski, nadaje się do konserwowania i kiszenia.

Przed nami jeszcze kilka tygodni zimy, więc czasu na zadawanie pytań masz jeszcze mnóstwo

[Karo]

Witamy Aniu na forum.
Z pewnością spotkasz się tutaj z życzliwością i otrzymasz fachowe podpowiedzi co i jak uprawiać na swojej działce.

Mamy jeszcze prośbę byś używała w swojej pisowni wszystkich polskich liter a więc również: ą,ę,ś,ł,ó,ć,ń,ś,ź,ż.
Jak zapewne zauważyłaś, wszyscy staramy się pisać na naszym forum poprawnie.
Pozdrawiam i życzę owocnego korzystania z forum.
Moderator

[tadeusz48]

Witaj ANIU, jak widzę ,dostałaś się już w "dobre ręce" i mam nadzieję że trochę przystopujesz, weźmiesz się za czytanie, najpierw tematów o uprawie warzywniczej, później przejdziesz do uprawy kwiatów, i tak dalej będziesz zdobywać wiedzę ogrodniczą.

Na tym Forum nikt Ci nie napisze co i jak masz robić, sama musisz do tego dojść, a dopiero jak będziesz zadawać szczegółowe pytania ,to i otrzymasz odpowiedzi.

Nigdy nie mialam nic wspolnego z dziakowaniem -no moze tyle tylko ze szlam na tescia dzialke i podziwialam jaki z niego partacz i ze wiecej chwastow niz warzyw

Trochę mnie wkurzyłaś ;:99 tym tekstem, po pierwsze dlatego że jestem podwójnym teściem i gdybym to usłyszał od moich synowych to bym się mocno zdenerwował

Gdybyś się wzięła ze te teścia "chwastowisko" , zdobyła byś doświadczenie i wiedziała byś więcej niż wiesz.

Przepraszam wszystkich za moje olbrzymie niedoswiadczenie
Ale obiecuje ze jak Was tu dobrze przemagluje i pojme od A do Z wszystko będę ekspertem jak Wy

Coś mi się zdaje że to my będziemy Ciebie "maglować" tak że w krótkim czasie zrobimy z Ciebie ogrodnika " jak się patrzy".

Staraj się zadawać pytania w jednym temacie dobierając poruszane przez Ciebie zagadnienie do działów tematycznych.

Proszę o umieszczenie w swoim PROFILU w części lokalizacja rejon w jakim zamieszkujesz, bo to ułatwi nam nieraz na poprawne udzielenie odpowiedzi.

Przepraszam że napisałem trochę "ostro" , ale sprowokowałaś mnie do napisania tego tekstu tym "teściowych chwastowiskiem".

Do pierwszych prac polowych w ogrodzie jeszcze co najmniej dwa miesiące, wieczory długie, więc zapraszam do dokładnego zapoznania się z tematami jakie poruszamy na Tym Forum , za pomocą wyszukiwarki znajdziesz wiele odpowiedzi na nurtujące Cię pytania, no i dopiero wtedy pytaj, i jeszcze raz pytaj, a my czekamy tylko na konkretne pytania.

[ewikk77]

He he nie trzeba być teściem, żeby mieć chwastowisko Ja mam jeszcze małe dzieci (daleko im do założenia rodzin), w swoim ogrodzie staram się nie używać chemii, a już w ogrodzie warzywnym absolutnie, tak samo środków chwastobójczych nie używam wcale (nawet w części kwiatowej -specjalnie nie użyłam słowa ozdobnej, bo dużo jeszcze do zrobienia). Zatem jeśli czegoś nie wypielę lub nie wykoszę, to chwaściki sobie bujnie rosną. Ponieważ oprócz tego pracuję zawodowo, a ogrodowego zapału mój M. póki co nie podziela, to moja działka nie jest idealna. Jednak jestem dumna z tego, że powoli się na niej "przejaśnia" i to nie przy pomocy roundapu...
pozdrawiam i życzę sukcesów ogrodowych
edit: i wcale nie uważam się za partacza z powodu moich chwastów -ziółek, bo np. taki krwawnik, pokrzywa, mlecz, to nie tylko chwasty, to zioła bardzo przydatne w ogrodzie i w domu

[Rusalka]

Wiec po kolei..

Karo..
Ciezko mi będzie ale postaram się

Tadeuszu
Powiem Ci tylko jedno..
Teść teściowi nie równy..
Gdyby mój teść chciał ja bym mu cała działka się zaopiekowała,pomogła, no ale ma charakter że musi być po jego myśli, bo on wie lepiej i nie ma z nim dyskusji i racje są tylko jego...nawet wtedy gdy mu mowie ze mogę mu trawę wyplewić to nie chce a trawa wyższa niż truskawki w której rosną, a na działce jest codziennie po 8 godz...
Więc abym mogła spokojnie z mężem i synkiem sobie grilla zrobić i korzystać z natury i mieć produkty zdrowe musieliśmy kopić działkę sami bo z teściów działki korzystanie jest nie miło widziane -bo raz syn zerwał kilka zielonych pomidorów na działce..
Nie czuj się urażony.. naprawdę nie w mojej naturze jest ubliżanie ludziom

A nawiasem mówiąc czytałam kilka Twoich postów już i zbieram wiedzę... :-


Ewik
Mam nadzieje ze pogląd na chwasty już masz i ich "rodzaje" -Twoje na pewno są "inne" ;)
Jedne z nadmiaru obowiązków rosną inne ze zwykłego widzi mi się i te nazywają się "nie będziesz mi mówić jak powinno być bo wiem lepiej"
Albo sałata wygląda jak Wieża Eiffla i teść mi mówi ze to najlepsza sałata lodowa a to co kroje to kapusta jest!!

No niestety z uporem starszych ludzi się nie dyskutuje trzeba ich szanować mimo dziwactw

Zielona Aniu
Ale później w tą włókninę wchodzą nasze warzywka?
Przebijają się przez jej struktury i zostają przy ziemi czy to się zdejmuje po jakimś czasie

Dziękuje Wam za udzielaną mi pomoc
Gdyby tylko moja mamusia żyła na pewno by mi wszystko powiedziała i pokierowała
A tak to podciągam rękawy już dziś.. nie lubię działać po omacku.. muszę mieć na wszystko plan dlatego wole już dziś i planować


Aniu.. przepis na chleb widziałam.. bardzo smaczny i te gołąbki -takie inne (zastanawiałam się czy liście się je te winogronowe..)
Jak tylko będę miała składniki upiekę chlebek wg twojej receptury
A i moja mamusia tez robiła płatki róży.. ale róża konfiturowa musiała być (taka pełna i pachnąca) i smak pączków z róża to smak mojego dzieciństwa

[Zielona_Ania]

Rośliny nie przerastają włókniny, zdejmuje się ją, kiedy pogoda już na to pozwala, albo kiedy się zbierze co posiane. Jest ona bardzo lekka, jedyne co trzeba pilnować, żeby jej nie wywiało (mocuje się szpilkami, albo po prostu osypuje ziemią brzegi).
Mam nadzieję że znajdziesz na naszym forum wiele pożytecznych wiadomości i inspiracji, a wraz z rozpoczęciem prac może założysz swój wątek ogrodowy. Myślę że znajdzie się wiele osób, które zajrzą, podpowiedzą i z przyjemnością będziemy obserwować Twoje postępy.

[Pelasia]

Każde warzywo ma swój czas siania.Ja zaczynam siac juz marcu np.groch sałate,rzodkieweke,marchewkę,
zresztą jak kupisz nasiona to na opakowaniu będziesz miała termin wysiewu do gruntu.Ja się nie bawie w rozsady ,bo po prostu nie mam czasu.Praca,pieski,dom itp.Jedynie pomidory sadze z rozsad.
Fasole wsadam do ziemi już w kwietniu (w drugiej połowie)
Na prawde ,uprawa warzyw to nic trudnego,oczywiscie popełnia sie błedy,ale na błedach człowiek sie uczy.
Jak chcesz uprawiac warzywa to poczytaj sobie o gnojówce z pokrzyw .Swietna sprawa,bardzo przydatna do nawożenia i pryskania roslin np. na mszyce.Praca żadna przy niej a bardzo przydatna
Pozdrawaim
Joanna

[Rusalka]

Aniu...
A masz gdzieś u siebie zdjęcie
ooo tak zdjęcia do mnie przemawiają

Pelasiu..
W zeszłym roku to u rodziców wsadziłam na balkonie fasole
Nawet nie wiem czy miała strączki ale urosła
Nawet mamy nie spytałam chyba czy był choć 1 strączek.. nie pamiętam
Mam tylko pytanie..
Siejesz w marcu.. na jakiej głębokości?
Jakąś dziwną wizje mam ze marcowa ziemia będzie bardzo przemoczona, aby nie określić jej jednym wielkim błotem
Jak po wsianiu nasion się dba o zasiane warzywa?
Przychodzić wtedy co 2 dzień i podlewać?
I jak podlewać aby nie wypłukać nasion..chyba lepiej będzie tylko zraszać prawda? Można np wtedy podlewać takim "spryskiwaczem ciśnieniowym"?

A co z pomidorami..?
Mój teść np sadzi je z nasion chyba,
Po 2 latach jego hodowli pomidorów w dobrej intencji się go spytałam czy słyszał że się powinno liście obrywać i czy obrywa bo kuzyn daleki co od lat hoduje mi właśnie na to zwrócił uwagę ze owoce nie będą duże jak będą liście na całych krzakach -no to teść powiedział ze zwariowałam, i czy chce aby mu pomidory zwiędły- a tak się robi prawda?

A podlewaniu pokrzywami coś gdzieś słyszałam..chyba właśnie od tego kuzyna gdzieś w rozmowie z rodzicami
Zresztą tez o zastosowaniu leczniczym majowych pokrzyw..no ale człowiek młody, głupiutki, jak go nie dotyczy to wpada w ucho i 2 wyleci..
I coś o popiele ze zabija robaki
-ale ja zielona jestem

[Rusalka]

I czytałam co Tadeusz pisał o nawożeniu kompostem..

I tak myślę
Mój teść kompostownika nawet nie ma i mu w trawie rośnie..
I nie wiem jak to jest
Lepiej się nie porywać na to co nie znane mi -bo kompost to kosmos dla mnie
I nie sypac kompostem -bo może być zły niedojrzały i wtedy zaszkodzę
Czy też nawet jak podrzucę niedojrzały to lepsze jest to jak gdybym nie dała nic..?

Oraz..
Tadeusz pisal ze kompost zakopuje sie bo jak jest na wierzchu to traci swoje walory..
A jakbym tak "mieszała ziemie" z kompostem?
Nie wiem czy mam dobre ogólnie spojrzenie na "spulchnianie" ziemi przed sadzeniem..
Bo ja to oczami wyobraźni widzę taki przyrząd (4 szpikulce na ukos i tym w ziemi kręcę) i na tak przygotowaną glebę sadze