Okra ,Piżmian jadalny- uprawa,wymagania,problemy
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Moja buduje kolejne owoce... w sumie to nie wiem, kiedy ją zrywać... jak na razie jest twarda... Nie powinna mięknąć? - chyba muszę doczytać...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
czy wysiewacie już nasiona .? ja planuje hodować w tunelu , czy ona się jakoś pnie jak ogórek .? ma wąsy czepne .?
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Nie - ma sztywną łodygę - nie trzeba jej nawet podpierać. Ja wysieję dopiero w połowie marca....
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 15
- Od: 2 mar 2014, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
ja swoją wysiałam już dwa tygodnie temu, przedwczoraj przepikowałam do doniczek 10, po jednej - strasznie mi się wyciągnęły miały po 12cm więc je w połowie "zakopałam" i jedną parę dużych,bo dużych, ale liścieni. dzisiaj zachodzę do szklarni na poranne podlewanie, a tam pierwsze liście właściwe!
z posianych 14 wzeszło 13
mam nadzieję, że doczekam się owoców...
z posianych 14 wzeszło 13
mam nadzieję, że doczekam się owoców...
- edysqa
- 200p
- Posty: 331
- Od: 18 lut 2013, o 21:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś w woj. łódzkim
- Kontakt:
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Dominika czyli już w szklarni je posadzilas? Chyba też tak w tym roku zrobię bo uwielbiam okrę a w tamtym roku z nasion kupnych wzeszly mi 3 roslinki miałem je w ogrodzie a owoców było chyba 4 szt.
Można je kielkowac na wacikach?
Można je kielkowac na wacikach?
- Siekier
- 200p
- Posty: 340
- Od: 15 lip 2012, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz (Fordon)
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Mam problem ze swoją okrą. ładnie wzeszła pojawiły się pierwsze liście właściwe po czym cała roślina nagle zgniła. Stopniowo tak się stało z wszystkimi moimi siewkami. Nie były przelane. Miały dużo słońca. Opryskałem je na choroby grzybowe. nic to nie dało (siewki nadal padały). Macie jakieś rady?
Pozdrawiam-Wojtek
Działeczka Siekiera
Działeczka Siekiera
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Może to zgorzel siewek?
Okra jest bardzo chimeryczna mam jeszcze trochę nasion, ale coś mi przeszła walka o uprawę tej rośliny.
Okra jest bardzo chimeryczna mam jeszcze trochę nasion, ale coś mi przeszła walka o uprawę tej rośliny.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 44
- Od: 24 mar 2014, o 22:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Witajcie
Z własnego doświadczenia powiem że lepiej siać okrę w prost do gruntu, gdzieś w połowie maja (po przymrozkach). Na początku próbowałem kilka razy z rozsad, ale nic z tego nie było a z wysiewu do gruntu eleganckie owocki
Z własnego doświadczenia powiem że lepiej siać okrę w prost do gruntu, gdzieś w połowie maja (po przymrozkach). Na początku próbowałem kilka razy z rozsad, ale nic z tego nie było a z wysiewu do gruntu eleganckie owocki
Czarek
Moje domowe tropiki...
Moje domowe tropiki...
-
- 200p
- Posty: 374
- Od: 13 lut 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Z okrą mam złe doświadczenie. Na parapecie rosła ładnie, ale wysadzeniu do gruntu zamiast rosnąć kurczyła się, gubiła liście. Nie zakwitła. Na koniec zostały gołe, bezlistne badylki.
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Sieje jeszcze ktoś z Was okrę, bo ja mam nasiona i po przeczytaniu tego tematu straciłam ochotę
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2870
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Ela, ja mam i się zastanawiam, jeśli się zdecyduję to na sposób Passiflory, czyli po połowie maja wprost do gruntu, nie mam miejsca na parapetach na eksperymenty ze skutkami tu opisanymi, będzie chciała to urośnie a nie to "sorry Winnetou" płakać nie będę, z większym optymizmem podchodzę do cyklantery
-- 28 lut 2015, o 06:48 --
Zbędna treść usunięta- mod.jokaer.
-- 28 lut 2015, o 06:48 --
Zbędna treść usunięta- mod.jokaer.
- zielonajagoda
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2870
- Od: 4 lut 2011, o 10:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
- Kontakt:
Re: Achocha / Cyklantera / Dziki ogórek
Przeczytałam sobie wątek o okrze, nie brzmi to zachęcająco, ale zrobię tak jak opisała Passiflora i się przejmować nie będę.henryka pisze:Z okrą mam złe doświadczenie. Na parapecie rosła ładnie, ale wysadzeniu do gruntu zamiast rosnąć kurczyła się, gubiła liście. Nie zakwitła. Na koniec zostały gołe, bezlistne badylki.
Treść niezwiązana z okrą została usunięta- mod.jokaer.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42113
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Okra - kto próbował hodować u siebie?
Dostałam nasiona okry z akcji i też się zastanawiam kiedy posiać, żeby rosła i chyba zrobię jak Iwonka po 15 maja do ziemi i niech się dzieję wola nieba