krynka pisze:Mam te same odczucia- na dodatek rozsiewacz ZZ
Tak przeczytałam to i sobie myślę. Miałam Black Cherry 2 lata pod rząd. Nie był ani siny, ani niedobry, ani nie był rozsiewaczem zarazy.anulab pisze:Miałam black cherry i jak dla mnie to pomidor niesmaczny,zbyt ekspansywny i w dodatku ma taki nieapetyczny siny kolor.
A nawet spośród 120 odmian znajomy powiedział, że są najlepsze.
Jaki z tego morał? Taki, że na smak mają wpływ różne czynniki. Gust swoją drogą. Tak jak napisała Comcia, co smakuje jednemu, nie smakuje drugiemu. Sama się przekonałam, że jedna odmiana w jednym roku była smaczna, a na następny rok ( jako mój pewniak ) była po prostu niedobra.
Miałam i te odmiany. I mogę napisać, że większość chwali St. Pierre. Jak dla mnie były w tamtym roku po prostu twarde, niesmaczne, jak marketowe w zimie. Rose Quartz był dobry i trzymał się do samej późnej jesieni. Za to w tym roku posadziłam Złotego Ożarowskiego. Porażka. I tak można dyskutować do upadłego.MoWo pisze:A mnie niektóre plusiki zadziwiły np Black Cherry czy Rose Quartz (strasznie łapią zarazę ).
I braki mnie też zadziwiły np Złoty Ożarowski czy St Pierre.