Jakie odmiany pomidorów na przyszły sezon cz.1 (2011-2014)

[Kasencja]

Mam te same odczucia- na dodatek rozsiewacz ZZ

Miałam black cherry i jak dla mnie to pomidor niesmaczny,zbyt ekspansywny i w dodatku ma taki nieapetyczny siny kolor.

Tak przeczytałam to i sobie myślę. Miałam Black Cherry 2 lata pod rząd. Nie był ani siny, ani niedobry, ani nie był rozsiewaczem zarazy.
A nawet spośród 120 odmian znajomy powiedział, że są najlepsze.
Jaki z tego morał? Taki, że na smak mają wpływ różne czynniki. Gust swoją drogą. Tak jak napisała Comcia, co smakuje jednemu, nie smakuje drugiemu. Sama się przekonałam, że jedna odmiana w jednym roku była smaczna, a na następny rok ( jako mój pewniak ) była po prostu niedobra.

A mnie niektóre plusiki zadziwiły np Black Cherry czy Rose Quartz (strasznie łapią zarazę ).
I braki mnie też zadziwiły np Złoty Ożarowski czy St Pierre.

Miałam i te odmiany. I mogę napisać, że większość chwali St. Pierre. Jak dla mnie były w tamtym roku po prostu twarde, niesmaczne, jak marketowe w zimie. Rose Quartz był dobry i trzymał się do samej późnej jesieni. Za to w tym roku posadziłam Złotego Ożarowskiego. Porażka. I tak można dyskutować do upadłego.

[anulab]

Kilka lat temu miałam kmicica i nigdy więcej go nie powtórzyłam,po pierwsze to dość niski pomidor i miał skłonność do niewybarwiania(chyba tak manifestował niedobór potasu).Miał być do suszenia a miałam problem co z nim zrobić,już lepszy san marzano albo sarnowski polish plum czy kalman,chyba że u Ciebie się sprawdził.

[anabelka23]

Ja w tym roku miałam sporo odmian, ale guzik z tego wyszedł, bo ZZ wszystko zeżarła. Nie pomogły ŚOR, nie pomogły "domowe sposoby". Przydałaby mi się odmiana, dwie, może trzy w miarę odporne na ZZ. Teraz będę sadziła na zupełnie nowym miejscu, mąż obiecał, że do wysadzania wyrobi się z ogrodzeniem domu i zrobieniem miejsca pod warzywa. Siedzę i zastanawiam się jednak co posadzić.

[Vamila]

Anulab co do kmicica to rzeczywiście morduje się on strasznie przy wybarwianiu ale dochodzi ładnie po zerwaniu. A to, że jest niski akurat dla mnie plus

[anulab]

Myślałam,że nie uprawiałaś tej odmiany,dlatego napisałam jaki był u mnie,ale skoro u Ciebie się sprawdził,to życzę powodzenia w uprawie.Ja go miałam w tunelu i denerwował mnie taki bałaganiarski krzak.

[Aimee]

Black Cherry u mnie co roku musi być.Plenny,baaardzo smaczny i ZZ łapał powiedziałbym umiarkowanie. Owocował do późna.Co zjedliśmy to nasze.Zawsze go sadzę przy dróżce tam gdzie chodzą dzieci,żeby sobie mogły zrywać do woli. I zawsze jest coś do zerwania. U nas nie ma nikogo,kto go nie lubi.Może trafiałam na dobre nasiona-kto wie?
Violet Jasper znowuż-tylko pięknie wyglądał.I tak bym mogła do znudzenia
Smaki są różne i doświadczenia z daną odmianą też.A pogoda to już w ogóle

[anulab]

Zaczynam się zastanawiać,że muszą być różne black cherry,u mnie nikt go nie chciał podjadać.Z całej miski koktajlowych zawsze do końca zostawał.Oglądam go na zdjęciach,niby wygląda tak samo.

[ostatnia szansa]

Ja w tym roku miałam sporo odmian, ale guzik z tego wyszedł, bo ZZ wszystko zeżarła. Nie pomogły ŚOR, nie pomogły "domowe sposoby". Przydałaby mi się odmiana, dwie, może trzy w miarę odporne na ZZ. Teraz będę sadziła na zupełnie nowym miejscu, mąż obiecał, że do wysadzania wyrobi się z ogrodzeniem domu i zrobieniem miejsca pod warzywa. Siedzę i zastanawiam się jednak co posadzić.

Koniecznie zrób daszek nad pomidorami - przez 3 lata obeszło się u mnie bez oprysków a pomidory dotrwały do przymrozków. W tym roku na działce dopadła zaraza liściowa i zaschła, oberwałam liście, pomidory odbiły wilkami i spokojnie dojrzały do połowy września i zakończyły się. W drugim miejscu (koło domu) nie było zarazy, pomidory likwidowałam pod koniec października, do dziś jem swoje owocki

[anabelka23]

ostatnia szansa bardzo dziękuję Ci za radę. Wystarczy sam foliowy daszek bez ścianek?
Tunelu w tym roku w nowym ogródku nie będę miała, bo z tym się nie wyrobię raczej. Ale na przyszły rok obowiązkowo jakiś foliaczek kupimy.

[Alyaa]

A czy ja napisałem, że smak Black Cherry jest do bani ?
Nie przypominam sobie.
Napisałem, że nie jest topowy. Jadłem już smaczniejsze pomidory.
(...)

U mnie Black Cherry był smaczny - były lepsze, ale z koktajlówek był jednym ze smaczniejszych do podjadania z krzaka. ZZ złapał, ale u mnie w tym roku to był pogrom. Pękały pomidorki (ale te pękniete BC były najsłodsze). Znajomi też nim nie gardzili zupełnie. Nasionka miałam od Aimee, więc potwierdzam, że trafiła na dobre.

anabelka23 ZZ pojawia się też jeśli jest sporo mgieł, rosy. U mnie zdrowe bez oprysków były tylko te pomidory co na balkonie na 1 piętrze (cały kryty balkon).

[ostatnia szansa]

Alyaa!
Ja mam taki półnamiot - jeden rząd pomidorów sadzony co 25 cm, prowadzonych na 1 pęd, na jedną stronę daszek sięga 0,5 m, z drugiej strony (u mnie od zachodu bo tak wieją wiatry) folia jest wkopana w ziemię. Gdzieś na forum są moje zdjęcia.

[anabelka23]

Już kojarzę. Widziałam też zdjęcia Jak mąż będzie narzekał na brak czasu, to go zaangażuję

[Alyaa]

ostatnia szansa półnamiot a sam daszek to dwie różne rzeczy. A u mnie niestety nic by to nie dało (rzeczka od której idzie wilgoć - często mam przez to właśnie na ogrodzie i łąkach mgły). Z tego samego powodu też odpada foliak.
Ale opryski i pomidory dają radę, a przynajmniej wiem co mają w sobie.