Szpinak nowozelandzki,trętwian,tetragonia (Tetragonia tetragonioides) - uprawa

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2379
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

A ja mam raczej odwrotne doświadczenia, wczesnowiosenny udaje mi się dużo rzadziej i dużo gorzej (na razie uprawiam trzeci sezon). W tym roku na przykład nic nie zebrałam, ale to raczej kwestia pogody (prawie cały miesiąc stała mi woda w uprawach).
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Ziunio
50p
50p
Posty: 54
Od: 19 maja 2010, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Przy dłuższych okresach zastoinowych wody korzenie z braku tlenu (w prawidłowo uprawianej ziemi, dzięki spulchnieniu, w gruzełkowatej strukturze jest wbrew pozorom całkiem dużo powietrza) po prostu się duszą i zamierając, z jednej strony zatruwają się swoimi metabolitami, a z drugiej ulegają rozkładowi, po prostu gniją.
Co do pomyślnych plonów w danej porze uprawy, jeśli przypadają np. dwie w sezonie, to zdarza się.
Wpływa na to taki ogrom czynników, że jakby się głębiej zastanowić, to książkę by szło napisać. Jeśli ktoś zawodowo zajmuje się uprawą - ma problem.
Jednak z amatorskiego punktu widzenia, trzeba dostosować się do specyficznych sytuacji w uprawach, wychwycić je i starać się to wykorzystać.
po prostu nie przejmować się i siać w takim terminie, w którym udaje się dane warzywo najlepiej, a okresów kiedy zawodzi zaniechać.
Ogrodnictwo to sztuka, w tym przypadku dodałbym- obserwacji.
Gorąco pozdrawiam!
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6622
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

To miał być wątek o szpinaku nowozelandzkim a nie o szpinaku. Pisząc o zwykłym szpinaku powodujecie, że niektóre z informacji mogą być mylnie zinterpretowane przez czytających. Ja celowo nie odpowiadam w tym temacie na posty dotyczące uprawy szpinaku zwykłego. Pod koniec lata będzie to warzywo miało swoje 5 minut więc może wtedy ktoś pokusi się o założenie oddzielnego tematu..
Awatar użytkownika
Ziunio
50p
50p
Posty: 54
Od: 19 maja 2010, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Z jednej strony racja, ale nie do końca.
Całe zamieszanie wynika z tego, że tak dziwnie zostały usystematyzowane te dwa, jakby nie patrzeć odrębne gatunki. Język polski jest tak bogatym słowotwórczo językiem, że nie trudno byłoby utworzyć dwie odrębne, nie wprowadzające zamieszania nazwy. Moim zdaniem, ktoś dał już dawno ciała, nazywając Szpinak nowozelandzki szpinakiem. Jednak nie będę rozwodził się nad wyższością szpinaku nad szpinakiem, bo święta racja, że oba mają się do siebie jak "piernik do wiatraka".
Wszystko zależy od trędów na danym forum. Na jednym ganią cię za tworzenie podobnego wątku, a na innym sugerują utworzenie takowego. I bądź tu mądry.
Mimo wszystko, w zaistniałych okolicznościach, uważam, iż nowy temat byłby dobrym rozwiązaniem. Dojdzie do pierwszego na forum rozwodu, pomiędzy Szpinakiem nowozelandzkim a Szpinakiem zwyczajnym. :D
Gorąco pozdrawiam zarówno Nowozelandczyków, jak i np. Olbrzymów zimowych. Jak to mawiają: "co kraj, to obyczaj". Czas leci, a my dalej jak Kargul z Pawlakiem, a raczej jak jeden szpinak z drugim szpinakiem. :wink:
Agathinka
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 13 sie 2010, o 09:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Nareszcie znalazłam na Waszym forum informacje i zdjęcia tego mojego "szpinaku". Miałam trochę problem bo wysiałam na wiosnę roślinki w tym szpinak olbrzym zimowy ale ponieważ mój synek powyjmował z ziemi tabliczki z podpisami co gdzie rośnie więc pozostał mi czekać na niespodziankę. No i tam gzie teoretycznie miał być szpinak wyrosła jakaś "ni pies ni wydra". Rośliny bardzo ładne, bujnie się rozrosły ale mięsiste skórzaste liście nie przypominały szpinaku ani z wyglądu ani w smaku więc zastanawiałam się czy aby na pewno posiałam w tym miejscu szpinak. Dopiero na Waszym forum dzięki zdjęciom zorientowałam się że to faktycznie ta roślina. Dziękuję ;)
Awatar użytkownika
jaska2503
50p
50p
Posty: 57
Od: 3 lut 2010, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Na skraju Puszczy Mielnickiej

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Sieję szpinak,ale bez specjalnych efektów.Zaraz wybija mi się w pędy nasienne.Gleba o podłożu gliniastym może mu nie sprzyja.I kiedy najlepiej go wysiać?
Droga do ogrodu to droga do zdrowia!
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10186
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Witaj jaska2503

Ty sam najlepiej znasz Twoje warunki glebowe i klimatyczne. Trętwian- bo taka jest inna nazwa szpinaku nowozelandzkiego, jest niestety rośliną wymagającą co do gleby, wilgoci, nawożenia, temperatury i światła.Nie wiem w jakiej części Polski zamieszkujesz ,ale musisz wziąć pod uwagę, że nie wszędzie mozna z dobrym skutkiem uprawiać rośliny, które sie nam akurat zamarzą.

Pozdrawiam
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Mam rozsadę szpinaka "Matador"- zwykły. Czy to warzywo jest odporne na przymrozki i czy mogę bez obaw już wsadzić do gruntu bo tak pięknie się zrobiło, wsadziłabym pod włókninę? Czy jeszcze zaczekać i przesadzić do większych doniczek?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10186
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Tą odmianę szpinaku można siać nawet jako oziminę tj siew w jesieni- zbiór na wiosnę.
Ale mimo tego, zachowałbym ostrożność , bo nie wiadomo jak zareaguje na zmianę warunków uprawy/ klimat/.

Pozdrawiam
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Wysadzilam dzisiaj kilka sadzonek szpinaku, nie wytrzymałam, tak na próbę pod włókninę. Zobaczymy czy ich przymrozek nie zetnie. :wink:
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6622
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Obrazek

W tym roku posadziłem tylko 10 sadzonek szpinaku nowozelandzkiego ale bawię się też z burakiem liściowym więc do jesieni (do czasu zbioru właściwego szpinaku) powinienem jakoś dotrwać.
Awatar użytkownika
lobuzka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 8 mar 2010, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Miałam nasionka tego szpinaku, ale nie wysiałam, na zdjęciu wydawał się jakiś taki drobnolistny (wysiałam zwykły Matador)chociaż u ciebie Przemku widzę całkiem spore liście! Buraki również uprawiałam, odkąd trafiłam na podkarpacie ziemia piaszczysta, zatrzęsienie mszyc- dałam sobie spokój z burakiem :? .
Ludzie są jak morze, czasem łagodni i przyjaźni, czasem burzliwi i zdradliwi. Przede wszystkim to jest tylko woda. Albert Einstein
Pozdrawiam Aneta.
przemek1136
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6622
Od: 10 mar 2008, o 18:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów

Re: Szpinak Nowozelandzki - uprawa

Post »

Obrazek

Szpinak nowozelandzki zaraz po zbiorze (II cięcie). Nie wygląda może zbyt pięknie ale szybko odrasta (wyszło ok. 10 litrów samych listków).
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”