Zakładamy ogród warzywny Cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Rzeczywiście, bez sensu... mną kierował sentyment, bo moja ś.p. Mama zawsze robiła mi taką zupę z buraka liściowego, jak byłam mała i bardzo mniei innym dzieciakom smakowała, a tu była mowa o tym, co mogą lubić dzieci... Ale masz rację, jak ktoś ma mało miejsca- to to się nie opłaca...Sorry, nie pomyślałam... :oops:
Awatar użytkownika
wwwiola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 10 sie 2007, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Ja sieję zwykłe buraki, staram się, że nie były zbyt gęsto, ale i tak wychodzi za gęsto :lol: , tak więc przerywam i zjadamy, jest ich na tyle sporo, że czasami rozdaję innym. W sumie rządki buraków mają jakieś 4mb.

Fasola w tym roku tyczna z oszczędności miejsca. Mój mąż obiecał mi postawić taką "bramkę" z drewna, a od tego w dół siatkę, żeby ta fasola miała gdzie się piąć.

Co do małego ogródka i moich doświadczeń, to u mnie są to ciągłe eksperymenty. Fasola będzie w kierunku południe-północ. Pietruszki, selery, pory, zioła - będą w jednym miejscu. W tym roku wywalam truskawki, bo i tak mamy inne źródło :lol: bardzo blisko.
Sieję poziomki żeby zasadzić pod drzewkami.

Znowu będę zmieniać miejsce lubczykowi, bo mi na ścieżkę wchodzi. Chrzan mam w takim ceramicznym czymś :roll: , taki walec bez góry i spodu.
Zamierzam okiełznać miętę w podobny sposób.
Awatar użytkownika
wwwiola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1231
Od: 10 sie 2007, o 08:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Dzięki :lol: , słoneczko świeci, oj będzie się działo niedługo :lol:

A sadził ktoś dynię bezłupinową, co to za wynalazek, jak ją zjeść :lol: , czy rzeczywiście taka rewelacja :roll:

I jeszcze karczoch mnie ciekawi :roll:
olgat
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 16 sie 2009, o 17:05

Post »

ja mam mały balkonik i bardzo chciałabym mieć troche warzyw lub ziół w doniczkach ale żeby nie były trudne w utrzymaniu i nie zajmowały za dużo miejsca pomużcie co mogło by u mnie rosnąć
vega
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 wrz 2009, o 16:39

Zakładam warzywnik. Krok pierwszy.

Post »

Witam. Chcę założyć warzywnik. Teren pod jego uprawe jest dzisiaj pokrzywiskiem mojego wzrostu. Jak pozbyć sie skutecznie tak ogromnych i ekspansywnych roślin? Od czego zaczać? Chemia czy mechaniczne działania? Chcę w przyszłym roku mieć pierwsze uprawy. Co robić?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2814
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

Odpowiedz jest prosta. Jesienią jak wszystko zetnie mróz lub wczesną wiosną przekopać wybierając wszystkie wieloletnie chwaściska ;) tak ja zrobiłam to ja w tym roku na wiosną ---> odsyłam do mojego wątku :)
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Wg mnie nie ma sensu czekanie na mróz, tylko już należy zacząć kopać, starannie wybierając kłącza pokrzywy. Gratuluję! :) Występowanie pokrzywy świadczy o urodzajności gleby. W pierwszych latach, nawet bez nawozów, powinny być piękne plony.
Kopać należy nie łopatą, tylko widłami amerykańskimi, lżej i nie będziesz przecinać i rozdrabniać korzeni pokrzyw, lepiej będzie je wyciągać.
Waleria
Awatar użytkownika
MagdaMisia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2814
Od: 17 mar 2009, o 20:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Post »

jeśli posłuchasz rad Walerii to radzę wykosić najpierw pokrzywy :)
vega
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 wrz 2009, o 16:39

Post »

Dziękuję bardzo za poradę. Skorzystam z obu. Skoszę pokrzywy przed przekopywaniem a do pracy wezmę się jeszcze jesienią. Napiszcie proszę jeszcze czy właściwe byłoby potraktować pozostałości po skoszeniu jakims środkiem chwastobójczym. Tak radzą mi miejscowi działkowicze. Co na to autorytety?
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

To chyba najgorszy pomysł z możliwych. Chwasty zawsze rosną, rozsiewane przez wiatr, przez zwierzęta, wydobywane z ziemi na powierzchnie. Jedynym środkiem na chwasty jest wylanie betonem - inaczej nie pozbędziesz się ich. Walka z chwastami w ogrodzie jest walką nieustającą.
Zastosowanie herbicydów zniszczy chwasty doraźnie, ale spowoduje skażenie gleby. A Ty przecież chcesz tam mieć warzywa. Zdrowe warzywa, prawda?
Pokrzywa łatwo wychodzi z miękkiej ziemi, bo jej kłącza są długie i silne.
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9813
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Post »

Ja zawsze działam widłami amerykańskimi! Chwastobójcze środki używam tylko tam, gdzie sadzić i siać nie będę (chodniczki, murki). Co roku wyrywam darń z wszystkim (mam łąkę zamiast trawnika) pod nowe uprawy ozdobne i warzywnicze. Widły są najskuteczniejsze i kocham to narzędzie!!!

Tak oczyściłam mój teren wiosną z mieszaniny traw, jasnoty, pokrzywy itp.

Obrazek Obrazek
vega
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 wrz 2009, o 16:39

Post »

Dziękuję za życzliwe zainteresowanie i dobre rady. Sama miałam wątpliwości co do zastosowania środków chemicznych, zapytałam żeby się upewnić. Napiszcie jeszcze czy widły amerykańskie to takie z długimi, okrągłymi i ostrymi zębami, czy te z płaskimi i grubymi. Stawiam pierwsze kroki w ogrodzie. Wszystko co do tej pory udało mi się wyhodować to zioła w drewnianej skrzyni. Teraz mam apetyt na własne warzywa. Wydzierżawiłam kawałek ziemi ( ok 500 m ) w miejscu gdzie przez lata działkowicze wywozili skoszoną trawę i różne odpadki ze swoich działek.
Ziemia tam jest wilgotna i wygląda na żyzną. Największym problemem są te chwasty. Ale dzięki Wam już wiem jak się do nich dobrać. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich, którzy poświęcili mi swój czas i podzielili się wiedzą.
Na pewno teraz będę tu często zaglądać, przecież dopiero zaczynam.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Amerykańskie to te z płaskimi szerokimi zębami
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”