Zakładamy ogród warzywny Cz.1
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1330
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
U mnie nasionka próbne już wschodzą. Na razie tylko 3 nie widać:bycze rogi, sława Nardenii i jeden z kozulowych 37.
Moje pomidorki na razie mają taki 'domek'
niedługo zrobię świeższą fotkę.
Jeden z bawolich ma śmieszne liścienie nie dwa a cztery liścienie ciekawe co to za wynalazek będzie ;)
kogra te nasionka 'pokoleniowe' są najcenniejsze pomidorki sprawdzone i ulubione smakowo.. jakbyś mogła i zechciała odłożyć dla mnie ze 3 nasionka pomidorka Twojej Babci, byłabym Ci bardzo wdzięczna.. nawet nie w tym sezonie, na drugi chociaż..
Ciekawe, który to ten forumowy fiutek, pierwsze słyszę. Chyba za słabo czytam pomidorowe wątki ;) że na niego jeszcze nie wpadłam.
Jak sprawdzisz wpływ odległości na podatność na choroby to daj znać. Ja bym do tego sceptycznie podeszła. Jak zaraza jest w powietrzu, to nie uchroni się żaden nieodporny krzak. Ale fakt, że lubią luzik i wolną 'przestrzeń' ;)
Biochikolu też nie stosowałam, poczytam i zobaczę. Skoro jest eco to może obędzie się bez 'ciężkiej artylerii' o której pisałam wcześniej..
Wywar z czosnku zalewasz wrzątkiem czy chłodną wodą, przegotowaną, czy nie?
JaKama fajnie rozpisałaś na stronce.
Awiosna już blisko jeszcze moment
JAKUCH moczenie w mleku na pewno nie zaszkodzi na początek, ale i nie zapobiegnie. Jeśli zaraza będzie w powietrzu to 'nie ma bata' jak to mówi mój M.
Moje pomidorki na razie mają taki 'domek'
niedługo zrobię świeższą fotkę.
Jeden z bawolich ma śmieszne liścienie nie dwa a cztery liścienie ciekawe co to za wynalazek będzie ;)
kogra te nasionka 'pokoleniowe' są najcenniejsze pomidorki sprawdzone i ulubione smakowo.. jakbyś mogła i zechciała odłożyć dla mnie ze 3 nasionka pomidorka Twojej Babci, byłabym Ci bardzo wdzięczna.. nawet nie w tym sezonie, na drugi chociaż..
Ciekawe, który to ten forumowy fiutek, pierwsze słyszę. Chyba za słabo czytam pomidorowe wątki ;) że na niego jeszcze nie wpadłam.
Jak sprawdzisz wpływ odległości na podatność na choroby to daj znać. Ja bym do tego sceptycznie podeszła. Jak zaraza jest w powietrzu, to nie uchroni się żaden nieodporny krzak. Ale fakt, że lubią luzik i wolną 'przestrzeń' ;)
Biochikolu też nie stosowałam, poczytam i zobaczę. Skoro jest eco to może obędzie się bez 'ciężkiej artylerii' o której pisałam wcześniej..
Wywar z czosnku zalewasz wrzątkiem czy chłodną wodą, przegotowaną, czy nie?
JaKama fajnie rozpisałaś na stronce.
Awiosna już blisko jeszcze moment
JAKUCH moczenie w mleku na pewno nie zaszkodzi na początek, ale i nie zapobiegnie. Jeśli zaraza będzie w powietrzu to 'nie ma bata' jak to mówi mój M.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: zakładamy ogród warzywny...
Masz rację ,ale lepiej zapobiegać już od ziarenka moze i start będą mieć lepszy . Chociaż kto to wie
-
- 50p
- Posty: 65
- Od: 3 kwie 2011, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Prusy Wschodnie
Re: zakładamy ogród warzywny...
Witam.
W tym roku mam zamiar reaktywować zabawę z warzywniaczkiem...(za młodych lat uprawiało się różne różności)
działeczka, a raczej działka jest, jak na razie to ugór, na którym dominuje perz i coś podobnego do rumianku...
http://img217.imageshack.us/img217/7831/dsc01353m.jpg
Z tej działeczki chciałbym wydzielić część, gdzie na start chciałbym posadzić/posiać pomidorki i jakąś zieleninę, czyli sałatę, szczypior, może jakiegoś ogórka...
Ale na początek muszę jakoś przygotować grunt...
Najpierw chciałbym przekopać widłami i wywalić to co jest w ziemi, czyli rozłogi...
Po 2-3 tygodniach oborniczek i przekopać jeszcze raz, niech się to wszystko przeje...
I w maju zacząć zabawę z sianie i zadzeniem...
I moje pytanie, czy dobrzę kombinuję, czy możę odrazu dać obornik i przekopać wybierając chwasty ??
A może to jakoś inaczej przygotować ??
W tym roku mam zamiar reaktywować zabawę z warzywniaczkiem...(za młodych lat uprawiało się różne różności)
działeczka, a raczej działka jest, jak na razie to ugór, na którym dominuje perz i coś podobnego do rumianku...
http://img217.imageshack.us/img217/7831/dsc01353m.jpg
Z tej działeczki chciałbym wydzielić część, gdzie na start chciałbym posadzić/posiać pomidorki i jakąś zieleninę, czyli sałatę, szczypior, może jakiegoś ogórka...
Ale na początek muszę jakoś przygotować grunt...
Najpierw chciałbym przekopać widłami i wywalić to co jest w ziemi, czyli rozłogi...
Po 2-3 tygodniach oborniczek i przekopać jeszcze raz, niech się to wszystko przeje...
I w maju zacząć zabawę z sianie i zadzeniem...
I moje pytanie, czy dobrzę kombinuję, czy możę odrazu dać obornik i przekopać wybierając chwasty ??
A może to jakoś inaczej przygotować ??
Re: zakładamy ogród warzywny...
A co z cukinią, sadzicie? Nie próbowałam jeszcze, ale w tym roku koniecznie muszę posadzić, bo uwielbiam ją w każdej postaci
Ten wywar z czosnku i wody to na szkodniki, prawda? Które warzywka nim podlewacie?
Przepraszam za pytanie, jestem zielona
Ten wywar z czosnku i wody to na szkodniki, prawda? Które warzywka nim podlewacie?
Przepraszam za pytanie, jestem zielona
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1330
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: zakładamy ogród warzywny...
jaroufo :)oj to czeka Cię troszkę pracy z przygotowywaniem warzywniaka.
Z tego co na forum się naczytałam, obornik dobrze jest dać na jesieni by do wiosny się przerobił
I z tego co pamiętam, w pierwszym roku ziemia jeszcze jest niewymęczona uprawą więc obornik nie jest aż tak konieczny (ja nie dawałam i ładnie porosło)
Ale jeśli już miałabym dawać na wiosnę to jak najwcześniej się da (odperzyć, wybrać 'rozłogi', i od razu rzucić obornik i przekopać, zawsze to te 2-3 tyg. dłużej na rozkładanie obornika ;)) Ja bym tak zrobiła, ale niech się jeszcze wypowiedzą bardziej doświadczeni forumowicze
JaKama cukinia dynie ogórki itp bardzo szybko wschodzą i zaraz dość intensywnie rosną. Tak naprawdę nie wymagają zabawy w rozsady, ale oczywiście można ;) tylko trzeba potem uważać by nie uszkodzić korzonków. Sianie teraz to zdecydowanie za wcześnie. W połowie kwietnia wystarczy, aby po 15 maja (po zimnej Zośce i ogrodnikach-po przymrozkach) wsadzić w grunt:)
Przypomnę ściągi, które już były pokazywane na forum, może komuś się przydadzą,
żródła też podaję i mam nadzieję, że nie zostaną zmoderowane:
Źródło: Działkowiec nr 2 z 2011 r.
Źródło: Prezentacja pps firmy JRK z Kowalewa
Z tego co na forum się naczytałam, obornik dobrze jest dać na jesieni by do wiosny się przerobił
I z tego co pamiętam, w pierwszym roku ziemia jeszcze jest niewymęczona uprawą więc obornik nie jest aż tak konieczny (ja nie dawałam i ładnie porosło)
Ale jeśli już miałabym dawać na wiosnę to jak najwcześniej się da (odperzyć, wybrać 'rozłogi', i od razu rzucić obornik i przekopać, zawsze to te 2-3 tyg. dłużej na rozkładanie obornika ;)) Ja bym tak zrobiła, ale niech się jeszcze wypowiedzą bardziej doświadczeni forumowicze
JaKama cukinia dynie ogórki itp bardzo szybko wschodzą i zaraz dość intensywnie rosną. Tak naprawdę nie wymagają zabawy w rozsady, ale oczywiście można ;) tylko trzeba potem uważać by nie uszkodzić korzonków. Sianie teraz to zdecydowanie za wcześnie. W połowie kwietnia wystarczy, aby po 15 maja (po zimnej Zośce i ogrodnikach-po przymrozkach) wsadzić w grunt:)
Przypomnę ściągi, które już były pokazywane na forum, może komuś się przydadzą,
żródła też podaję i mam nadzieję, że nie zostaną zmoderowane:
Źródło: Działkowiec nr 2 z 2011 r.
Źródło: Prezentacja pps firmy JRK z Kowalewa
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4094
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: zakładamy ogród warzywny...
W zeszłym roku posadziłam 3 sadzonki cukinii i potem nie mogłam się już
patrzeć na nie. W tym roku posadzę tylko jedną. Hm... a jak
padnie? No to na wszelki wypadek dwie.
patrzeć na nie. W tym roku posadzę tylko jedną. Hm... a jak
padnie? No to na wszelki wypadek dwie.
Pozdrawiam serdecznie
Re: zakładamy ogród warzywny...
agaM dzięki za ściągę
a moje pomidorki też pięknie rosną! A tak się bałam, że nic z tego
a moje pomidorki też pięknie rosną! A tak się bałam, że nic z tego
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: zakładamy ogród warzywny...
Czytałam na forum wypowiedź Kozuli na temat pomidora z jej "kolekcji", który u jakiegoś forumowicza rósł z wieloma czubkami i łodygą wyglądającą jak zrośnięte dwie łodygi. Pytał czy może zebrać nasiona z tego pomidora bo mu bardzo smakują ale nie chciałby aby powtarzała się ta cecha bo było przez to mało owoców. Kozula napisała, aby zebrał nasiona, posiał i odrzucił sadzonki z trzema liścieniami.agaM pisze:(...)
Jeden z bawolich ma śmieszne liścienie nie dwa a cztery liścienie ciekawe co to za wynalazek będzie ;)
(...)
Z tej wypowiedzi Kozuli wnioskuję, że Twój pomidor może mieć podobne defekty. Najlepiej aby się wypowiedziała Kozula lub ten forumowicz do którego była ta notatka.
Zawsze można zrobić eksperyment .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: zakładamy ogród warzywny...
To jest tutaj, proszę: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=952
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2972
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: zakładamy ogród warzywny...
No właśnie Kasencjo
W natłoku rożnych informacji trudno czasem zapamiętać gdzie to było . Ale widać, ze z moją pamięcią nie jest wcale tak źle, a państwo takie osoby jak ja 50+ spisuje na straty .
W natłoku rożnych informacji trudno czasem zapamiętać gdzie to było . Ale widać, ze z moją pamięcią nie jest wcale tak źle, a państwo takie osoby jak ja 50+ spisuje na straty .
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: zakładamy ogród warzywny...
Miałam takiego Brandywine jednego. Tylko mnie denerwował. Pełno liści, owoców mało i taki pokraczny .
- ANalfabeta
- 200p
- Posty: 288
- Od: 2 lip 2011, o 11:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mokobody/Siedlce
Re: zakładamy ogród warzywny...
Kasencja a jak ogólnie oceniasz Brandywine w tym RED ?
To chyba u Ciebie wyczytałem dobre opinie i zakupiłem dla siebie pare nasion.
To chyba u Ciebie wyczytałem dobre opinie i zakupiłem dla siebie pare nasion.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: zakładamy ogród warzywny...
Ja mam je z akcji, bo naczytałam się tak pozytywnych opinii, że już się doczekać nie mogę jedzenia ich
Ja na razie, to sobota mnie czeka z siewem, najpierw na działce poźniej w domku pomidory i inne
Ja na razie, to sobota mnie czeka z siewem, najpierw na działce poźniej w domku pomidory i inne
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga