ABC- cebula z nasion, rozsada Cz.1

[Ziunio]

Droga Suzano, dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami, ale zauważ, że wczesny termin wysiewu jest rzeczą oczywistą. W powyższym temacie chodzi mi o ponowny wysiew po stracie miesięcznych siewek.
Co do załamywania szczypioru, to można pomóc cebuli i samemu przewrócić liście na boki żeby się ugięły u nasady i położyły. Wiem, że cebula bączysta przysparza wiele kłopotów, ale chodzi mi jedynie o wielkość do jakiej zdąży dorosnąć. Zgodnie z Twoimi sugestiami, liczę, iż po solidnej przerwyce urośnie coś większego. Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam.

[Uni57]

Z tego, co się zdążyłam pospiesznie zorientować, można próbować uprawy cebuli z dymki... nie wiem, czy się na to nie skuszę. Albo w tym roku wyhoduję własną dymkę na przyszłoroczne cebule.

[x-suzana]

Droga Suzano, dzięki za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami, ale zauważ, że wczesny termin wysiewu jest rzeczą oczywistą. W powyższym temacie chodzi mi o ponowny wysiew po stracie miesięcznych siewek.

Właśnie pod tym kątem pisałam bo domyślam się że z jakiś powodów chodzi o powtórkę siania.
W obecnym terminie to wysadzałabym dymkę, jeżeli posadzisz ją małą to cebula urośnie w sam raz na wielkość.Jak jest duża dymka to z 1 dymki może być 2 lub 3 cebule w jednym miejscu.

[Ziunio]

Po ostatnich ulewach moja cebula z siewu wprost do gruntu popłynęła w siną dal. Natomiast dymka, którą posadziłem 2 tygodnie przed Wielkanocą jest naprawdę okazała i się uchroniła. Cebula z dymki słabo się przechowuje, dlatego używam jej tylko i wyłącznie na bieżące spożycie. Od jesieni do czerwca zawsze przechowywałem, z dużym powodzeniem, cebulę wyhodowaną z sadzonek, a ostatnimi laty z siewu wprost do gruntu. Tak się przyzwyczaiłem do swojej cebuli, którą zawsze miałem praktycznie cały rok, że aż głupio bez tej jesiennej. Nie wiem, posieje jutro, może coś urośnie. Jak nie, będzie dymka do wysadzenia w przyszłym roku. Tylko przeraża mnie jej dosuszanie, aby pozbyć się zawiązanych w jej środku pąków kwiatowych. Jak się nie zrobi tego porządnie, to po posadzeniu bardzo szybko wybije w pędy kwiatostanowe.

[adamlol]

Cebula dymka Wolska i Sochaczewska bardzo różnią się kształtem, jedna jest okrągła a druga podłużna.Więc jak wysiewa się siewkę to uzyskałeś takie kształty cebulki.
Mam tu zanotowane chyba z Działkowca, że cebulę siewkę wysiewa się góra do 20-25.IV. oczywiście terminy wcześniejsze są lepsze.Zależy też jaki region bo w Wielkopolsce wegetacja rusza wcześniej to trzeba siać wcześniej.
Mnie przytrafiła się w uprawie taka cebulka bączasta.Och, co ja nachodziłam się koło niej żeby to rosło, podlewałam wodą, uzupełniałam nawożenie, to urosła taka dymka średnia i większa, po 3,5cm to chyba miały największe cebulki ale szczypior nie chce zasychać w tym przegubie-zwężeniu.Niektóre to miały po 8mm.
Teraz uważam z terminami.
Jak chcesz otrzymać taką cebulę 3,5 cm to siej wcześnie siewkę ale nie za gęsto i nie za rzadko.
Jak posiejesz gęsto to otrzymasz cebulę wielkości dymki, jak rzadko to cebulę wielkości jak w sklepie.

Cebule mozna siac do 5-10 maja , kaształt cebul sochaczewskiej i wolskiej się az tak mocno nie róznią , jak cebula jest mała to jest podłuzna ,a jak urosnie to zgrubieje.

[Ziunio]

Szanowny Kolego Adamlol, jesteś pewien z tym terminem siewu do 5-10 maja. Jeśli tak, to zdając się na Twoje doświadczenie, powiedz mi proszę, czy jak posieję teraz, biorąc pod uwagę, że maj w tym roku odbiega od typowego, gra będzie warta świeczki?
Z góry dziękuję i pozdrawiam!

[x-suzana]

Cebule mozna siac do 5-10 maja , kaształt cebul sochaczewskiej i wolskiej się az tak mocno nie róznią , jak cebula jest mała to jest podłuzna ,a jak urosnie to zgrubieje.

Cebulka dymka tych dwoch odmian różni się kształtem i to bardzo wyrażnie.Widziałam ich w tym roku w sklepie ogrodniczym obok siebie stąd moje spostrzeżenia.Cebula duża już nie jest kształtu podłużnego tylko okrągła.

[x-suzana]

Tylko przeraża mnie jej dosuszanie, aby pozbyć się zawiązanych w jej środku pąków kwiatowych. Jak się nie zrobi tego porządnie, to po posadzeniu bardzo szybko wybije w pędy kwiatostanowe.

Ja dosuszam w lutym-marcu obok kaloryfera, mieszam czasami w siatce po pomarańczach,trzeba przez jakieś 2-3 tygodnie.I to wszystko.

[Ziunio]

Człowiek pyta się konkretnie, czy można jeszcze siać, a wychodzi tylko bicie piany i rozważania na temat kształtu dymki. Adamlol nie chciał się odnieść do przytoczonej opini o siewie do 5-10 maja, więc wysiałem. Co z tego będzie nie wiem i jak widzę nikt tak naprawdę do końca nie wie. Jak nie urośnie mała cebula użytkowa, to będzie dymka. Jak nie będzie dymki, zdobędę chociaż trochę doświadczenia w tym temacie. Literatura fachowa nie wiele mówi o tego typu eksperymentach, bo wtargnęłaby na pogranicze spekulacji.
Mimo wszystko myślałem, że na tak fascynującym forum znajdę trochę wsparcia ze strony doświadczonych amatorów, dla których takie doświadczenia nie odbijają się na kieszeni i mogliby popełnić już w przeszłości takie eksperymenty. No cóż, chyba będę uczyć się na swoich błędach, chociaż może źle się wyraziłem, na swojej ciekawości. Trochę ten wątek się wykoleił, więc jeśli ktoś jeszcze ma jakieś opinie, to bardzo proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami. I tak już wysiałem tę cebulę, więc jeszcze trochę poczekam i jeśli nikt już nic nowego nie wniesie, przyjdzie zamknąć mi ten wątek.
Z poważaniem: Ziunio.

[Uni57]

Również posiałam cebulę i będę czekać na efekty - oby urosło coś godnego uwagi...

[Ziunio]

Również posiałam cebulę i będę czekać na efekty - oby urosło coś godnego uwagi...

No to jest nas dwoje! Czas pokaże, czy było warto, ale lepiej robić coś, niż się zastanawiać: co by było gdyby...
Gorąco pozdrawiam!

[Uni57]

Ostatecznie nawet jeśli guzik z tej cebuli będę mieć, to strata niewielka (zagonek mały, a koszt paczki nasion to nie majątek). Zawsze zdążę rzodkiewki nawsadzać.

[Ziunio]

Święta racja!
Też pójdę tym tropem i gdy mi się nie spodoba, zaoram to pole.
Tak na serio, gdy dojdę do wniosku, że jestem na nie, to faktycznie pójdzie łatwo zagospodarować ten zagon. Rzodkiewka, rzodkiew,rosną bardzo szybko. W temacie wysadzenia rozrady też jest duże pole do popisu. Obstawiam sałatę głowiastą na godną następczynie.
Jeszcze przyjdzie powiedzieć: siałem cebulę, a wyrosła sałata! :P
Będzie dobrze, tylko brakuje słońca..