Jakie pomidory uprawiać w gruncie, a jakie w szklarni ?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Jakie pomidory uprawiać w gruncie, a jakie w szklarni ?
A to moje eksperymentale krzaczki posiane 1 maja wprost do gruntu.
Najpierw były pod folią, potem pod włókniną, te dwa [w sumie to trzy tylko dwa rosną razem] cudem przetrwały majowe ulewy i urosły
Są opóźnione ale mają bardzo krępe łodygi, zwarty niski pokrój i bardzo dużo kwiatów jak na swoją wielkość
Najpierw były pod folią, potem pod włókniną, te dwa [w sumie to trzy tylko dwa rosną razem] cudem przetrwały majowe ulewy i urosły
Są opóźnione ale mają bardzo krępe łodygi, zwarty niski pokrój i bardzo dużo kwiatów jak na swoją wielkość
Pozdrawiam, Maciek.
Re: Jakie pomidory uprawiać w gruncie, a jakie w szklarni ?
Witajcie to mój pierwszy post na tym forum. Przeczytałam osiem stron tematu i troszkę mam zamieszanie w głowie. dl kogoś początkującego co polecacie do siewu w grunt? Chciałabym i coś z malinowych i takich zwykłych pomidorów. Będę wdzięczna bardzo, za wasze cenne rady i podpowiedzi.
- Jankiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 244
- Od: 2 cze 2010, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)
jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Ja mam niewielkie doświadczenie w uprawie i zorientowałem się, że jest takich osób tutaj wiele, stąd ten temat.
Tunel foliowy to jak rozumiem przede wszystkim przyspieszenie wegetacji i dłuższy okres wegetacji. Czyli do uprawy w gruncie powinienem wybierać odmiany, które dadzą plon zanim przyjdzie jesień. Czyli takie koktajlowe Ildi z 54 dniami od posadzenia w gruncie do uzyskania pierwszych dojrzałych owoców jest idealne do uprawy w gruncie, a Amana Orange (90 dni) powinienem w naszym klimacie raczej uprawiać w tunelu foliowym lub szklarni, bo inaczej jesień zastanie krzaki w niedojrzałymi owocami.
Czy dobrze kombinuję? Czy może są jeszcze inne cechy, które sprawiają, że odmiana nie udaje się w gruncie, a udaje się jedynie pod osłonami.
Tunel foliowy to jak rozumiem przede wszystkim przyspieszenie wegetacji i dłuższy okres wegetacji. Czyli do uprawy w gruncie powinienem wybierać odmiany, które dadzą plon zanim przyjdzie jesień. Czyli takie koktajlowe Ildi z 54 dniami od posadzenia w gruncie do uzyskania pierwszych dojrzałych owoców jest idealne do uprawy w gruncie, a Amana Orange (90 dni) powinienem w naszym klimacie raczej uprawiać w tunelu foliowym lub szklarni, bo inaczej jesień zastanie krzaki w niedojrzałymi owocami.
Czy dobrze kombinuję? Czy może są jeszcze inne cechy, które sprawiają, że odmiana nie udaje się w gruncie, a udaje się jedynie pod osłonami.
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Pawle bardzo dobry temat założyłeś , przychylam się do Twoich pytań ... tymbardziej , że zaopatrzyłem się teraz w różne odmiany pomidorów .
Mam mały tunel foliowy , jak również dobre warunki aby uprawiać pomidory w gruncie . Jestem bardzo ciekawy wypowiedzi doświadczonych ogrodników .
Jakie odmiany najlepiej do gruntu , a jakie pod osłony ?
Mam mały tunel foliowy , jak również dobre warunki aby uprawiać pomidory w gruncie . Jestem bardzo ciekawy wypowiedzi doświadczonych ogrodników .
Jakie odmiany najlepiej do gruntu , a jakie pod osłony ?
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2022
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2A+grun%2A to bardzo podobny wątek, jest tu trochę informacji
Myślę, że to nie zależy od wczesności (oczywiście pomijając bardzo późne odmiany), w ofercie różnych producentów nasion mamy przecież odmiany od wczesnych do średniopóźnych z przeznaczeniem do uprawy gruntowej.
Nie jestem w tym ekspertem, ale obserwując własne rośliny sądze że takie odmiany różnią się tolerancją na chłody, łatwością zawiązywania owoców, podatnością owoców na uszkodzenia takie jak pękanie itd., podatnością na choroby.
Osobiście uprawiam tylko w gruncie, jeśli kupuję to odmiany do tego przeznaczone (choć uprawiałem raz szklarniowy Akord w polu i doskonale sobie radził), natomiast nasiona krzyżówek i inne nieznane testuję - jeśli coś sobie nie radzi rezygnuję z tego
Myślę, że to nie zależy od wczesności (oczywiście pomijając bardzo późne odmiany), w ofercie różnych producentów nasion mamy przecież odmiany od wczesnych do średniopóźnych z przeznaczeniem do uprawy gruntowej.
Nie jestem w tym ekspertem, ale obserwując własne rośliny sądze że takie odmiany różnią się tolerancją na chłody, łatwością zawiązywania owoców, podatnością owoców na uszkodzenia takie jak pękanie itd., podatnością na choroby.
Osobiście uprawiam tylko w gruncie, jeśli kupuję to odmiany do tego przeznaczone (choć uprawiałem raz szklarniowy Akord w polu i doskonale sobie radził), natomiast nasiona krzyżówek i inne nieznane testuję - jeśli coś sobie nie radzi rezygnuję z tego
Pozdrawiam, Maciek.
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Nie jestem ekspertem, jednak moim zdaniem poniekąd Suppa ma rację, ale to co "sobie kombinujesz" Jankielu, też ma sens, bo jeśli pomidor jest wczesny, ma mniejsze szanse zachorować na choroby grzybowe.
pozdrawiam Ewa
- Jankiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 244
- Od: 2 cze 2010, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
jeśli to nie czas od wysadzenia do wydania plonu jest decydujący o przydatności do uprawy gruntowej to mam kłopot. W przypadku oferty np. Ożarowa w opisie jest słowo "szklarniowy" lub "gruntowy", ale na zagranicznych stronach internetowych przy opisie odmian ani słowa o "folii" i "polu". Tylko na stronie Tomatofest znalazłem kategorie "do chłodniejszego klimatu" co interpretuję, że w gruncie sobie poradzą.
A przecież mamy całą masę odmian nowych, Kozula uprawiała je w tunelu foliowym i nie wiadomo jak sobie poradzą bez dachu nad głową.
Najlepiej byłoby stworzyć jakąś bazę opinii, w której ludzie mogliby zaznaczyć "udaje się w gruncie". Jeśli widziałbym, ze naście osób oprawiało z sukcesem jakąś odmianę w gruncie to i ja mogę.
Problem polega na tym, że tunel foliowy wymaga nawadniania, a na działce bywam co kilka dni. Przyjdzie lato i kiszka. Jakbym zamontował jakąś instalację do automatycznego nawadniania to po paru dniach znalazłaby nowego właściciela. Więc jestem skazany na uprawę gruntową, albo wynajęcie ogrodnika.
A przecież mamy całą masę odmian nowych, Kozula uprawiała je w tunelu foliowym i nie wiadomo jak sobie poradzą bez dachu nad głową.
Najlepiej byłoby stworzyć jakąś bazę opinii, w której ludzie mogliby zaznaczyć "udaje się w gruncie". Jeśli widziałbym, ze naście osób oprawiało z sukcesem jakąś odmianę w gruncie to i ja mogę.
Problem polega na tym, że tunel foliowy wymaga nawadniania, a na działce bywam co kilka dni. Przyjdzie lato i kiszka. Jakbym zamontował jakąś instalację do automatycznego nawadniania to po paru dniach znalazłaby nowego właściciela. Więc jestem skazany na uprawę gruntową, albo wynajęcie ogrodnika.
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Proponuję Ci zastosowanie osłon. Ja ten manewr stosuję skutecznie już jakieś 5 lat.ewikk77 pisze:Problem polega na tym, że tunel foliowy wymaga nawadniania, a na działce bywam co kilka dni. Przyjdzie lato i kiszka. Jakbym zamontował jakąś instalację do automatycznego nawadniania to po paru dniach znalazłaby nowego właściciela. Więc jestem skazany na uprawę gruntową, albo wynajęcie ogrodnika.
Otóż sadzę pomidory w rury (w foliaku też) długości ok. 30cm. przy czym tylko połowa wystaje ponad grunt. I właśnie ta wystająca połowa zapewnia mi latem zapas wody dla pomidora. Po prostu podlewam każdy krzaczek w rurze na full. W foliaku podlewanie pomidora ograniczało się do sobotniego podlewania, a w gruncie- system środa/sobota był w sam raz.
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Nie bardzo mogę sobie wyobrazić jak to jest z tymi rurami .Ja mam tunel (boki -szkło ,góra -folia),ale moja znajoma na takiej działce gdzie nie jest codziennie zrobiła tunel z agrowłókniny mówiła że miała go po raz pierwszy i jest bardzo zadowolona.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6661
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Drogi Jankielu przed wprowadzeniem jakiejś odmiany do uprawy warto jest zapoznać się z jej wymaganiami uprawowymi. Praktycznie wszystkie odmiany znajdujące się w rejestrze odmian są wartościowe ale różnie będą reagować na warunki uprawowe. W uprawie w gruncie wysoka wczesność czy też siła wzrostu powyżej dziesiątego kwiatostanu ma mniejsze znaczenie niż w uprawach szklarniowych czy tunelowych, uprawiając pomidory w gruncie musisz wybrać odmiany które mają dobrze rozbudowany głęboki system korzeniowy (większość odmian wytwarza raczej system płytki), kwitną i zawiązują owoce przy niesprzyjających warunkach, dość dobrze znoszą suszę a przede wszystkim "wybaczają nam" błędy w nawożeniu. Szanujące się firmy nasienne te informacje dostarczają swoim producentom. Najlepiej poprosić o katalog albo zwrócić się z pytaniem bezpośrednio do producenta nasion. Pamiętaj też, że w szklarniach często uprawia się pomidory w uprawach bezglebowych i większość z odmian zalecanych do tego typu upraw nie nadaje się do upraw gruntowych. Natomiast jeżeli cena nasion nie stanowi dla Ciebie bariery finansowej to muszę przyznać, że sporo odmian ,zwłaszcza z przeznaczeniem do upraw tunelowych będzie dobrze rosnąć i w polu. Jednak plon będzie niższy i może się okazać, że z ekonomicznego punktu widzenia jest to niopłacalne.Jankiel pisze: Czy może są jeszcze inne cechy, które sprawiają, że odmiana nie udaje się w gruncie, a udaje się jedynie pod osłonami.
- Jankiel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 244
- Od: 2 cze 2010, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żerżeń (centralne Mazowsze)
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
po waszych wyjaśnieniach zaczyna się powoli rysować obraz grunt/szklarnia.
Zaglądam czasem na zagraniczne fora internetowe poświęcone pomidorom. Amerykanie kochają "heirloom tomatoes", Gunnar tłumaczy to jako "rodzinne" albo "odziedziczone" odmiany, a opisowo to są ustalone odmiany, które hodowane są od pokoleń ze zbieranych nasion, niektóre mają historię niesięgająca XIX wieku. Z pewnością były uprawiane bez tuneli foliowych, choć często pewnie w cieplejszym od nas klimacie, choć niektóre pochodzą z klimatu chłodniejszego, np. z Niemiec, czy z chłodniejszych niż Krym części Ukrainy i z emigrantami zawleczone do USA.
No, nie wiem po co to piszę, może po to, że chcę sobie zracjonalizować uprawę w gruncie takich odmian jak Cherokee, czy Amana, czy czarnych odmian od Kozuli. Będę się w każdym razie starał podnieść temperaturę gruntu czarną agrowółkniną, w zacisznym, nasłonecznionym zakątku ogródka.
Sławek, w lipcu było tak gorąco, że musiałem sąsiadce powierzyć codzienne podlewanie, bo piaszczysta mazowiecka ziemia była sucha jak pieprz. Rzeczywiście wtedy jakiś rodzaj otaczającej rośliny otoczki plastikowej powodowałby, że po podlewaniu wilgotność utrzymywałaby się dłużej.
Zaglądam czasem na zagraniczne fora internetowe poświęcone pomidorom. Amerykanie kochają "heirloom tomatoes", Gunnar tłumaczy to jako "rodzinne" albo "odziedziczone" odmiany, a opisowo to są ustalone odmiany, które hodowane są od pokoleń ze zbieranych nasion, niektóre mają historię niesięgająca XIX wieku. Z pewnością były uprawiane bez tuneli foliowych, choć często pewnie w cieplejszym od nas klimacie, choć niektóre pochodzą z klimatu chłodniejszego, np. z Niemiec, czy z chłodniejszych niż Krym części Ukrainy i z emigrantami zawleczone do USA.
No, nie wiem po co to piszę, może po to, że chcę sobie zracjonalizować uprawę w gruncie takich odmian jak Cherokee, czy Amana, czy czarnych odmian od Kozuli. Będę się w każdym razie starał podnieść temperaturę gruntu czarną agrowółkniną, w zacisznym, nasłonecznionym zakątku ogródka.
Sławek, w lipcu było tak gorąco, że musiałem sąsiadce powierzyć codzienne podlewanie, bo piaszczysta mazowiecka ziemia była sucha jak pieprz. Rzeczywiście wtedy jakiś rodzaj otaczającej rośliny otoczki plastikowej powodowałby, że po podlewaniu wilgotność utrzymywałaby się dłużej.
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Jankiel bardzo dobrze że to piszesz -znów dowiedziałam się czegoś nowego
Re: jakie odmiany pomidorów do gruntu, a jakie pod folię
Jankiel ja już parę lat temu wyleczyłem się z uprawy pomidorów w gruncie. Zanim dojrzały do konsumpcji, to przychodził deszcz i w ciągu dnia/dwóch nie miałem pomidorów. Po zbudowaniu foliaka, wreszcie cieszę się smakiem pomidorów.
Osłonki, jak pisałem wcześniej, pozwalają mi w foliaku podlewać krzaczki pomidorów raz w tygodniu. A przecież o to chodzi, by było jak najłatwiej, prawda?
Osłonki, jak pisałem wcześniej, pozwalają mi w foliaku podlewać krzaczki pomidorów raz w tygodniu. A przecież o to chodzi, by było jak najłatwiej, prawda?