Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5191
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

blacha44 pisze:[...]Dlatego proponuję spróbować takie kiełkujące nasionka doświetlać,na przykład światłem z lampki biurkowej najlepiej już gdy zaczyna robić sią ciemno.Ja tak robię z pomidorami i papryką ,tylko lampka musi dawać dobre światło [...]
I dało Ci to efekty? Napisz, jakiej żarówki używałaś. Do tej pory byłem przekonany, ze światło zwykłej żarówki jest dla roślin bezużyteczne, nie ten zakres widma :oops:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13455
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Na forum w kilku tematach pojawił się temat doświetlania i wszędzie pisali że zwykłe żarówki nic nie dają.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9814
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Ja mam w biurze rośliny na szafie z dala od okna. Nad nimi jest rząd świetlówek. W tym wypadku się sprawdza. Świetlówki powodują, że rośliny rosną poprawnie, nie są wybujałe. Ale należy podkreślić, że są to rosliny, które nie wymagają dużo światła. Poza tym są przyzwyczajone, bo stoją w tym miejscu wiele lat. No i to światło ze świetlówki o innej nieco barwie.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
blacha44
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 28 sty 2010, o 12:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Witam.Ja używam żarówki typu,halogen 50 wat firmy PILA ,przy lampce z kloszem i giętkim ramieniem do podstawki zastanawiam się nad kupnem żarówki typu LED o większej mocy.Podświetlam pojemniczki z kiełkującymi nasionami,ustawiając je w optymalnym świetle i odległaści ,by nie przegrzać i świecę dosyć długo bo idę spać po g 00 rano przestawiam pojemniki z powrotem na parapet.Wspomnę jeszcze że po wysianiu nasion przykrywam folią,ważne by siewki,które już zeszły były odkryte a te miejsca gdze jeszcze nie przykryte ,jest to trochę kłopotliwe ale opłaca się.Po przepikowaniu również podświetlam w ten sam sposób,cały czas pamiętam o niezbt obfitym podlewaniu,dodam że moje doświadczenie odnosi się głównie do pomidorów w tym sezonie sprawdzę cebulę Exhibition.A co do efektów może nie rewelacja,ale bardzo widoczne.Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2123
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Jeden z ciekawszych artykułów na temat doświetlania roślin znalzłam tutaj .

Pozdrawiam , kozula .
szpakmarceli
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 2 mar 2014, o 18:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Darłowo

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Witam

Jestem tu zielona,(jak ulica na, której mieszkam) ale mogę powiedzieć, że mam wszystkie okna na północ więc nie mam słońca w ogóle. W tym roku spróbowałam
zasiać paprykę nie wiem jaką odmianę bo córka przywiozła z Grecji w formie przyprawy zapakowanej i suchej.Ostra (dla mnie) jest bardzo bo wrzuciłam jedną do gulaszu, a taka nie pozorna bo malutka. Najpierw leżała na ligninie, potem powrzucałam do doniczki i przykryłam folią z dziurkami, stała w łazience bo tam mam jażeniówki. Coś tam puściła czyli na nie których były kiełki po dwóch dnach zauważyłam kiełki i pleśń na kiełkach. Wsadziłam je do piekarnika (bez folii) na 30 stopni 3 razy po 15-20 minut i potem do pomieszczenia mniej więcej 20 stopni.Teraz mam siewki w trzech doniczkach. Na razie mam liścienie, ale mam nadzieję, że coś z tego będzie mają wysokość około 6 cm bardzo się wybijają i dwa razy na dobę muszę je obracać.

Za późno na wrzucenie fotek (z telefonu), ale jak ktoś tu zajrzy to wrzucę (bo stary wątek, a Ja staram się czytać od początku ) :)






bo też stary wątek)
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Kochani, czytając Was dochodzę do wniosku, że nie wystawa okna, a miejsce zamieszkania jest najważniejsze.

Mieszkałam 20 lat na Podkarpaciu - w bardzo słonecznym miejscu. Tam nawet na północnym oknie wszystko ładnie rosło.

Dzisiaj mieszkam na Warmii - w zakątku o nietypowym klimacie, a mianowicie jest bardzo dużo dni pochmurnych, a bardzo mało słonecznych. Jest tu wilgotno i tak trochę malarycznie. Na północnym oknie (i wschodnim) NIC się nie udaje, ani kwiaty, ani warzywa - oczywiście siane w kwietniu, a nie w styczniu. Na południowym i zachodnim jest ok, są wybiegnięte, ale całkiem nieźle wyglądają.

Ale mój dom jest tak ustawiony, że większość okien niestety jest na północ i wschód - mimo, że nie zasłonięte drzewami, to wszystkie siewki mają liścienie na co najmniej 10-centymetrowej łodyżce...

Teraz mam pomidorki od zachodu i południa, przepikowałam już pierwszy raz i potem będę musiała drugi raz.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10184
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Laryssa11 pisze:Tam nawet na północnym oknie wszystko ładnie rosło.
Nie tylko tam. Tu w Małopolsce też

Obrazek

Jeden warunek. Nie należy spieszyć się z wysiewem.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

forumowicz, generalnie na południu PL jest lepiej :-) jeśli chodzi o światło.
Ja tu na północy w zeszłym roku wysiałam dynię ok. 10 maja w doniczki (bo wiedziałam, że się do 15.05 nie wyrobię z przygotowaniem grządki). Zawsze sieję wprost do gruntu, ale nie chciałam tego robić w czerwcu ;-) Stały przy samym oknie zachodnim, a i tak powybiegały. Był rok dosyć pochmurny. W tym roku na razie jakby nieco lepiej, więcej jest słońca.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10184
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Toteż ja sieję nasiona podkiełkowane tak ogórków jak i dyni czy cukinii. I natychmiast jak ukazuje się na powierzchni liścienie bez patyczkowania się wystawiam towarzystwo na balkon . Tym sposobem unikam wybiegania. Rosną wolniej ale krępe

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
BobejGS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13666
Od: 31 lip 2013, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Grzybno Wlkp
Kontakt:

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Dokładnie :) Obniżenie temperatury jest bardzo dobrym sposobem aby dyniowate nie wybiegały ;:333 Dzięki temu moja dynia, choć wysiana zimą i trzymana w kącie północno-zachodniego okna, bo parapety zajęte, nie wybiega i jest ładna :)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10184
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

Tak, z tym, że trzeba jednak zerkać na termometr zewnętrzny . Jeżeli temperatura spada poniżej 10 * trzeba rozsadę na noc zabrać do mieszkania. Z kilkuletnich obserwacji wiem, że przy temperaturze już rzędu 7* ogórki np wykazują objawy więdnięcia. Korzenie tracą zdolność pobierania wody.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Czy rozsada urośnie na północnym oknie?

Post »

forumowicz, ale ja rozsadę robię tylko z tego tytułu, że na zewnątrz jest za zimno. U mnie w maju często są przymrozki, a 10 stopni w nocy to rzadkość. Gdyby była taka dobra temperatura, to w ogóle nie robiłabym rozsady, tylko siałabym do gruntu, pod agrowłókninę.
Chyba, że miałabym codziennie rano wynosić rozsadę na dwór (choć jak jadę do pracy to jest jeszcze bardzo zimno) i na wieczór chować? Ale to już wolę posiać później prosto do gruntu.
Popraw mnie proszę, jeśli się mylę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”