Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3079
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

Jak długo kiełkują pomidory?Co to znaczy F1?
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

F1 tzn. że nie wszystkie nasiona zebrane z tych pomidorów, które będziesz uprawiać powtórzą cechy oryginału.
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 683
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

U mnie te z własnych nasion kiełkują od 4-7 dni, te kupne np. z PNOS-u o dziwo nawet do 14 dni, choć niby jeszcze na gwarancji :)
Ważne też jest ile lat mają nasiona, bo z każdym rokiem przechowywania tracą zdolność kiełkowania i wschodzi ich mniej.
Pozdrawiam
Jerry
magda1975
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3079
Od: 25 lip 2008, o 18:25
Lokalizacja: wola niemiecka

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

Dzięki ,już wszystko wiem.
feniks83
100p
100p
Posty: 128
Od: 22 lut 2011, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Przemyśl

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

jestem początkująca i nie wiem co to znaczy F1?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10186
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

@ Suzana

No, nie zupełnie tak jest z tym F1.
Nasiona nazywamy nasionami pokolenia F1 kiedy powstają one z dwóch różnych linii wsobnych krzyżowanych po raz pierwszy. W wypadku krzyżowania dwóch takich samych mieszańców pokolenia F1, nasiona takie nazywamy nasionami pokolenia F2.
Pozdrawiam
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

Dla mnie jest istotne co ja z tych krzewów otrzymam, czyli czy pomidory powtórzą cechy macierzystej odmiany bo zakładamy, że nam się podobała.Otóż mogą powtórzyć ale nie wszystkie krzaki, będą różne owoce na wszystkich krzewach. Dopiero pokolenie F10 będzie ustaloną odmianą, tak tu czytałam na forum.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10186
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

Dyskusja z zakresu genetyki nie ma sensu ponieważ uczestnków tego forum interesują raczej praktyczne problemy uprawy roślin.

Pozdrawiam :wit
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2350
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

Przewijał się tu temat genetyki i dyskutanci to wyjaśniali ale mnie jest szkoda czasu na genetyczne krzyżowania bo życie ucieka, ja już wolę co roku kupić nasiona i mieć pewność, że to co widzę na torebce to urośnie a nie jak to mówią " na dwoje babka wróżyła". :lol: :wit
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

Właśnie kupiłam nasiona Brandywine Red. Jakie są Wasze doświadczenia z tą odmianą :?: Trudna w uprawie :?: Smaczny owoc :?:
Obejrzałam zdjęcia na youtube i widzę, że to olbrzymy... :shock:

Pozdrawiam,

Działeczka
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
Awatar użytkownika
anutka_k
100p
100p
Posty: 144
Od: 2 maja 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie/Świebodzin
Kontakt:

Re:

Post »

Madziu a czy ty miałaś te pomidory w tunelu ?
Ja w zeszły, roku miałam kilka odmian ale wiem tylko że w nich miałam na pewno malinowe i wszystkie dostały plam , zrywałam wiadrami i wyrzucałam ale dla tego że pierwszy rok miałam działkę i nie wiedziałam że nie każdą odmianę można sadzić do otwartego gruntu.
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Awatar użytkownika
arisza
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 570
Od: 2 lut 2009, o 10:44
Lokalizacja: Podbeskidzie

Re: Re:

Post »

anutka_k pisze: Też poproszę przepis :)
Bardzo proszę :D

Suszone pomidory

Jest to przepis o czysto włoskim rodowodzie. Pomidory suszone zalane później oliwą używane są głównie jako zimna przekąska, jako główny składnik spaghetti (spaghetti, suszone pomidory, świeże listki bazylii, parmezan ? super!) dodatek do gulaszu, lazanii , a ja najbardziej lubię jeść je prosto ze słoika, położyć na świeżej bagietce z masłem i zajadać z apetytem.
Przepis jest prosty, minimalnie zmieniony od oryginału ale równie dobry.


* pomidory (najlepiej mało wodniste)
* sól
* zioła dowolne (najlepiej suszone) bazylia , tymianek , oregano itp wg smaku jak kto lubi
* czosnek
* oliwa
* ocet

- Pomidory przecinamy na pół wzdłuż. Łyżką wydrążamy gniazdo nasienne. I tak robimy ze wszystkimi pomidorami, następnie każdą połówkę (łódeczkę) lekko solimy.
- I teraz według oryginału suszymy pomidory w słońcu 4 dni (u nas mało możliwe w każdym razie tak nie robiłam nigdy) a w naszym klimacie wkładamy poukładane na blachach ciasno do piekarnika. Nastawiamy niską temperaturę w granicach 60 - 70 stopni, uchylamy drzwiczki (delikatnie) i tak się suszą. Jeżeli mamy opcje termoobiegu to znacznie ułatwia i przyspiesza proces suszenia. Pomidory w trakcie suszenia znacznie się zmniejszają. Wyjmujemy je, gdy są suche, brzegi im się marszczą ale jeszcze nie wyschły na wiór (ja wkładam od razu 3 blachy z pomidorami na jeden raz , a później przekładam blachy na zmianę ?góra ,dół) Wkładamy wszystkie do miski, posypujemy ziołami głównie bazylią, tymiankiem (może być oregano(ja nie daję) ? ogólnie to wg ziół które lubimy ) i koniecznie na 5 kg (świeżych pomidorów) dodajemy co najmniej łyżkę octu. Mieszamy dokładnie, Ja nie dodaję pieprzu, bo uważam, że psuje cały smak. Pomidor taki sam w sobie jest słodko kwaskowy ? idealny.
Takie pomidory wkładamy do wysterylizowanych słoików, nie więcej niż do 3/5 wysokości wkładamy po parę ząbków czosnku (wg uznania- ja daję na mały słoik 250 ml - 4 ząbki ) Następnie zalewamy gorącym olejem roślinnym. Ja nie mam, więc i nie używam termometru do oleju a czekam aż zacznie lekko pachnieć i widać unoszące się drobniutkie bąbelki powietrza, tu trzeba polegać na własnym wyczuciu. Po zalaniu do pełna bo pomidory muszą być całe zalane i same z siebie dość mocno chłoną olej, zakręcamy pokrywką i ustawiamy do góry dnem. Same się wekują.

Smaczne są już na drugi dzień jak tylko olej wystygnie. W takiej zalewie wytrzymują kilka lat chociaż z kilkuletnimi suszonymi pomidorami jeszcze się nie spotkałam w mojej spiżarce, gdyż znikają równie szybko z niej jak już z samego talerza.
Jest jeszcze dodatkowa korzyść z całej tej pracy, pestki i wnętrze drylowanych pomidorków możemy zagotować, przetrzeć po zagotowaniu przez sito, doprawić solą, pieprzem, masłem i kapką śmietany i wychodzi z tego pomidorówka jakich mało. Kolejna rozkosz dla podniebienia!
Zawsze wychodzą !


pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Awatar użytkownika
anutka_k
100p
100p
Posty: 144
Od: 2 maja 2010, o 20:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lubuskie/Świebodzin
Kontakt:

Re: Pomidory Malinowe - odmiany polecane i nie polecane

Post »

dzięki ;:196
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”