Pieczarki - uprawa amatorska

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

ANalfabeta pisze:Przy okazji Twoich pojemników zapytam.
Czy kupioną sprasowaną kostkę można "rozkruszyć", aby wypełnić nią pojemnik o niepasującym kształcie ?
Wydaje mi się że tak, przecież II faza to mix gnoja i grzybni nieprzerośniętej jeszcze. Z zakupioną III fazą może być gorzej.
azra
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 17 sie 2011, o 10:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Witam wszystkich
specjalnie się do was zarejestrowałem:)
Posiadam już grzybnie od ponad miesiąca II Fazy, mój pierwszy raz:)
rozrost pod gazetą około 2,5 tygodnia, po okryciu około kolejnych 12 dni,
pierwszy zbiór 1.5 kg
drugi 600g
trzeci 600 g
w sumie 2.7kg całkowitych zbiorów
i na tym koniec, pojawiły się może jeszcze jakieś 3 do 6 pojedynczych sztuk,
teraz od tygodnia nie ma nic:(
już wcześniej zauważyłem pleśń po zerwanych grzybach,
a teraz coraz więcej małych muszek,
i co mogę zrobić bo nie rosną mi już i muszki się mnożą widocznie coś źle zrobiłem:(
czy mogę liczyć na jakąś pomoc??? :cry:
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Witaj Azra.
No pozwolę sobie zacytować kolegę z przed kilku postów
weteran pisze:A tak już całkiem poważnie to latem lepiej sobie darować uprawę pieczarek , problem i z obcymi grzybkami i z pasożytami i cholera wie z czym ,
lepiej tak koło października zacząć, a druga tura to tak luty :)
sentencja odpowiedzi....

Możesz spróbować...
Przed przesypaniem okrywą trzeba wyparzyć torf to zapobiega (ponoć) namnażaniu tych muszek ja też je mam,próbowałem ziołowego oprysku z wrotycza ale działał tylko na larwy te wychodziły z grzybni z jej górnej części a jak sądzę w dolnej będzie ich mnóstwo ,oprysków raczej na tym forum się nie preferuje(zresztą wykonuje się je na obornik przed nałożeniem okrywy). Ja obklejałem brzegi skrzyneczki lepem na muchy.Nałapało się ich mnóstwo ale ziemia się i tak niemalże ruszała.Nie wiem gdzie to przechowywałaś ale najlepsza temperatura to koło 17-18*C By nie było tego obcego grzyba,trzeba dokładnie usuwać szczątki po wyrwanych pieczarkach. Teraz mało że ci z grzybni wyciągają soki te muchówki to jeszcze zaatakował ci to wszystko obcy grzyb :/.Możesz jak Kasencja proponowała usunąć z sporym naddatkiem te miejsca gdzie ci wyrósł ten obcy grzyb i zasyp te miejsca okrywą (torfem odkwaszonym), Ale szału już z tego może nie być :(. Poza tym nie wiem jak tam z wilgotnością czy nie za dóżo lub za mało ;:224.

Edit:
Teraz byłem w piwnicy

Obrazek


Mniejsze grzybki widać stanęły usunołem je, były ciemne(ale nie robaczywe). Wsadziłem palucha w grzybnie, i wydaje się że ja przesuszyłem ją, przeczesałem całą okrywę tak dość solidnie wyrównałem,zalałem wodą z koneweczunieninieczni tak 0,7l i zobaczymy co będzie.
Azra jak tam u ciebie z wilgotnością :D
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 903
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

otwarte pieczarki szkoda ważyć :) , im bardziej otwarta tym lżejsza :)
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Ale one są takie max nabite i grube, na patelnię kapelusze do panierki trzeba przecinać w poprzek .

Apropos pojemnika z styropianu. Jutro będzie 2 tygodnie z II fazą nie mam doświadczenia. Temperatura w zamkniętym pojemniku utrzymuje się 30-31(grunt-),trochę dużo ale grzybnia jakoś się trzyma(bardzo dobre to będzie na nastaw wiosenny bo styropian dobrze izoluje ciepło) . Przy zamkniętym dekielku nie wymaga zraszania, papier cały czas jest mokry, para skrapla się dodatkowo na wewnętrznej stronie dekielka. W tej chwili jest na powierzchni przerośnięta taką jakby niby pleśnią (takimi włoskami na wysokość 2-3 mm ponad obornik) mam nadzieję że to pieczarka. Teraz to wygląda tak Obrazek
Jak myślicie sypać już okrywę?? Jutro mija 2 tygodnie.
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Okrywę wysypałem 2 dni później, całość przerosła o wiele bardziej. Okrywy w sypałem dobre 6 cm i ubiłem :shock: . Dziś zebrałem pierwsze pieczarki na zupkę 7 tych większych

Obrazek


Przed zbiorem wyglądały tak
Obrazek

Jak na razie w styropianie rewelacja praktycznie nie trzeba było tego doglądać, zobaczymy jak będzie ze zbiorem.
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Bardzo ładne pieczarki, ja też kupię, ale w październiku. Narobiłeś mi smaka :D
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Dzięki Kasencja.
Doswiadczalnie zasilam je gnojowka z pokrzyw :uszy
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Po ponad 3 miesiącach ciezkich warunkow upawy (niska temp i wilgotność) nastał czas wysypu pieczarek.
Jakiś tydzień wstecz pudło zostało przeniesione do chłodnej (17*C) i całkiem wilgotnej piwniczki.
Szybko pojawiły się granulki, ale żeby nie było tak pięknie to martwi mnie ich kształt. Począwszy od tych najmniejszych wszystkie przypominają kształtem.......................sutek :D
Żeby nie był gołosłownym załączam zdjęcia.
Obrazek

A tutaj cała uprawa. Z godziny na godzinę jest ich coraz więcej...

Obrazek

Na pewno ktoraś z tęgich głów forumowych wie co im dolega. Pewnie jest to objaw nadmiaru/niedoboru powietrza wody itp.
Proszę o porade, bo zaraz wszystkie tak będą wyglądały :)
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Wydaje mi sie ze wszystko gra grzybnia jest mocna i grzyb bedzie miec groba nozke a potem doze owocniki(chyba ze male wyrwiesz).
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

To pocieszające.
W każdym razie jak patrze w jakim tempie idzie wiązanie nowych pieczarek to już zaczynam szukać zbytu.
Bez skromności powiem, że obecnie jest w tej skrzynce ponad 100 styropianków.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

No jak tak dozo to patrzaj by grzybnia nie przeschla bo pewnie wody pociagna. Bedziesz mial bialy dywan w skrzyneczce.
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Jak najlepiej podlewac jak jest tyle malutkich w skrzynce ?
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”