Pieczarki - uprawa amatorska

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Rusalka pisze: Potem tylko czesać zasypać i czekać na zbiory.
Bo zgłupiałem, to co sie czesze, bo ja czesałem okrywę po przerosnieciu.
Weteran nic. A rusałka rozumiem grzybnie w worku.
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 903
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

sorry , niewiele teraz mam czasu na forum :(
pomidory , ogóry, papryka :)
A pieczarki ?? stoją w piwnicy i nie ma nawet czasu na nie popatrzeć :)
Ale od czasu do czasu coś tam wyjdzie , a swoja droga tez od czasu do czasu tylko podlewam :oops:

Muszę to wywieźć tez już , będą jak zwykle wzbogacały glebę pod pomidory i ogórki , efekt mam taki , że w tunelu rosną mi pieczarki i przez lato zbieram razem z pomidorami :) (ale musi być tego w miarę dużo w jednym miejscu i nie za bardzo wypracowana grzybnia )

Wat25 ja nie czesze , nie robię żadnych szoków , to jest dobre dla wielkopowierzchniowych upraw :), no chociaż może to czesanie ?:)

co do odmian , to już raczej sami producenci dbają o to , żeby w lecie sprzedawać odmiany bardziej odporne na wysokie temperatury, tyle , że w takich naszych uprawach , widocznych różnic raczej nie ma :)
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Chyba fakt, z tym całym pipczeniem sie z pieczarką. Ale te chociarz rosną, boczniak tragedia, balot cały biały,a za ciepło ma, i wcale nie owocuje.
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Wat25 pisze:
Rusalka pisze: Potem tylko czesać zasypać i czekać na zbiory.
Bo zgłupiałem, to co sie czesze, bo ja czesałem okrywę po przerosnieciu.
Weteran nic. A rusałka rozumiem grzybnie w worku.

No jak Ci się zabieli i porośnie to wtedy to białe "czeszemy"
I jak poczesane zasypujemy ziemią,,

Analfabeta..
Pytanie za 100p.
SKĄD BRAŁEŚ TORF :D:D
Też tam od producenta?? bo ja miałam super wielki problem aby zdobyć torf.. w sumie go nie zdobyłam :;230
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Rusalka pisze: Kasia.. a jak Twoje grzybki ;:224
Znając Twoją rękę pewnie wielkości wiaderka i wywozisz taczkami!! ;)
Ania :D tu może Cię zaskoczę, ale już jest po moich pieczarkach.
Coś tam jeszcze wyskoczy, ale pojedyńcze i takie brzydkie jakieś. Pamiętasz jak pisałaś o takich wielkich u Ciebie?
No to u mnie podobnie :wink:

ANalfabeta pisze: W każdym razie jak pisałem strone wcześniej kostkę bez problemu dostałem w Gołąbku koło Skórca w firmie Unikost. Z tego co usłyszałem to produkcja kostki jest w czwartek i wtedy można kupić u nich świezy "towar". Cena jest śmieszna w stosunku do allegrooo wynalazków, bo całe 6,50 za kostę o wymiarach 60x40x20 i wadze blisko 20kg.
To już wiem do kogo się zgłosić, żeby mi pieczarki załatwił ;:224 . Po takiej cenie ;:109
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

KAsia..
Ale myślisz o tych pierwszych..
czy o tych olbrzymich ilościach psiochów :D

Paweł..
ty to stworek muchomorek jesteś.. pieczarki w szklarni ?? :shock:
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

hahaha o tych drugich olbrzymich oczywiście :lol:

weteran pisze:Muszę to wywieźć też już , będą jak zwykle wzbogacały glebę pod pomidory i ogórki , efekt mam taki , że w tunelu rosną mi pieczarki i przez lato zbieram razem z pomidorami :) (ale musi być tego w miarę dużo w jednym miejscu i nie za bardzo wypracowana grzybnia )
No widzisz??? A ja kilka dni temu posadziłam nowe sadzonki w namiocie i nie przyszło mi do głowy, żeby pod pomidorki dać tą ziemię :roll: ...bym miała dwa w jednym :D .
Ale nic straconego jeszcze kilka sadzonek mi zostało, to wykorzystam ;:108
Awatar użytkownika
Rusalka
1000p
1000p
Posty: 1655
Od: 10 sty 2011, o 14:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

no czyż one nie wyglądają na rasowe psiochy :twisted: :twisted:
mój M zaprotestował że ich wyglądowi nie ufa i jeść się boi hahahaha
a może miał coś na sumieniu i bał się że z nim skończę za pomocą grzybka :twisted: :;230 :;230
Paweł -wariatuńcio to brałby to na klate o mówił żeby jeść.. ale to tak jakby się szykować na konsumpcje indyka w zasiadać do gołębia :;230
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

No wiesz, jakby mi ktoś takie grzybki podał, to też bym się bała, że jakiś zamach na mnie szykuje :lol:
Awatar użytkownika
ANalfabeta
200p
200p
Posty: 288
Od: 2 lip 2011, o 11:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mokobody/Siedlce

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Rusalka pisze:
Wat25 pisze:
Rusalka pisze: Potem tylko czesać zasypać i czekać na zbiory.
Bo zgłupiałem, to co sie czesze, bo ja czesałem okrywę po przerosnieciu.
Weteran nic. A rusałka rozumiem grzybnie w worku.

No jak Ci się zabieli i porośnie to wtedy to białe "czeszemy"
I jak poczesane zasypujemy ziemią,,

Analfabeta..
Pytanie za 100p.
SKĄD BRAŁEŚ TORF :D:D
Też tam od producenta?? bo ja miałam super wielki problem aby zdobyć torf.. w sumie go nie zdobyłam :;230
No właśnie torf to kolejny etap o którym już myśle. W Unikoście nie mają, bo to nie ich branża.
Rozwiązania mam 2 póki co:
1. Robie sam sposobem kasencji i pasteryzuje torf kupiony w sklepie (widziałem w Ogrodach Podlaskich na Murarskiej) 80L za 18zł chyba pH 6,0-6,5
2. Dzwoniłem do znajomych którzy mają pieczarkarnie i maja taką okrywę, więc troszkę sobie odsypię.
Stare chińskie przysłowie mówi: ?Jeśli nie masz co powiedzieć, powiedz stare chińskie przysłowie.
Awatar użytkownika
weteran
500p
500p
Posty: 903
Od: 5 sty 2010, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

oj dziewczyny , dziewczyny , jedyne jesteście :D
spoko , jak tylko się te pieczarki nie ruszają i nie ociekają , to można jeść ,
Wiem, jak się kapelusze otworzą i jeszcze jak się zarodniki wysypia na inne , to , to raczej dziwnie wygląda :D
Kasia , w tym roku raczej , nie będziesz mieć , u mnie wyrastają dopiero na następny rok zawsze. A co Ty teraz pomidory sadzisz ?? :shock: nie za późno ?? :)
Ania , jak jest producent pieczarek , to na pewno będzie i okrywy , oni zazwyczaj parami chodzą :D

Kurde muszę iść i ogóry zbierać , może ktoś ma trochę czasu i pomoże ?? :D :D
Paweł _____________________________________________________________________________
Kobiety z natury są Aniołami, ale kiedy skrzydła opadną przychodzi im latać na miotle....
Kasencja

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

Mogą być i na następny rok :D , a pomidory to mam kilka takich wyrwanych odrostów od ziemi. Duże, kwitnące już. Przyjęły się w doniczkach, więc idą do namiotu.
Odszedlem2
200p
200p
Posty: 217
Od: 13 cze 2011, o 22:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Skoczów

Re: Pieczarki - uprawa amatorska

Post »

AAA ;:223 bo w koncu nie wiem co czeszemy. Przerosniętą okrywę?? I zasypujemy torfem, czy przerosniętą grzybnie i zasypujemy torfem. ;:99

Ja po czesaniu okrywy nie obsypywałem nic i wyazło bdb
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”