Stonka i jej zwalczanie
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
Stonka i jej zwalczanie
Zastanawiam się jakiego preparatu użyć na stonkę? miałem rok temu środek karate i on nic nie dał. Więc chcę od was się dowiedzieć jakie środki stosowaliście i możecie mi polecić ?
Smolkus1993 a jak dużo masz tych stonek?? Może słoik i na polowanie?
Pamiętam z dzieciństwa jak babcia wysyłała mnie z kuzynkami na zbiór stonki z ziemniaków od tego czasu jej nie widziałam.
pozdrawiam
Pamiętam z dzieciństwa jak babcia wysyłała mnie z kuzynkami na zbiór stonki z ziemniaków od tego czasu jej nie widziałam.
pozdrawiam
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
-
- 200p
- Posty: 304
- Od: 14 lis 2007, o 14:21
- Lokalizacja: Goleniów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7460
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Nie pamiętam kiedy widziałam efekt ale wiem że to jedyny wypróbowany przeze mnie środek który działał. Przy innych było gorzej. Padły co do sztuki, ale za jakiś czas (nie wiem ile to tygodni mija) pojawia się drugie pokolenie stonki - jeśli można to tak nazwać. U mnie pojawiało się zawsze bo zaraz za płotem mam całe gigantyczne pole z ziemniakami sąsiada więc zawsze coś przelezie.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 12 sty 2009, o 17:07
Stonka z ziemniaków przejdzie też na inne warzywa rosnące w pobliżu? słonecznik, kabaczki, buraki, seler.Sąsiadka ma wielgachne pole tuż przy moich warzywkach, i nie wiem czy już powinnam się nastawiać na latanie po ogródku ze słoikiem? A tak swoja drogą, to pierwszy rok uprawiam ogródek, ambitnie zasiałam całe wielkie poletko , i nie pomyślałabym wcześniej, że to tyle pracy i uwagi zabiera. Najpierw nie chce urosnąć , potem coś objada korzonki , i każdą sobotę mam zajętą bo jak czegoś nie dosiewam, nie wsadzam, to na kolana i rwać chwasty, bo to to rośnie jak na drożdżach i żadne choróbska ich nie biorą:) . Na szczęście lubię w ziemi grzebać, no i z potencjalnych plonów już mam ogromną satysfakcję, i nawet że rzodkiewka została zeżarta przez robale mi tego nie odbierze . Pozdrawiam wszystkich ogrodników, dziękuję za porady bo to wspaniali forumowicze i życzę udanych plonów
- sajmon0609
- 200p
- Posty: 274
- Od: 1 mar 2009, o 15:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
ProAgro to popularny edit: Confidor 200SL, tylko że pod inną nazwą. Jest to insektycyd układowy.Smolkus1993 pisze:dzięki za odpowiedź ,ale poczekam na inne wypowiedzi ale jeśli ich nie będzie to zdecyduje się na ten zakup Proagro ,a na 2 dzień widziałaś już rezultat ?
Jest jeszcze Actara 25WG - zawiera tiametoksam, związek z tej samej grupy chemicznej, co i ten zawarty w Confidorze 200SL.
Co do Karate... o ile zabieg jest wykonany poprawnie, to nie ma prawa nie działać, mimo że działa powierzchniowo i zazwyczaj tylko do momentu wyschnięcia. Kolejną sprawą jest to, iż pyretroidów nie należy stosować w temp >20st C* ze względu na słabą skuteczność.
Pomidory o ile masz, to bedą najbardziej zagrożone. Duży problem będziesz miał wtedy, gdy sąsiadce uschną ziemniaki... czyli mniej więcej w połowie sierpnia, o ile odpuści sobie na koniec zwalczanie stonki. Czeka ciebie wtedy inwazja głodnych robali na ogród.Mysikrólik pisze: Stonka z ziemniaków przejdzie też na inne warzywa rosnące w pobliżu?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4184
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Z jednej strony stonka zdychała od wszystkiego, co wymyslili, nie jest wybredna jak np. przędziorki. Z drugiej- po kolei się na wszystko uodparnia, nawet na stosunkowo nowy Mospilan , a sam piszesz o Karate i jestem skłonny Ci wierzyć. Jest to więc do pewnego stopnia loteria- co zadziała na 100%. Actara działa bardzo długo, trochę krótszą ma karencję Calypso, więc dla wczesnych ziemniaczków poproś w sklepie o coś o krótkiej karencji.
Stonkę czasami widziałem na pomidorach, ale nigdy na niczym(oprócz ziemniaków) istotnych szkód nie poczyniła.
Stonkę czasami widziałem na pomidorach, ale nigdy na niczym(oprócz ziemniaków) istotnych szkód nie poczyniła.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
To moje stonki muszą być jakieś wybredne. W zeszłym roku wlazły mi pod szklarnię ale wrąbały doszczętnie tylko bakłażana. Pomidorów nawet nie ruszyły. W tym roku znalazłam już na ziemi parę stonek w szklarni, nie jestem pewna czy żywe były no ale gdyby to nieboszczyki z zeszłego roku to chyba już by ich nie było. Najwidoczniej się wyprowadziły bo ich nie widać a pomidory nietknięte.