Pomidory San Marzano
- sachel
- 100p
- Posty: 174
- Od: 14 lut 2014, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Pomidory San Marzano
Już mi wystarczy kolejnych odmian roślin, wiec roma może za rok
Postanowiłem zrobić eksperyment, zobaczę co z tego wyniknie, podzielę się spostrzeżeniami tutaj, 1szt będzie w 14l, a kolejna 1 szt w znacznie większej donicy (gdzieś mi się taka uchowała) zobaczę jak się to skończy
Postanowiłem zrobić eksperyment, zobaczę co z tego wyniknie, podzielę się spostrzeżeniami tutaj, 1szt będzie w 14l, a kolejna 1 szt w znacznie większej donicy (gdzieś mi się taka uchowała) zobaczę jak się to skończy
- kalafior
- 100p
- Posty: 138
- Od: 27 lut 2014, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze,Pomorze
Re: Pomidory San Marzano
Polecam odmianę PRINCIPE BORGHESEmsk83 pisze:I ja kupiłam pierwszy raz w tym roku nasiona San marzano planuję wysiać w marcu. Ponieważ lubię suszone pomidorki w oleju z tym właśnie celem ta odmiana zobaczymy czy i dla mnie da owoce
Pozdrawiam Tomasz
Re: Pomidory San Marzano
To ja na przekór polecę orange banana.kalafior pisze:Polecam odmianę PRINCIPE BORGHESE
Plonowanie bardzo dobre, wyrównane grona, pomidorki w gronach.
Tylko kolor nieco inny, między żółtym a pomarańczowym.
Choć po ususzeniu i tak pewnie zbrązowieje.
Dodatkowo polecam Jersey_-. Niektóre pomidorki to prawdziwe giganty, długość
przekraczała 15cm.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory San Marzano
Po ususzeniu nie zbrązowieje, wiem bo suszyłam.
Bardzo atrakcyjnie w słoiczkach wyglądają suszone pomidory żółte i czerwone, polecam.
Bardzo atrakcyjnie w słoiczkach wyglądają suszone pomidory żółte i czerwone, polecam.
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Re: Pomidory San Marzano
Tak to obowiązkowa u mnie pozycja w tym roku dorzucam do donic parę nowych koktajlówek i Cornabel-a ,oraz kilkanaści kolorowychkalafior pisze:Polecam odmianę PRINCIPE BORGHESEmsk83 pisze:I ja kupiłam pierwszy raz w tym roku nasiona San marzano planuję wysiać w marcu. Ponieważ lubię suszone pomidorki w oleju z tym właśnie celem ta odmiana zobaczymy czy i dla mnie da owoce
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
Re: Pomidory San Marzano
San Marzano u mnie obecnie wrażliwe na braki wapnia, na końcówkach pojawia się Sucha zgnilizna wierzchołkowa. Trzeba pryskać subst. z wapniem. Krzaki mają bardzo dużo liści. San Marzano (po lewej) są mniej plenne od Limy (zdj po prawej) Jeśli San nie zachwycą mnie smakiem suszonych to rezygnuję z nich w przyszłym roku zostawię Limę, bo ona jest bez problemowa.
Re: Pomidory San Marzano
U mnie też jeden krzak ma objawy suchej zgnilizny. Też uprawiam tą odmianę do suszenia.
A ta Lima - w środku też taka twarda i zbita jak SM?
A ta Lima - w środku też taka twarda i zbita jak SM?
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory San Marzano
Ja pochwalę San Marzano Redorta. Rośnie pod folią. W miarę poradził sobie z wiązaniem i wysokimi temperaturami.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
Re: Pomidory San Marzano
Zbyszek T pisze:U mnie też jeden krzak ma objawy suchej zgnilizny. Też uprawiam tą odmianę do suszenia.
A ta Lima - w środku też taka twarda i zbita jak SM?
Nie wiem jaka w środku, jeszcze nie próbowałam, jak dojrzeją dodam swoją opinię co do smaku i suszenia. Lima odporna na choroby na razie jestem zadowolona
Re: Pomidory San Marzano
Bardzo ładne pomidorki. Ja swoje trzymam pod gołym niebem i trochę się o nie boję, ale zobaczymy ... może dadzą sobie radę Przy kolejnej wizycie na działce zrobię kilka fotek. Co do plenności, to faktycznie, miałem trochę większe oczekiwania. Inne gatunki, które mam na działce lepiej owocują.
Re: Pomidory San Marzano
U mnie pierwsze owoce SM Redorta już przerobione na ,,najlepszy na świecie sos do pizzy"
Kasia
Re: Pomidory San Marzano
U mnie w ubiegłym roku pomidorki obrodziły i nie dały się chorobie aż do października. W tym sezonie San Marzano zajmą jeszcze więcej miejsca na grządce