Pomidory San Marzano
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13455
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory San Marzano
Dwa, trzy kilogramy z krzaka ?
To masz naprawdę małe wymagania, które na pewno spełnią się z nawiązką.
To masz naprawdę małe wymagania, które na pewno spełnią się z nawiązką.
Re: Pomidory San Marzano
Jestem ograniczony powierzchnią uprawy, dlatego muszę opracować jakiś wydajny plan, dlatego założyłem sobie 20-30 kg z 10 krzaków, a jeśli będzie coś więcej to będzie mi miło
pozdrawiam Tomasz
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Domowo- czyli mój kawałek zieleni
Re: Pomidory San Marzano
U mnie San Marzano b. idzie w liście. Pierwsze grona są dosyć wysoko nad ziemią. Dolne liście są systematycznie usuwane, ale nadal część krzaków wygląda jak kula liści. Czy to jest normalne?
Pozdrawiam
Adam
Adam
- Alina-277
- 200p
- Posty: 454
- Od: 3 sty 2011, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..
Re: Pomidory San Marzano
Tak to jest normalne u San Marzano, najlepiej go prowadzić na dwa pędy.
Pozdrawiam... Alina .
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1774
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory San Marzano
Z pomidorów "przecierowych" mam jedną odmianę w tym roku, kupioną jako roślinę pod nazwą "gruntowy jajkowaty czerwony". Jest bardzo odporna, podobno jest to holenderska odmiana. Nawet nie wiem, czy to jest ustalona odmiana czy krzyżówka. Jest bardzo mięsista, zawiera mało galaretki i nasion, Jeśli mi się jednak uda zbierać nasiona i przesłać do akcji, to będzie zapewne pod nazwą "śliwka NN czerwona".Alina-277 pisze:tak to jest normalne u San Marzano...najlepiej go prowadzić na dwa pędy..
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidory San Marzano
Ja przymierzam się, aby w tym roku uprawiać San Marzano. Chcę jednak uprawiać je w gruncie bez szklarni i zastanawiam się nad powodzeniem takiego przedsięwzięcia. Kupiłem nasiona Vilmorin S.Marzano 2 i przygotowuję pierwsze rozsady. Może ma ktoś dla mnie jakieś wskazówki ? Nie mam zbyt dużego doświadczenia w uprawie pomidorów.
- MalgosiaR
- 200p
- Posty: 343
- Od: 11 lut 2013, o 18:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Pomidory San Marzano
Miałam w ubiegłym roku San Marzano3.Pieknie rosły i owocowały.Nawożenie rzędowe kurzeńcem.
Małgosia
Małgosia
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory San Marzano
Dostałam od forumowiczki nasionka z napisem San Marzano (bez cyfry).
Czym się będą różnić od San Marzano 2 lub 3?
Czym się będą różnić od San Marzano 2 lub 3?
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory San Marzano
Na pewno wielkością owoców. Miała sąsiadka 1, 2 i 3 .U jednych były dość duże owoce, u drugich średnie, bardziej podłużne a trzecie najmniejsze rosły na 'gałązkach'. Wszystkie plenne ale nie potrafię przypasować numerków.
Re: Pomidory San Marzano
Witam wszystkich.San Marzano posadziłam w ubiegłym roku.Urosły potężne krzaki ,ale owoce bardzo długo dojrzewały,część nie zdążył dojrzeć.trochę mnie to irytowało.Krzaki rosły w tunelu .Spróbuję jeszcze w tym roku ,zobaczę.Owoce ,które dojrzały do konsumpcji średnio smaczne .Drugą odmianą,którą uprawiam już kilka sezonów jest malinowy warszawski.Jest bardzo smaczny ,dosyć duże owoce, plenna odmiana i też można używać na przetwory.Pozdrawiam
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Pomidory San Marzano
Przetwory robi się różne ,do nich oba gatunki się nadają ale na suszone pomidory to ozarowski malinowy to niestety nie.
Re: Pomidory San Marzano
Też miałem San Marzano w gruncie. Jakby 2 różne klony, nie wiem co i jakie. Ale owoce wszystkich były owalne, średnio-małe, twarde, zbite. Na świeżo kiepskie w smaku w porównaniu z malinówkami itp..
Ale do suszenia San Marzano są rewelacyjne, żona robi do słoików. W smaku są dużo lepsze później niż inne odmiany. Jeszcze mam chyba 1 słoik - super są
Ale do suszenia San Marzano są rewelacyjne, żona robi do słoików. W smaku są dużo lepsze później niż inne odmiany. Jeszcze mam chyba 1 słoik - super są
Re: Pomidory San Marzano
No właśnie obawiam się tego, jakie w smaku będą te pomidory. Oryginalnie rosnące na wzgórzach Italii na świeżo są przepyszne, ale możliwe, że to zasługa klimatu i gleb. W każdym razie jeśli nie podpasują, jako takie "do kanapki" to na pewno i tak pójdą na przeciery lub do suszenia. Obawiam się tylko, czy nie za szybko wysiałem na rozsady, bo w innym wątku o pomidorach trwa dyskusja nt. tego, że jeszcze na to zbyt wcześnie.