Fasolka szparagowa cz.1

[kaLo]

gienia1230 zanim doprowadzisz całą działkę do odpowiedniej kultury,możesz zrobić na początek jedną lub dwie grządki oddzielone folią od podłoża i nawiezione odpowiednią ziemią,tak jak się robi kwatery dla borówki na ziemiach zasadowych.Plony z tych grządek na pewno zrekompensują poniesione koszty. W następnych latach zrobisz następne.

[x-p-o]

Gienia

Na jakich warzywach masz też tą chlorozę magnezową ?.

[gienia1230]

A wiesz Kalo, że myślałam o tym. Coś w rodzaju podwyższonej grządki. Znajomi Polacy tak właśnie mają, ale u nich te grządki są od lat, tzn tak zrobili poprzedni właściciele (Amerykanie) tej posesji. widocznie też nie mogli dojść do ładu z glebą. Krawędziaków leży cała sterta, tylko odpowiednio je przyciąć i porobić obrzeża, tylko na jaką wysokość? Krawędziaki są na 4 x 4 cale. No i o wiele mniej ziemi będzie potrzebne niż na cały ogródek.Jednak na dno folii dać nie mogę, potopiłabym roślinki.
forumowicz, na wszystkich oprócz papryki i pomidorów ; na ogórkach, fasoli tycznej i karłowej, na rabarbarze i chrzanie też, porzeczkach, malinach, jeżynie- najmniej dotknięta jest cukinia ale praktycznie wszystkie owoce gniją na wierzchołkach. Buraczki i cebula (z wyjątkiem szczypioru - ten akurat rośnie ładnie i zdrowo) w ziemi w ogóle nie urośnie. Buraczki to orzeszki włoskie a dymkę wyciągam taką samą jak wsadziłam. Jednym słowem; korzeniowe to kompletna porażka, o marchwi i pietruszce nie mam co nawet marzyć.

[x-p-o]

Geniu

Jeśli masz możliwość daj ponownie do analizy. Przekonamy się co się zmieniło w składzie po tych zabiegach.

[gienia1230]

Tak, ale dopiero w październiku tego roku (w takim terminie mam zaplanowany powrót do kraju), będzie to po kolejnym sezonie i kolejnej dawce obornika. Zobaczymy co się zmieniło.
Póki co dziękuję Wam za zainteresowanie.

[x-p-o]

Masowe gnicie końcówek owoców cukinii wskazuje na słabe przyswajanie wapnia . Wpływ na to może mieć zarówno nadmiar magnezu jak i zaburzenia w transpiracji czyli rzeczywisty niedobór wody lub niski poziom potasu. Zastanawia mnie słaba przyswajalność magnezu przy dużej jego zawartości w glebie. Niewykluczone, że gleba jest nazbyt przepuszczalna i występuje stały deficyt wody.
Z drugiej strony Twój opis wyglądu tej gleby rodzi podejrzenie, że kiedyś tam znajdowało się dno morskie.
Dlatego radziłbym Ci poza oznaczeniem fosforu, potasu, magnezu i wapnia wykonać oznaczenie sodu i poziomu zasolenia

Kolejna część jest tutaj Fasolka szparagowa cz.2