Paliki do pomidorów / i ogórków/

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.13

Post »

Mój działkowy sąsiad ma paliki z prętów zbrojeniowych, ale pomalował je na jasnobrązowy kolor, pomidry rosną ładnie a i złodziej złomiarz jeszcze się nie domyślił :)
Ogrodnik04
200p
200p
Posty: 423
Od: 13 mar 2009, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska - Kraków

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Macie może namiar na jakiś sprawdzony sklep z tyczkami bambusowymi? Chodzi mi o sprzedaż wysyłkową.
Pozdrowienia
marcusson
50p
50p
Posty: 52
Od: 21 maja 2015, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Mam pytanko czy paliki lepiej okorować czy mogą zostać z korą? Jeśli z korą to czy mogę je zaimpregnować?
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Jak zostawisz z korą to po ok. 2 latach ona odpadnie i żadna impregnacja na to nie pomoże ;:131 . Wiem, bo postawiłam sobie na grządkach hostowych kilka pieńków dla dekoracji. Poza tym, pod korą uwielbiają żerować prosionki, czyli stonogi ziemne. Nie wiem czy lubią pomidory, ale na przykład liście host zjadają ;:oj . Tak więc lepiej okorować i dopiero zaimpregnować.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
marcusson
50p
50p
Posty: 52
Od: 21 maja 2015, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Siedlce

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Dzięki Jola. W takim wypadku jeszcze troszkę zabawy mnie czeka :-)
I jeszcze jedno pytanie czy impregnować teraz czy na wiosnę?
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Wszystko jedno, jeżeli będziesz je trzymać w suchym miejscu.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Dino_saur
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 247
Od: 28 lis 2014, o 15:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podbeskidzie
Kontakt:

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Trenowałem jako paliki do pomidorów zarówno drewno (o różnej postaci) jak i bambus. Niestety to ciągle było nie to.

W ubiegłym roku spróbowałem prętów zbrojeniowych.
I był to strzał w dziesiątkę (z mojego, subiektywnego, punktu widzenia). Po pierwsze - wytrzymują duże obciążenie ( z drewnem i bambusem różnie to bywało). Po drugie - są tanie w eksploatacji (śmiesznie to trochę brzmi). To znaczy same w sobie nie są drogie (na złomowisku 1kg kosztuje 1,50zł) a dodatkowo czas ich używania to wiele lat. Po trzecie - mając małą spawarkę można je "doposażyć" w rozmaite zaczepy, haczyki itp. A chyba każdemu w ogrodzie bardzo się przyda miejsce do powieszenia na chwilę sekatora, nożyczek i innych drobiazgów. I po czwarte - zawsze miałem wrażenie, że drewniane podpory są miejscem, gdzie choróbska atakujące pomidory mają możliwość spokojnego przetrwania do następnego sezonu.A stal znacznie łatwiej zdezynfekować.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 607
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Może komuś pomogą moje doświadczenia - wszak lepiej uczyć się na cudzych błędach.
Miałam paliki z kijów leszczynowych, nie bawiłam się w żadne korowanie. Było ok, mankament - były śliskie, sznurki czasem zsuwały się razem z pomidorem, jeśli krzak był jakiś bardziej wyciągnięty. Po 2 latach część zaostrzona, ta w ziemi, odpadała spróchniała.
Miałam paliki z listew dębowych, przekrój ok. 3x5cm. Dużo trwalsze, bardziej szorstkie, więc lepiej się wiązało.
I jedne i drugie kiedyś z ciekawości "odkaziłam" nad ogniskiem, aż lekko poczerniały. Nic to nie dało, zaraz i tak przyszła (w gruncie).

Teraz już kończę z pomidorami w gruncie i będą tylko pod folią, przy sznurkach. Wg mnie to najwygodniejsze rozwiązanie.
Zapinek niczym nie odkażałam, umyłam tylko w wodzie z Ludwikiem (nie mam na myśli Ekopoma ;) ), zarazy pod folią nie było, ale to raczej dzięki suszy.

Osobiście nigdy nie planowałam pomidorów w gruncie, ale zawsze miałam nadwyżki (chyba każdy wie jak ciężko wyrzucić rozsady, gdy okazało się, że jakoś nic nie padło przy pikowaniu, każde nasionko wzeszło i niepotrzebnie sialiśmy więcej).
Teraz dochodzę do wniosku, że to bez sensu - w moich warunkach oczywiście. Pomidory w gruncie miały zawsze dużo ciężej, było ich mniej, atakowały je choroby (ja nie pryskam), trudniej było je pielęgnować, prowadzić na 1 pęd itp. Więc w tym roku OBIECAŁAM sobie, że nadmiary idą na kompost.

Ale jeśli ktoś ma więcej czasu, to i w gruncie będzie miał piękne pomidorki. Ja jednak gruntowym mówię papa :wit
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7508
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Dino-saur, dokładnie - tak jak piszesz. Od bardzo dawna, bo od chwili otrzymania działki (w Polsce, to chyba było w 1984r) stosujemy pręty, żebrowane, zbrojeniowe. Są do dzis, trochę już zardzewiały. Co roku kupowalismy po parę sztuk nowych, bo ciągle brakowało. W składzie żelaznym cięto nam je na żądane wymiary; do pomidorów po 2 i 2,5 metra, do pomidorów wysokich koktajlowych, do fasoli i na konstrukcję pod ogórki po 3 metry. W tym roku miałam jakies plastikowe, zielone i wichura połamała mi 4 sztuki- po prostu palik się złamał i pomidor runąl w błoto na scieżce albo na drugiego pomidora.
Pręty są bardzo wytrzymałe, mimo, że ogórki i fasola tyczna tworzyły zwartą zieloną scianę, żadna wichura ich nie przewróciła, chwiały się tylko pod naporem wiatru. Bardzo łatwo się je wbija w piaskowej ziemi - trzeba mieć rękawiczki bo drobinki rdzy wbijają się w dłonie. W glinie jest trochę ciężej. Tutaj, w Branchburgu syn mi kupił takie pręty , trochę za długie, to były gotowe odcinki po 10 stóp. Tutaj mam glinę i trzeba krótkim , grubszym prętem robić otwory inaczej się go nie wbije- no, chyba że akurat lało przez dwa dni i ziemia rozmiękła.
Ktos narzekał, że złomiarze się nimi interesują ale wystarczy je pomalować np na brązowy kolor, może się nie zorientują.
Pozdrawiam! Gienia.
pianista
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 9 maja 2014, o 10:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Kiedyś ............gdy zaczynałem swoją przygodę z działką, również miałem problemy z pozyskaniem palików do pomidorów. W pobliżu był teren podmokły a w nim piękne młode wierzby. Odrosty miały długie i proste. Postanowiłem je spożytkować do wiadomych celów. Naciąłem tego sekatorem oburęcznym, powbijałem i przywiązałem pomidory. Trafiła się okazja i wyjechałem z rodziną na dwutygodniowe wczasy. Po powrocie zastałem paliki pięknie ulistnione z odrostami, szkoda było tej zieleni się pozbywać, więc było jej w bród. Po zebraniu plonów, trzeba było paliki powyrywać. I tu problem, nie dało rady ich wyrwać bo............. się ukorzeniły. Co ja się z nimi naszarpałem, ale w końcu cel osiągnąłem. Wyrwane paliki posadziłem w ich miejsce macierzyste. Teraz rosną piękne mazowieckie wierzby :tan ;:138 Obecnie już użytkuję paliki drewniane, często próchnieją, to dwa gwoździe i znowu są długie (końcówki zatapiam w rozgrzanym lepiku bo mam jeszcze zapasy z czasów budowy) :wit - ale pomysł z prętami ożebrowanymi godny naśladowania, wypróbuję.
Awatar użytkownika
karool
200p
200p
Posty: 371
Od: 31 mar 2007, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Trzebnica

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Pręty metalowe są u mnie od lat jako niezawodne podpory.W międzyczasie były i bambusy i wierzby,które też mi wypuściły liście i korzenie.
Zabawa z usuwaniem rosnących wierzb z korzeniami nie do pozazdroszczenia. ;:14
Pręty z dospawanymi obustronnie wąsami służą mi do upinania odnóżek jeżyny i winorośli.Są w moim przypadku niezastąpione,polecam.
pozdrawiam
Alicja
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Paliki do pomidorów

Post »

Laryssa11 pisze:Więc w tym roku OBIECAŁAM sobie, że nadmiary idą na kompost.

:wit
Aż mi się serce kraje jak czytam takie rzeczy ;:145 . Nie mam warunków żeby wyhodować własną rozsadę a to co kupuję to właściwie jest loteria.
Może warto byłoby założyć na wiosnę wątek z nadwyżkami. Czasem mieszkamy niedaleko od siebie tylko o tym nie wiemy.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
dorota514
200p
200p
Posty: 484
Od: 23 lut 2014, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Paliki do pomidorów

Post »

sawka Widzę, że pomorskie, może my mamy do siebie niedaleko :P Skąd konkretnie jesteś?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”