Wężymord ( skorzonera )
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 6 lut 2013, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Wężymord ( skorzonera )
Zgłaszam się jako kolejny wielbiciel skorzonery.Kupiłam nasiona i ...czekam na wiosnę
Pozdrawiam serdecznie.
Przyjaciółka 4 niepowtarzalnych psiaczków.
Przyjaciółka 4 niepowtarzalnych psiaczków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2971
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wężymord ( skorzonera )
To było tak: wykopywałam marchew i skorzonerę, ładowałam do paczek i brakło. Znalazłam foliowy worek po ziemi 80l, włożyłam skorzonerę ułożyłam równo jak rosła , w piwnicy zakręciłam worek zostawiając dość dużo powietrza i położyłam zakręconym w dół aby się trzymało i nie rozkręcało, oparłam ukośnie o ścianę. Skorzonera leżała "do góry nogami". Zostawiłam i zapomniałam
Koleżanka na forum napisała o skorzonerze i poszłam sprawdzić czy całkiem zgniła czy da się coś wybrać - dla mnie szok w pozytywnym znaczeniu.
Na pewno była ostrożnie wykopana, nie połamana (troszkę same końcówki bo dłuuuuga)
Worek był nieprzezroczysty
Była poduszka powietrzna - nie ruszałam, nie wymieniałam tego powietrza ale jakiś dostęp powietrza minimalny był
Wykopana była podczas ani suchej ani mokrej pogody.
Piwnica wilgotna i zimna (ok 4-6 stopni) - zawsze mi się dobrze przechowywały jabłka i ziemniaki, na dynie jest zbyt wilgotna.
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- basiaamatorka
- 200p
- Posty: 409
- Od: 12 lip 2013, o 14:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Wężymord ( skorzonera )
witajcie - weszłam niechcący, muszę się przyznać, że w zeszłym roku po raz pierwszy posiałam skorzonerę - i chudzinki, korzonki nawet wykopałam ale jak zaczęłam obierać to mnie wnerwiły te niteczki i za karę poszły na kompost; ale tu widzę piękne - może się przekonam?
Za to jedna zapomniana mi zakwitła i dała nasiona - dam im szansę w tym roku - czy ktoś próbował już z własnych nasion siać?
Za to jedna zapomniana mi zakwitła i dała nasiona - dam im szansę w tym roku - czy ktoś próbował już z własnych nasion siać?
Basia
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4023
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wężymord ( skorzonera )
Skorzonera jest warzywem dwuletnim i wspaniale zimuje w gruncie. Żeby była słusznej grubości a nie niteczki, powinno się ją posiać jednego roku na wiosnę, a wykopywać w drugim, latem, przed zakwitnięciem
Re: Wężymord ( skorzonera )
Basiu, miałaś chyba słabo nawiezioną grządkę. Skorzonera jest bardzo łatwa w uprawie i zbieramy ją w pierwszym roku uprawy . Obieranie jest uciążliwe, ja umyte korzenie gotuję w wodzie i dopiero po ostudzeniu obieram, wtedy robi się to bardzo łatwo. Warzywo to świetnie zimuje w ziemi i wiosną po odmarznięciu gleby można je wykopywać do spożycia.
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1869
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze...
Re: Wężymord ( skorzonera )
Ja obieram w zlewie pełnym wody z odrobiną octu.
Pozdrawiam, Asia
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
Tu lubię zaglądać:Więcej dzieci, niż rodziców... Przetwory z działki. Wszystko o zwierzętach gospodarczych
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wężymord ( skorzonera )
Ja jak obierałam w rękawiczkach lateksowych to sok zaczął mi sklejać rękawiczki musiałam odkręcić wodę i pod bieżącą skrobać
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4023
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wężymord ( skorzonera )
Poszukałam w internecie i znalazłam takie informacje:
Skorzonerę uprawia się w cyklach jednorocznym lub dwuletnim. Korzenie są smaczne, czasami nazywa się je szparagami zimowymi, mają długość około 30 cm i średnicę 3-4 cm, skórkę brunatną do czarnej, miąższ natomiast biały i soczysty. Gleba przygotowana pod uprawę powinna być pulchna i głęboka. W ogrodach od dłuższego czasu uprawianych metodami biologicznymi, gdzie stosuje się kompost i ściółkę, gleba zawiera zazwyczaj odpowiednie ilości próchnicy, jesienią można tylko dodać niewielką ilość dodatkowego nawozu organicznego.
W uprawie dwuletniej jako nawóz można zastosować długo działającą mieszankę mączek rogowej, kostnej i z krwi, natomiast w zależności od gleby można dodatkowo zasilić jeszcze wiosną gnojówką roślinną (na glebach lżejszych). Skorzonera wymaga dużej wilgotności gleby.
Jeżeli usuniemy kwiaty rośliny, możemy pozostawić ją na drugi rok. Skorzonera jest spokrewniona z żywokostem, podobnie jak on ma wiele właściwości leczniczych, np. dzięki zawartości inuliny polecana jest do stosowania przez cukrzyków jako słodzik.
A jeszcze wyczytałam, że Topinambur też ma dużo inuliny i też polecany jest dla cukrzyków .
Skorzonerę uprawia się w cyklach jednorocznym lub dwuletnim. Korzenie są smaczne, czasami nazywa się je szparagami zimowymi, mają długość około 30 cm i średnicę 3-4 cm, skórkę brunatną do czarnej, miąższ natomiast biały i soczysty. Gleba przygotowana pod uprawę powinna być pulchna i głęboka. W ogrodach od dłuższego czasu uprawianych metodami biologicznymi, gdzie stosuje się kompost i ściółkę, gleba zawiera zazwyczaj odpowiednie ilości próchnicy, jesienią można tylko dodać niewielką ilość dodatkowego nawozu organicznego.
W uprawie dwuletniej jako nawóz można zastosować długo działającą mieszankę mączek rogowej, kostnej i z krwi, natomiast w zależności od gleby można dodatkowo zasilić jeszcze wiosną gnojówką roślinną (na glebach lżejszych). Skorzonera wymaga dużej wilgotności gleby.
Jeżeli usuniemy kwiaty rośliny, możemy pozostawić ją na drugi rok. Skorzonera jest spokrewniona z żywokostem, podobnie jak on ma wiele właściwości leczniczych, np. dzięki zawartości inuliny polecana jest do stosowania przez cukrzyków jako słodzik.
A jeszcze wyczytałam, że Topinambur też ma dużo inuliny i też polecany jest dla cukrzyków .
Re: Wężymord ( skorzonera )
Jolu, nie uprawiałaś skorzonery tylko piszesz na podstawie wyczytanych wiadomości?
Skorzonera jest rośliną dwuletnią, podobnie jak buraki czy marchew, ale to nie znaczy, że w drugim roku korzenie nadają się do jedzenia. Kilka razy gotowałam przeoczone przy wykopywaniu skorzonery i musiałam wyrzucić bo miały brzydki szary kolor i były łykowate.
Skorzonera jest rośliną dwuletnią, podobnie jak buraki czy marchew, ale to nie znaczy, że w drugim roku korzenie nadają się do jedzenia. Kilka razy gotowałam przeoczone przy wykopywaniu skorzonery i musiałam wyrzucić bo miały brzydki szary kolor i były łykowate.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4023
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wężymord ( skorzonera )
Uprawiałam, chociaż wiele lat temu. A informacje wtedy czerpałam z książki ogrodniczej, bo internetu jeszcze nie było i jako świeży ogrodnik postępowałam dokładnie tak jak pisali. A pisali właśnie żeby zbierać w następnym roku. Wykopywałam przy pomocy wideł amerykańskich, więc udało się ich za bardzo nie uszkodzić. Pamiętam, że u podstawy miały nawet grubość palca (i to na mojej kiepskiej glebie). Przestałam uprawiać, bo po pierwsze dużo roboty z obieraniem, po drugie jakoś nie zachwyciliśmy się jej smakiem, a po trzecie właśnie ze względu na zajmowaniem grządki przez dwa lata ( a u mnie powierzchni uprawne jak to w ogródku ROD malutko) . Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma urodzajną glebę i skorzonera już w pierwszym roku porośnie odpowiednio gruba, to może ją jesienią wykopywać. Natomiast na gorszej, jeżeli jesienią są niteczki, to usuwać łodygi kwiatowe i zbierać dopiero w roku następnym.
- Agulka11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1115
- Od: 23 mar 2011, o 18:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wężymord ( skorzonera )
Ja miałam grubą w pierwszym roku - konkretnie w tym. Ale z wykopaniem to tragedia byla... namordowałam się okrutnie... Po wykopaniu całej dół był głęboki i duży jak na trumnę... wierzcie mi - wyglądało to nader dziwnie...
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
Forumowiczka - Aga
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4023
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Wężymord ( skorzonera )
To właśnie zależy od gleby. Jak jest lekka, piaszczysta, przepuszczalna, to rośnie wolniej ale i łatwiej się ją wykopuje. Jak zbita, gliniasta albo tłusta typu mada, to rośnie wszerz i wzdłuż lepiej, ale gorzej się ją wykopuje - jak u Agulki .