przemek1136 pisze:Loeb Z tą ochroną przed nornicami to raczej przesada. Już dość długo uprawiam skorzonerę i tylko w jednym roku się na nią rzuciły. Gorzej jest z pietruszką korzeniową bo to jest dla nornic przysmak. Zobaczę w tym roku czy im smakuje skorzonera bo jednak nie wszystko zdążyłem wykopać. Długość korzeni zależy od odmiany ale jak ziemia jest przekopane na 2 szpadle to mogą być bardzo długie. Nawet 40-45 cm.
Wężymord ( skorzonera )
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6661
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Wężymord ( skorzonera )
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 20 kwie 2016, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Wężymord ( skorzonera )
Normalnie uwierzyć nie mogę w to co dziś zobaczyłam, sądziłam że składowana przeze mnie jesienią skorzonera zgniła dziś zaglądam do wiadra a tam piękne korzonki i jeszcze listki powypuszczały. Niczym nie przesypywałam, złożyłam w wiadrze i nakryłam workiem jutowym, nawet nie wyschła. Jutro zupa krem ze skorzonery
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wężymord ( skorzonera )
Skorzonera zimuje w gruncie. Moją kopię na bieżąco jak ziemia nie jest zmarznięta.
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 20 kwie 2016, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Wężymord ( skorzonera )
u mnie zmroziło dobrze że wykopałam skorzonerę , ziemia od 3 tyg. jak skałagrafi26 pisze:Skorzonera zimuje w gruncie. Moją kopię na bieżąco jak ziemia nie jest zmarznięta.
-- 13 sty 2017, o 21:37 --
Ale wiesz nie spodziewałam się że skorzonera jest tak wdzięczna do przechowywaniagrafi26 pisze:Skorzonera zimuje w gruncie. Moją kopię na bieżąco jak ziemia nie jest zmarznięta.
-
- 200p
- Posty: 390
- Od: 25 mar 2016, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wężymord ( skorzonera )
AgusWT
Ja przekonałam się w ubiegłym roku jak przez przypadek nie wykopałam kawałek grządki. Moje zdziwienie było wiosną jak skorzonera zaczęła puszczać listki. Niczym nie straciła na jakości i smaku. Co do wartości odżywczych to myślę że tak samo.
Ja przekonałam się w ubiegłym roku jak przez przypadek nie wykopałam kawałek grządki. Moje zdziwienie było wiosną jak skorzonera zaczęła puszczać listki. Niczym nie straciła na jakości i smaku. Co do wartości odżywczych to myślę że tak samo.
-
- 100p
- Posty: 105
- Od: 20 kwie 2016, o 11:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelszczyzna
Re: Wężymord ( skorzonera )
jest to wspaniała roślina warta uwagigrafi26 pisze:AgusWT
Ja przekonałam się w ubiegłym roku jak przez przypadek nie wykopałam kawałek grządki. Moje zdziwienie było wiosną jak skorzonera zaczęła puszczać listki. Niczym nie straciła na jakości i smaku. Co do wartości odżywczych to myślę że tak samo.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wężymord ( skorzonera )
Ja w zeszłym roku nie wykopałam, bo pogrzebałam w ziemi i stwierdziłam że cienka jest. Rosła w półcieniu za szklarnią, może to dlatego? Przezimowałam cuuuudnie w gruncie i wczoraj zbierając marchewki (były obok) ułamałam niechcący kawałek. Ambrozja po prostu W tym roku sieję je w pełnym słoneczku.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13657
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Wężymord ( skorzonera )
Na surowo?
U mnie też była cieńka, bo rosła w cieniu i zostawiłem ją na zime. Ciekawe czy przezimowała. Zastanawiam się czy wysiewać w tym roku. Jakoś mnie ani wyglądem, ani wzrostem nie przekonała. Może dam jej drugą szanse, zobaczymy.
U mnie też była cieńka, bo rosła w cieniu i zostawiłem ją na zime. Ciekawe czy przezimowała. Zastanawiam się czy wysiewać w tym roku. Jakoś mnie ani wyglądem, ani wzrostem nie przekonała. Może dam jej drugą szanse, zobaczymy.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wężymord ( skorzonera )
Tak, na surowo.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13657
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Wężymord ( skorzonera )
To muszę skosztować jak coś przezimowało.
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wężymord ( skorzonera )
Zeszłoroczna skorzonera przeszkadzała mi na grządce, więc ją wyrwałam i będzie dzisiaj na kolację do pochrupania.
Dzięki pulchnej, niezadeptanej ziemi na grządkach wzniesionych udało mi się bez większych problemów wyrwać je w całości. Mierzą po około pół metra, plus minus kilka centymetrów. Grubości parówy :p
Tymczasem z wyłożonych na próbę kiełkowania starych nasion skorzonery skiełkowało jedna na pięć i wylądowała już na grządce. Wrzuciłam do płytkiego słoiczka na mokry wacik wszystkie nasiona jakie miałam (pół paczki starych, i cała paczka nówka, ale z datą pakowania 2015 bodajże).
Dzięki pulchnej, niezadeptanej ziemi na grządkach wzniesionych udało mi się bez większych problemów wyrwać je w całości. Mierzą po około pół metra, plus minus kilka centymetrów. Grubości parówy :p
Tymczasem z wyłożonych na próbę kiełkowania starych nasion skorzonery skiełkowało jedna na pięć i wylądowała już na grządce. Wrzuciłam do płytkiego słoiczka na mokry wacik wszystkie nasiona jakie miałam (pół paczki starych, i cała paczka nówka, ale z datą pakowania 2015 bodajże).
Re: Wężymord ( skorzonera )
Może było by dobrym pomysłem posadzić gdzieś na uboczu jeden taki korzeń, żeby mieć z tego własne nasiona?
- ZielonaZabka
- 500p
- Posty: 548
- Od: 7 kwie 2016, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Wężymord ( skorzonera )
Dokładnie tak, jeden sobie zostawiłam w kąciku grządki! Aczkolwiek z tego co obserwuję u siebie i czytam na forum, skorzonerze nie przeszkadza wyrwanie, i tak sobie rośnie w zielone