Dojrzewanie pomidorów..Dlaczego nie dojrzewają?

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rysiul
100p
100p
Posty: 198
Od: 14 maja 2006, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zamość

Dojrzewanie pomidorów w domu

Post »

Witam. Był temat: kosmiczny pomidor, choroby pomidorów, pomidor ojca, pomidor Malinowy Ożarowski, szczepienie pomidorów, kwaśne pomidory, pomidory na teraz, pomidory i zwijające się liście, zapylanie pomidorów, liście pomidorów i kilka innych - wszystko na pierwszej stronie :lol: Widzę więc, że moje pytanie jest na czasie :lol:

Teraz poważnie już. Chciałbym dowiedzieć się, czy zerwanie jeszcze zielonkawych pomidorów i dojrzewanie ich w domu w ciemnym miejscu ma jakieś negatywne skutki jak np. utrata wartości odżywczej owoców ?
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Teraz poważnie już. Chciałbym dowiedzieć się, czy zerwanie jeszcze zielonkawych pomidorów i dojrzewanie ich w domu w ciemnym miejscu ma jakieś negatywne skutki jak np. utrata wartości odżywczej owoców ?

Z własnej praktyki wiem że ma negatywne skutki, np; smakowe, nie smakują tak jak dojrzałe na krzaku pomidora. Z drugiej strony , jeżeli choroba atakuje liście i pędy pomidora, by nie dosięgła choroba owoców pomidora, nie ma innego wyjścia, tylko zerwać zielone by w ciemnym miejscu dojrzewały. Podsumowując, jeżeli nie musisz, nie zrywaj zielonych owoców( chyba że na sałatkę), niech lepiej dojrzewają na krzaku. Pozdrawiam .Tadeusz.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Dojrzewanie pomidorów w domu

Post »

Rysiul pisze: czy (...)ma jakieś negatywne skutki ?
W/g mnie ma, ale raczej pozytywne; co do badań odżywczych to ich nie robiłem metodami laboratoryjnymi, zaś organoleptycznie są smaczniejsze, niż te prosto z krzaka!- bardziej aromatyczne, kwaskowe. Na krzaku musiałby na prawdę długo wisieć i dojrzeć na 'bordowo', co jest trudne do osiągnięcia, a i tak będzie 'nijako-słodkawy'. Nawet jak jest cały wybarwiony, to jak poleży w domu, podrówna się- dopiero jest na prawdę dojrzały.
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
Rysiul
100p
100p
Posty: 198
Od: 14 maja 2006, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zamość

Post »

Powodem jest kradzież więc zbytnio wyboru nie mam: albo zerwanie jeszcze zielonych albo nic :?
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3612
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Post »

Kiedyś mieszkałam w chłodniejszym klimacie, i dla mnie było normalne, że pomidory musiały dojrzewać w domu.
A swoją drogą, może ktoś zna wyniki poważnych badań naukowych na temat wartości pomidorów dojrzałych na słonku i w domu.
Ja też niestety przyśpieszam zawsze zbiór pomidorów ze względu na tych, którym nie chce się robić, a wypić i zagryźć czymś trzeba....
Waleria
Saraaa

Post »

Ja w tym roku po raz pierwszy choduje pomidory... zresztą jak mase innych warzyw :D Również zrywam lekko zaczerwienione pomidory i czekają na parepecie do póki się nie wybarwią na czerwono. Sama nie wiem czy tak powinno się robić, ale z tego co podgladnęłam niegdyś u mojej prababki to tak robiła... często nawet pomidory w pierzyne zawijała (?) :D
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7506
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Post »

przed opryskiem zbieram pomidory nawet te "zapalone", kiedyś, kiedyś, ....dzieści lat temu, kiedy nie było jeszcze tak dużego wyboru preparatów z krótkim okresem karencji, opryskiwałam chyba miedzianem, ale głowy nie dam, w każdym bądź razie karencja wynosiła 7 dni. Wiedzieliśmy, że ktoś nam ciągle podkrada pomidory (mieszkałam wtedy na wsi), ale nikogo za rękę nie złapaliśmy. No i sami się zgłosili, że te nasze pomidory to jakieś trujące, bo jak sobie wracali od żniw z pola, to zerwali parę i wszyscy się pochorowali !!!!! Mieli cholerne szczęście, że tylko tak się to skończyło !! Wyjaśniłam im wtedy, że pomidory są opryskiwane i tylko ja wiem, kiedy można je zrywać. Odtąd był już spokój, ale po wsi się rozniosło, i jak to na wsi parę tygodni to oni życia nie mieli, wszyscy się z nich śmiali!!!!
Saraaa

Post »

Niezłą nuczkę złodziejaszki mieli. Teraz będą pamiętać - cudzego nie rusz! :D
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4206
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Tak, tak- popryskać byle wapnem żeby plamy były, powiesić tabliczkę "kropione" i zadziała, Chyba, że w nocy chodzą :wink:
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
aśka2006
500p
500p
Posty: 556
Od: 18 gru 2007, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury

Dojrzewanie pomidorów..Dlaczego nie dojrzewają?

Post »

Pomidory szczególnie malinowe nie dojrzewają do końca. "Piętka" pomidora jest zielona a reszta owocu całkowicie dojrzała.
Aśka
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3403
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Ten typ tak ma, mimo że przy piętce kolor pomidora jest jaśniejszy, nie oznacza że owoc jest niedojrzały. te mankamenty rekompensuje w zupełności smak owocu, są po prostu pysze. Pozdrawiam .Tadeusz
Erazm
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6949
Od: 17 sie 2005, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: centrum

Post »

Przyczyna to brak potasu. Przeczytaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 45&start=0
Pozdrawiam Andrzej.
Awatar użytkownika
aśka2006
500p
500p
Posty: 556
Od: 18 gru 2007, o 13:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury

Post »

Dziękuję ERAZM - jak zawsze jesteś nieoceniony :D :D :D
Aśka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”