Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.8
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Musiałem patyki do osłony poprzestawiać, bo dynia już się nie mieściła Liczę że jeszcze 60kg urośnie. Jutro przekroczy 550kg według starej tabeli
Co do nawozów to jedynie mam kristalon żółty.
Co do nawozów to jedynie mam kristalon żółty.
- mdabr
- 200p
- Posty: 249
- Od: 12 paź 2014, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zarzecze, powiat jasielski, podkarpackie
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Gdyby ktoś był zainteresowany to kilka dni temu dostałem potwierdzenie od organizatorów konkursu w Krapkowicach, że będzie można zważyć poza konkursem także dynie squash.
Jak jest w Polsce z konkursami/rekordami jeżeli chodzi o pęknięcia dyń - jakie są zasady kiedy dynia nie może brać udziału w konkursie / nie może być uznana za rekord?
Na stronach GPC są takie informacje:
-dynia musi być w dobrej kondycji, zdrowa, nieuszkodzona;
-dynia nie może mieć zgnilizny;
-dynia musi nie może mięć dziur oraz pęknięć do wnętrza owocu;
-dynia nie może mieć uszkodzenia większego niż 3 cale średnicy i 3 cale głębokości (pomiary dokonane są po usunięciu miękkiego miąższu);
-jeżeli dynia ma więcej niż jedno uszkodzenie to jest zdyskwalifikowana (nawet jeżeli uszkodzenia są mniejsze niż opisane w poprzednim punkcie).
Na stronie EGVGA zasady są opisane bardziej ogólnie i chyba mniej restrykcyjnie:
- dynie nie mogą mieć szczelin lub pęknięć do wnętrza i nie mogą mieć (dużych) miękkich lub nadgniłych miejsc.
Wychodzi na to, że pęknięcia są traktowanie inaczej niż uszkodzenia i jeżeli pęknięcia nie są do wewnątrz to dynia nie jest DMG - czy rzeczywiście tak jest czy coś pokręciłem?
Dla przykładu zdjęcia pęknięć:
Dynia z pierwsza zdjęcia na pewno jest DMG (pęknięcia są do wnętrza dyni) a jak pozostałe?
Jak jest w Polsce z konkursami/rekordami jeżeli chodzi o pęknięcia dyń - jakie są zasady kiedy dynia nie może brać udziału w konkursie / nie może być uznana za rekord?
Na stronach GPC są takie informacje:
-dynia musi być w dobrej kondycji, zdrowa, nieuszkodzona;
-dynia nie może mieć zgnilizny;
-dynia musi nie może mięć dziur oraz pęknięć do wnętrza owocu;
-dynia nie może mieć uszkodzenia większego niż 3 cale średnicy i 3 cale głębokości (pomiary dokonane są po usunięciu miękkiego miąższu);
-jeżeli dynia ma więcej niż jedno uszkodzenie to jest zdyskwalifikowana (nawet jeżeli uszkodzenia są mniejsze niż opisane w poprzednim punkcie).
Na stronie EGVGA zasady są opisane bardziej ogólnie i chyba mniej restrykcyjnie:
- dynie nie mogą mieć szczelin lub pęknięć do wnętrza i nie mogą mieć (dużych) miękkich lub nadgniłych miejsc.
Wychodzi na to, że pęknięcia są traktowanie inaczej niż uszkodzenia i jeżeli pęknięcia nie są do wewnątrz to dynia nie jest DMG - czy rzeczywiście tak jest czy coś pokręciłem?
Dla przykładu zdjęcia pęknięć:
Dynia z pierwsza zdjęcia na pewno jest DMG (pęknięcia są do wnętrza dyni) a jak pozostałe?
Pozdrawiam, Mateusz
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Ja od połowy sierpnia wiem, że moja nie będzie raczej brana pod uwagę przy konkursach, bo ma dwie dziury głębokie na pograniczu ogonek-dynia. Zapycham je skrobią ale wyczuwam, że mógłbym wsadzić cały palec. Ważne, że dynia rośnie dobrym, równym tempem. Liczy się zabawa oraz przebicie swojego zeszłego rekordu ponad dwukrotnie co wydawało mi się mało możliwe.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
A tu jest brana pod uwagę fajne te dynie
http://www.smithsonianmag.com/science-n ... 180957099/
Sky pryskaj tym żółtym jeśli chcesz, tylko wtedy całe zielsko podyniowe z łętami wprowadź do ziemi (np kosiarka+glebogryzarka czy coś w tym stylu) i wysiej poplon, który możesz pozostawić zmrożony do wiosny. Świetny jest np słonecznik bez łupiny. To dużo fosforu, jeśli czymś byś obsiał na nawóz zielony to wg mnie by było oki.
A tak w ogóle to co robicie z zielskiem po dyni?
http://www.smithsonianmag.com/science-n ... 180957099/
Sky pryskaj tym żółtym jeśli chcesz, tylko wtedy całe zielsko podyniowe z łętami wprowadź do ziemi (np kosiarka+glebogryzarka czy coś w tym stylu) i wysiej poplon, który możesz pozostawić zmrożony do wiosny. Świetny jest np słonecznik bez łupiny. To dużo fosforu, jeśli czymś byś obsiał na nawóz zielony to wg mnie by było oki.
A tak w ogóle to co robicie z zielskiem po dyni?
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
mdabr, pierwsza pewnie dyskwalifikacja ta druga przejdzie na 100% a trzecia nie mam pojęcia
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Pelikano, jeżeli były liście chore to usuwam pędy i nie daję na kompost lub nie przekopuje. Jeśli są zdrowe (teraz usuwałem jeden wadliwy krzak wraz z małymi dyniami, a była masa pędów, dałem to wszystko na kompost. Z dużej górki została znacznie mniejsza, część gnije, a część zwiędła. Na to daję odpadki domowe i tak wszystko rozkłada się).
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Trochę szkoda, bo to byłby świetny nawóz zielony gdybyś przykopał zmulczowany, zwłaszcza że jak pisałeś masz gliniastą? ziemię. Przy takich nawozach trochę szkoda na kompost, bo trochę ucieknie, ale dobre i to.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Zasady na konkursach wzorują się na zasadach GPC. Nie możemy jako wartościowa grupa hodowców zbytnio odbiegać od ogólnych reguł, gdyż przestaniemy być brani na poważnie. Jeśli pęknięcie jest do wnętrza dyni, to dynia jest DMG.Jak jest w Polsce z konkursami/rekordami jeżeli chodzi o pęknięcia dyń - jakie są zasady kiedy dynia nie może brać udziału w konkursie / nie może być uznana za rekord?
Dlatego ważne jest by na danym konkursie było kilka hodowców z jakimś doświadczeniem, wiedzą, by każdą wątpliwość wspólnie rozważyć i określić czy dynia jest DMG czy nie.
Ja jestem bardziej za tym by konkursów było mniej ale na nie jeździło więcej osób. Nie chodzi tu nawet o miejscowość, bo jeśli miałbym wybierać jeden konkurs z trzech obecnie najpopularniejszych, czyli Krapkowice, Wrocław i Grzybno, to miejscowość gdzie mieszkam, dał bym na ostatnim miejscu.
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Grunt, że nie ma przymrozków i na razie się nie zapowiada na jakieś skrobanie szyb . A liście super zdrowe, z miesiąc wykarmią dynię w razie czego.
- Sky12
- 200p
- Posty: 258
- Od: 10 wrz 2016, o 22:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie - Kraina lasów i jezior
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Dzisiaj popryskam kristalonem żółtym po liściach, może jeszcze coś da dla dyni.
- mdabr
- 200p
- Posty: 249
- Od: 12 paź 2014, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zarzecze, powiat jasielski, podkarpackie
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Co do ilości konkursów to mam inne zdanie. Jestem za większa ilością konkursów - fajnie by było gdyby był chociaż jeden konkurs na 2-3 województwa - na pewno wpłynęło by to pozytywnie na popularyzację hodowli gigantów. Z drugiej strony musi być co najmniej trzech, czterech hodowców żeby taki konkurs zorganizować. Obecnie dostęp do konkursów jest ograniczony przez spore odległości jakie dzielą hodowców od miejsc w których są organizowane konkursy (jak ktoś ma do przejechania ponad 600km w jedna stronę, tak jak jeden z forumowiczów to są to już spore koszty - ja mam znacznie bliżej a i tak się ciągle zastanawiam czy jechać (mam już nawet wypełnione zgłoszenie) do Krapkowic, czy te kilkaset PLN'ów przeznaczyć na następny sezon).BobejGS pisze:Ja jestem bardziej za tym by konkursów było mniej ale na nie jeździło więcej osób.
Pozdrawiam, Mateusz
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Są tylko mało prawdopodobne.
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13648
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Dynia olbrzymia - wszystko o uprawie giganta cz.7
Wiadomo, że każdy ma możliwości jakie ma. Ja się cieszę, że mam konkurs praktycznie pod nosem ale bardzo żałuje, że nie mam możliwości jechać do Krapkowic(choć wnie tym roku jest tego samego dnia co w Grzybnie, to wiadomo, że będe promował u siebie konkurs).
Faktycznie, źle się wyraziłem. Dobrze byłoby faktycznie aby tak jak piszesz, były konkursy powiedzmy jeden na trzy sąsiednie wojewodztwa. Wtedy promocja gigantów faktycznie by sporo na tym zyskała. Ale oprócz tego chciałbym jeden konkurs jako mistrzostwa Polski, już w jednej miejscowości. Gdzie ważyła by się ostateczna walka o tytuł mistrza Polski. Chciałbym aby każda dynia miała swój oficjalny wynik, za czym idzie zważona była na konkursie.
Wiem, że Irek jest jednym z tych co ma bardzo daleko ale to jest świetny człowiek i ma dużo zapału w sobie, więc jak nie w tym roku, to w następnym gdzieś się pojawi.
Ostatnio Piotr promował kolejny nowy konkurs dyniowy, więc to nie jest duży problem coś zorganizować. Jak dla mnie ważne jest jednak by na tym konkursie było conajmniej 3-4osoby, które zajmują się uprawą gigantów w bardziej ,,profesjonalny" sposób.
Ja zawsze powtarzam, że to jest świetna sprawa być na konkursie, gdzie jest wielu hodowców. Świetnie wspominam swój udział w konkursie we Wrocławiu, gdzie pierwszy raz spotkałem i poznałem top hodowców gigantów ale chyba najbardziej mile będe wspominał Krapkowice, gdzie już atmosfera, pogadanki i spotkanie dało mi wiele wiecej korzyści, niż sam wynik w konkursie(choć nagroda pieniężna, która była za każde miejsce) zrekompensowała trochę koszt wyjazdu. Pogadać, pożartować itp twarz w twarz, tego nie odda żadne pisanie na forach, fb czy nawet na priv. Świetna sprawa.
Faktycznie, źle się wyraziłem. Dobrze byłoby faktycznie aby tak jak piszesz, były konkursy powiedzmy jeden na trzy sąsiednie wojewodztwa. Wtedy promocja gigantów faktycznie by sporo na tym zyskała. Ale oprócz tego chciałbym jeden konkurs jako mistrzostwa Polski, już w jednej miejscowości. Gdzie ważyła by się ostateczna walka o tytuł mistrza Polski. Chciałbym aby każda dynia miała swój oficjalny wynik, za czym idzie zważona była na konkursie.
Wiem, że Irek jest jednym z tych co ma bardzo daleko ale to jest świetny człowiek i ma dużo zapału w sobie, więc jak nie w tym roku, to w następnym gdzieś się pojawi.
Ostatnio Piotr promował kolejny nowy konkurs dyniowy, więc to nie jest duży problem coś zorganizować. Jak dla mnie ważne jest jednak by na tym konkursie było conajmniej 3-4osoby, które zajmują się uprawą gigantów w bardziej ,,profesjonalny" sposób.
Ja zawsze powtarzam, że to jest świetna sprawa być na konkursie, gdzie jest wielu hodowców. Świetnie wspominam swój udział w konkursie we Wrocławiu, gdzie pierwszy raz spotkałem i poznałem top hodowców gigantów ale chyba najbardziej mile będe wspominał Krapkowice, gdzie już atmosfera, pogadanki i spotkanie dało mi wiele wiecej korzyści, niż sam wynik w konkursie(choć nagroda pieniężna, która była za każde miejsce) zrekompensowała trochę koszt wyjazdu. Pogadać, pożartować itp twarz w twarz, tego nie odda żadne pisanie na forach, fb czy nawet na priv. Świetna sprawa.