Pomidory pod folią cz. 5
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1412
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Zrobię zatem więcej zdjęć i wrzucę - to może pozwoli Wam na dokładniejsze rozeznanie problemu.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Napiszę tutaj . Mam problem z otwarciem wątku , co polecamy na następny sezon .
Nie chodzi mi o nowy temat , tylko te które już były i się nie otwierają .
Gdzie pisać o swoich tegorocznych odkryciach ?
Nie chodzi mi o nowy temat , tylko te które już były i się nie otwierają .
Gdzie pisać o swoich tegorocznych odkryciach ?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Anulab, jak chcesz opisać ciekawa tegoroczną odmianę to dopisz tutaj :
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=103688
Tu wrzucaliśmy opisy i fotki odmian polecanych na kolejny sezon.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=103688
Tu wrzucaliśmy opisy i fotki odmian polecanych na kolejny sezon.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1412
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
No właśnie taki widok mi się marzy
Bez tych plam z grzyba, pleśni...
Bez tych plam z grzyba, pleśni...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1085
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
rotos pięknie, wypielone, czyściutko. Ja dziś wyrwałam ostatecznie resztę krzaków (zaczęłam wyrywać około miesiąc temu przed zapowiadanym przymrozkiem), zerwałam jeszcze prawie skrzynkę różnej dojrzałości pomidorów, choć po przejściu przymrozku niektóre zaczęły się psuć, więc wyrzuciłam. Jeszcze tylko pielenie chwastów (doszłam do wniosku, że kur nie wpuszczę, bo narobią bałaganu), przycięcie winogron, pozwijanie węży, ogólne porządki i szał podfoliowy będzie zakończony. Tunel trochę naruszony po jesiennych wichurach, folia niektórych miejscach porwana, ale z tymi naprawami poczekam do wiosny.
pozdrawiam Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
A ja swoje zostawiłam jeszcze , testuję wytrzymałość krzaków na przymrozki .
Rosną w tunelach foliowych i szklarence z poliwęglanu .
Nawet zaczęły kwitnąć mimo , że dawno ogłowione .
Chcę porównać gdzie lepiej i dłużej przetrwają .
Rosną w tunelach foliowych i szklarence z poliwęglanu .
Nawet zaczęły kwitnąć mimo , że dawno ogłowione .
Chcę porównać gdzie lepiej i dłużej przetrwają .
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Witajwhitedame pisze:Uprawiając pomidory pod folią musimy się liczyć z problemami, które w gruncie nie występują lub występują marginalnie.
Zarówno Szara jak i Antraknoza są chorobami które podfoliowe warunki wprost uwielbiają. Jeśli problem ponawia się to znaczy, że patogen zimuje gdzieś w resztkach roślinnych lub elementach konstrukcyjnych.
Należałoby zrobić dezynfekcję a w przyszłym sezonie zabezpieczać się przed tą właśnie chorobą zawczasu.
Pisałeś wcześniej, że zmiany masz też w innych miejscach niż pęknięcia przy szypułce, one powinny być bardziej czytelne.
Pooglądaj w internecie w grafice i porównaj objawy aby dobrze wybrać środek w przyszłym sezonie.
Znasz może jakiś sprawdzony preparat do dezynfekcji tunelu foliowego? Drugi raz z rzędu te same choroby atakują moje pomidory (nawet termin jest zbliżony). Możliwe, że jakiś patogen zimuje albo na konstrukcji, albo coś jest w ziemi. Czytałem na necie o środkach do odkażania ale ceny niektórych preparatów są astronomiczne. Są może tanie i sprawdzone metody?
Pozdrawiam Krzysiek
-
- 500p
- Posty: 610
- Od: 4 mar 2013, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Najtaniej to można zagazować spalając siarkę.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Znam: siarkowanie i oprysk podchlorynem sodu. Jedno i drugie trochę niebezpieczne, przy czym siarka mniej, a może łatwiej zabezpieczyć się przed negatywnymi skutkami spalania. Wystarczy refleks i głowa na karku.
Niestety, siarkownie tunelu w zeszłym sezonie nie zabezpieczyło mnie przed Szarą Pleśnią. Wystąpiła trochę później ale jednak wystąpiła i bez oprysku się nie obyło.
Zaszkodziło niestety konstrukcji, która zaczęła korodować w tempie astronomicznym.
Co do oprysku podchlorynem to nie pali mi się do niego bo nie lubię zabiegów, które trzeba wykonywać w stroju i masce przeciwgazowej.
Niestety, siarkownie tunelu w zeszłym sezonie nie zabezpieczyło mnie przed Szarą Pleśnią. Wystąpiła trochę później ale jednak wystąpiła i bez oprysku się nie obyło.
Zaszkodziło niestety konstrukcji, która zaczęła korodować w tempie astronomicznym.
Co do oprysku podchlorynem to nie pali mi się do niego bo nie lubię zabiegów, które trzeba wykonywać w stroju i masce przeciwgazowej.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1412
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Reasumując - zależy jaki się rok trafi (pomijam oczywiście profilaktykę jak zagęszczenie roślin, wietrzenie, itd.), w przypadku problemów jak u mnie w tym roku lepiej chyba opryskać z 1-2 razy w okolicy września na te grzyby niż wyrzucać porażone owoce...
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8659
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
A oprysk Huwa San ? Znalazłam małe opakowanie , takie dla mnie wystarczające .
Czytam , że nawet nasiona można tym traktować , odkaża i zapewnia lepsze wschody .
No i koniecznie jak najwcześniej oprysk polywersum , ewentualnie dodać trichoderma .
Czytam , że nawet nasiona można tym traktować , odkaża i zapewnia lepsze wschody .
No i koniecznie jak najwcześniej oprysk polywersum , ewentualnie dodać trichoderma .
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1412
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 5
Uprawa w gruncie czy pod osłoną? Nie wiem czy problem ze wschodami przez skażenia istnieje, przez kilka lat siejąc czy to z nasion sklepowych czy też pozyskanych z własnych pomidorów lub AWN wschody to niemal 100% - po co zatem oprysk? Sama uprawa we wczesnych fazach wzrostu, czy to grunt czy folia - nigdy nie widziałem żadnej choroby więc nie uznawałem za sensowne stosowania ochrony chemicznej "od rozsady". Nie mam dużego doświadczenia w uprawach więc mój przypadek w tej kwestii nie koniecznie może być wyznacznikiem.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek