sofijapz ja w zeszłym roku o tym czasie jako pierwszego miałam zainfekowanego Orange Banana i wyglądał podobnie. Aż serce ściskało jak musiałam wyrwać z oblepionymi gronami pomidorów. Potem już atakowało następne pomidory i ani się obejrzałam jak trzeba było posprzątać. Teraz moje obserwacje też potwierdzają się że, po 15. 08 pomidory mam atakowane przez jakieś choróbsko i łapie podobnie jak Twoje. U mnie nie sądzę aby to były niedobory bo są posadzone w różnych miejscach pomiędzy kwiatami w znacznej odległości od siebie. Dziś jedne wytargałam gdy tymczasem w innym miejscu ta sama odmiana truskawkowych ma się prawie dobrze. Ja u siebie podejrzewam jakiegoś mączniaka bo jak atakuje azalię to i wtedy pomidory w gruncie padają.,,Biała dama" też już zainfekowana i Rewus pomimo 3 oprysków nie pomógł. Z tego co zaobserwowałam to niektóre odmiany pomimo starannej pielęgnacji są u mnie skazane na niepowodzenie w gruncie. W zeszłym roku pomógł mi trochę preparat z tymolu.
Napisałaś o trzykrotnym oprysku Revusem.
Ciekawi mnie czy robiłaś te opryski tylko tym środkiem?