Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
A nie popali liści?
To chyba można trochę zwiększyć dawkę jodyny,ale nie wiem na pewno czy to czasem nie zaszkodzi.
A nie ma się kogo tutaj spytać.
Pozdrawiam Maria.
To chyba można trochę zwiększyć dawkę jodyny,ale nie wiem na pewno czy to czasem nie zaszkodzi.
A nie ma się kogo tutaj spytać.
Pozdrawiam Maria.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Już to testowałam w zeszłym roku, również na zarazie, z dobrym skutkiem. Nie zaobserwowałam żadnych skutków ubocznych dla liści.
Iza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1493
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Mam pytanko ,co to jest ten IF ,bo albo przegapiłam albo nie pamiętam .Moje chyba już spisane na straty nawet nie mam jak jechać na działkę ,opryskałam w poniedziałek bo już pokazała się zaraza ale nie wiem czy to coś da bo po 2 godz. zaczęło padać .Sąsiad już miał czarne ziemniaki w przeciągu dwóch dni,pojade i zobaczę jak przestanie padać kiedyś .
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Jest to preparat wymyślony przez jednego z byłych już forumowiczów. W zeszłym roku pryskałam dwa razy jak się zaraza pojawiła i pomidory miałam do października.
Oto przepis:
PREPARAT IF
Potrzebne składniki:
skrobia ziemniaczana
kwas octowy 6% lub 10 %
jodyna
Przygotowanie krochmalu
Odmierzamy 2 szklanki wody tj ok. 0,5 litra . Półtorej szklanki wlewamy do naczynia w którym będziemy gotować krochmal a do pozostałej 1/2 szklanki wody wsypujemy pełną łyżeczkę od herbaty skrobi ziemniaczanej. Jeśli woda w naczyniu się zagotuje należy starannie wymieszać skrobię w szklance i wylać na gotującą wodę. Doprowadzić do wrzenia ciągle mieszając. Gotować ok minuty.
Przygotowanie preparatu
Do butelki o pojemności 1 l wlać ok 1/4 litra deszczówki, do tego dodać 100 ml świeżo zagotowanego krochmalu a następnie dodać 5 ml octu 6 % lub 3 ml octu 10 % Wymieszać krochmal z wodą i octem a następnie dodać 2 ml jodyny oraz uzupełnić deszczówką do objętości 1 litra. Wymieszać . W razie problemów z rozpylaniem dodać kilka kropel płynu do naczyń.
Uwaga !
Preparat może być kojarzony z preparatem kwasu sorbowego KSM w ten sposób, że na każdy litr preparatu jodu IF dodajemy zamiast kwasu octowego 1 ml zawiesiny KSM.
W razie przechowywania preparatu proszę opisać dokładnie butelkę i trzymać z dala od dzieci i osób nietrzeźwych.
W razie zaniku niebieskiej barwy preparat można aktywować ponownie dodając 2 ml 3 % wody utlenionej na litr.
Zawartość jodu w cieczy do oprysku wynosi 60 ppm czyli 60 części jodu na milion części wody. Dla porównania zawartość jodu w soli kuchennej jodowanej jest ok. 90 razy większa.
Oto przepis:
PREPARAT IF
Potrzebne składniki:
skrobia ziemniaczana
kwas octowy 6% lub 10 %
jodyna
Przygotowanie krochmalu
Odmierzamy 2 szklanki wody tj ok. 0,5 litra . Półtorej szklanki wlewamy do naczynia w którym będziemy gotować krochmal a do pozostałej 1/2 szklanki wody wsypujemy pełną łyżeczkę od herbaty skrobi ziemniaczanej. Jeśli woda w naczyniu się zagotuje należy starannie wymieszać skrobię w szklance i wylać na gotującą wodę. Doprowadzić do wrzenia ciągle mieszając. Gotować ok minuty.
Przygotowanie preparatu
Do butelki o pojemności 1 l wlać ok 1/4 litra deszczówki, do tego dodać 100 ml świeżo zagotowanego krochmalu a następnie dodać 5 ml octu 6 % lub 3 ml octu 10 % Wymieszać krochmal z wodą i octem a następnie dodać 2 ml jodyny oraz uzupełnić deszczówką do objętości 1 litra. Wymieszać . W razie problemów z rozpylaniem dodać kilka kropel płynu do naczyń.
Uwaga !
Preparat może być kojarzony z preparatem kwasu sorbowego KSM w ten sposób, że na każdy litr preparatu jodu IF dodajemy zamiast kwasu octowego 1 ml zawiesiny KSM.
W razie przechowywania preparatu proszę opisać dokładnie butelkę i trzymać z dala od dzieci i osób nietrzeźwych.
W razie zaniku niebieskiej barwy preparat można aktywować ponownie dodając 2 ml 3 % wody utlenionej na litr.
Zawartość jodu w cieczy do oprysku wynosi 60 ppm czyli 60 części jodu na milion części wody. Dla porównania zawartość jodu w soli kuchennej jodowanej jest ok. 90 razy większa.
Iza
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Fajnie, że podobają się wam moje pomidorkijeszcze pisze:Krzysiu, właśnie że są super
Możesz napisać, co to za odmiany te podłużne? Szczególnie drugie zdjęcie mnie interesuje, bo bardzo dużo owoców i wygląda, że nadają się do suszenia.
Szczerze mówiąc to nie urosły by takie duże i ładne, gdyby nie Wasze rady. Dziękuję Wszystkim za pomoc
jeszcze tak naprawdę to nie wiem co to za odmiana. We wrześniu ubiegłego roku kupiłem pomidorki na bazarze u starszej pani, które wielkością przypominały śliwkę a w smaku jak malinowe. Przypadły mi do gustu i zebrałem nasionka. Raz jeszcze spotkałem tą panią i zapytałem o pomidory. Niestety już nie miała, nasiona dostała od kogoś z rodziny i nie wiadomo co to za odmiana. Ja mówię na nie śliwkowe.
kaLo ziemia jakoś szczególnie nie była przygotowywana (brak czasu). Możliwe, że to szczęście nowicjusza Jeszcze rok temu rosła tam trawa i inne chwasty. Wiosną ją przekopałem i pozbyłem się chwastów. Było z tym sporo pracy a perz był tam niemiłosierny Na początku kwietnia rozsypałem trochę kurzych kupek od moich kur i przejechałem glebogryzarką a w maju ok 20 wsadziłem pomidory. Miała być ekologiczna uprawa i 2 albo 3 razy podlałem biohumusem. Potem sprowadziłeś mnie na ziemie i już nawoziłem według Twoich zaleceń. Dałem azofoskę, jak dobrze pamiętam jedna łyżka na 1m2 potem następnego dnia poszedł nawóz wapienny w postaci gipsu budowlanego Dolina Nidy i tak 2 razy. Potem już tylko prysnąłem Magiczną Siłą do pomidorów, na razie tylko raz. Pewnie za tydzień powtórzę. Co do pryskania ŚOR to zaraz po posadzeniu był miedzian, potem ok 15 czerwca Revus, 7 lipca Curzate Cu a dziś musiałem użyć Mildexu bo podejrzewa ZZ na 2 krzakach. Zastanawiam się czy nie za dużo tych oprysków ale lato w tym roku kiepskie Opisałem pomidory w polu bo te pod folią to porażka.
Maraga Bo ja taka maruda jestem Dzięki, że mnie odwiodłaś od tego pomysłu z miedzianem.
Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Ekologia jest dobra dla bogaczy. Jak im ZZ zniszczy przydomowa uprawę, to własnym samolotem z drugiego końca świata kilka skrzynek ściągną. Z certyfikatem, podlewane wodą z himalajskiego lodowca po 100? za kilogram . Większości ludzi z forum na to nie stać. Więc nie marudź i jak trzeba to pryskaj bo szkoda by było i pracy i zbiorów. . Im prędzej zrobisz analizę tym większa szansa, że do wiosny swoje poletko zrobisz bardziej przyjazne dla pomidorów.
Popryskaj Magiczną bo im teraz do dojrzewania potrzeba dużo potasu i mikro .
U mnie najfajnieszy jest Frodo. Kurdupelek ale wymiata.
Popryskaj Magiczną bo im teraz do dojrzewania potrzeba dużo potasu i mikro .
U mnie najfajnieszy jest Frodo. Kurdupelek ale wymiata.
-
- 100p
- Posty: 139
- Od: 13 kwie 2015, o 20:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów, Nowopole.
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Wrzucam kilka zdjęć pomidorów z ostatniej soboty, niestety doglądane tylko w weekendy. Mam nadzieję, że w ten weekend coś już zbiorę. Do tej pory oprócz koktajlówek zebrałem tylko Malachitową, rumieńców nabierały Red Pear i Brandywine Black.
KaLo, Twoje Frodo podobne do moich nie znanych z nazwy. Miały być Red Pear, siane ze sklepowych nasion. W zeszłym roku wszystkie Red Pear były właściwe, w tym trafiły się dwa odmieńce. Jeden podobny do Frodo i drugi, o podobnej wielkości owoców i gron ale jajowaty.
Frodo?
Koktajlówka podobna do Red Star, bardzo plenna. Sadzonki kupiłem rok temu na bazarze, teraz rośliny powtórzyły cechy:
Malachitowa, 370 g:
Copia, ta staśmiona zapowiada się nieźle:
Koktajlówki, Indigo Rose, Idyll, w oddali Cytrynek:
Widok ogólny na pomidory:
KaLo, Twoje Frodo podobne do moich nie znanych z nazwy. Miały być Red Pear, siane ze sklepowych nasion. W zeszłym roku wszystkie Red Pear były właściwe, w tym trafiły się dwa odmieńce. Jeden podobny do Frodo i drugi, o podobnej wielkości owoców i gron ale jajowaty.
Frodo?
Koktajlówka podobna do Red Star, bardzo plenna. Sadzonki kupiłem rok temu na bazarze, teraz rośliny powtórzyły cechy:
Malachitowa, 370 g:
Copia, ta staśmiona zapowiada się nieźle:
Koktajlówki, Indigo Rose, Idyll, w oddali Cytrynek:
Widok ogólny na pomidory:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Frodo Baggins to hobbit i jako taki jest półmetrowym samokończącym kurdupelkiem. Twój pomidor raczej nie należy do Drużyny Pierścienia , za wysoki jest. Raczej ma coś wspólnego z Elfami.
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2584
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Okazy zdrowia te Wasze pomidory.
Zaczynam martwić się o swoje.Nie wyplewiłam do końca,to i nie zdążyłam opryskać.
A po godz.22 zaczął padać deszcz i cały czas pada.
Ale taka wola nieba,z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Obserwuję samosiejkę pomidora,który wyrósł na poletku dyniowym.Rok temu były tam pomidory.
Owoce duże kształtem przypominają bawole.Być może to K/150.
Do tej pory był zdrowy bez oprysków i nawożenia.
Pomału zaczynają go oplatać dynie.
W fasoli,w bobie i groszku zielonym też wyrosły koktailówki Champagne Cherry i Principe Borghese.
Rozrosły się niesamowicie i też nie były ani nawożone,ani opryskiwane.
Tylko teraz jak będzie za dużo wilgoci to mogą zacząć chorować.
Zaczynam martwić się o swoje.Nie wyplewiłam do końca,to i nie zdążyłam opryskać.
A po godz.22 zaczął padać deszcz i cały czas pada.
Ale taka wola nieba,z nią się zawsze zgadzać trzeba.
Obserwuję samosiejkę pomidora,który wyrósł na poletku dyniowym.Rok temu były tam pomidory.
Owoce duże kształtem przypominają bawole.Być może to K/150.
Do tej pory był zdrowy bez oprysków i nawożenia.
Pomału zaczynają go oplatać dynie.
W fasoli,w bobie i groszku zielonym też wyrosły koktailówki Champagne Cherry i Principe Borghese.
Rozrosły się niesamowicie i też nie były ani nawożone,ani opryskiwane.
Tylko teraz jak będzie za dużo wilgoci to mogą zacząć chorować.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Też mam sporo samosiejek, to tu to tam. Ale dla tej jestem pełna podziwu. Pomidorek wyrósł na ścieżce wyłożonej agrotkaniną, na której wysypane są kamienie. Pod agrotkaniną jest żwir. Nie nawożony (no chyba, że wypuścił korzenie w górę do kumpla w skrzyni obok i u niego się stołuje ), nie pryskany. Jak widać rośnie zdrowo. Mam nadzieję, że zdąży wydać choć jeden owoc by zebrać nasiona z takiego hardkorowca.Maraga pisze: W fasoli,w bobie i groszku zielonym też wyrosły koktailówki Champagne Cherry i Principe Borghese.
Rozrosły się niesamowicie i też nie były ani nawożone,ani opryskiwane.
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1566
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Kalo, jak zwykle przeginasz, przy okazji wyszły kompleksy.kaLo pisze:Ekologia jest dobra dla bogaczy. Jak im ZZ zniszczy przydomowa uprawę, to własnym samolotem z drugiego końca świata kilka skrzynek ściągną.
Ja wczoraj oberwałam liście z zarazą i opryskałam wszystko IFem, na razie jest dobrze. Zapowiadają trochę ciepłych dni, więc myślę, że zaraza sobie pójdzie. A jak nie, to kolejny oprysk jodowy im zafunduję.
Dziś dostaną dodatkowo oprysk ANHK, co je wzmocni. Tanio i ekologicznie
Iza
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11333
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Świadomie przeginam ale po to, żeby dać do myślenia tym co mają głowę min. do myślenia a nie wyłącznie po to, żeby w czasie deszczu woda im się do środka nie lała. . Przy okazji dziękuję za diagnozę pani doktor chociaż jest całkowicie błędna. Czego jak czego ale kompleksów to akurat mam najmniej.
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5087
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7
Bogacze, to są ci co chcą mieć ekologicznego pomidora w gruncie, który przy takiej uprawie powinien kosztować powyżej 10 zł. Zaś uprawa pod osłonami jest o wiele tańsza i pewniejsza, ale co tam , bogatemu się nie zabroni, bo go stać.
Uprawa bez żadnego chemicznego oprysku.
Uprawa bez żadnego chemicznego oprysku.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny