Pomidory pod folią cz. 4
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
podjadek, ale to nie jest wątek ,, Pomidorowy szał parapetowy,,
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13657
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Zazdroszczę powysadzanych na miejsce docelowe.Choć obecnie to nie jest jakaś wielka przyjemność czy udogodnienie.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Oj nie Ciągle trzeba dogrzewać bo nocne przymrozki mogą wszystko zniszczyć. Pierwszy raz mam tak wcześnie pomidory w tunelu, nie jest łatwo
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Tak, podgrzewam małą kozą
-
- 500p
- Posty: 651
- Od: 10 kwie 2014, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Ja nie mam takiego dobrodziejstwa Muszę ciągle czekać na pogodę. Najwyżej zakwitną na parapecie Dobrze, że to tylko 8 szt. wcześnie wsianych w lutym. Reszta jest z połowy marca.
Pozdrawiam Krzysiek
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 16 maja 2012, o 21:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Śląskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
a długo dogrzewasz w czasie doby czy tylko nocą ?? bo jestem na etapie robienia kozy z butli lpg bo moje pomidory już kwitną na parapecie.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
W dzień jest dość ciepło, nawet jak temperatura na dworze jest niska. Jednak jak padał śnieg to było bardzo zimo, musiałem palić cały dzień.
Tunel mam bardzo szczelny, wata szklana i taśma sprawdziły się rewelacyjnie
Rozpalam około 19 a ostatni raz dokładam opału o północy lub trochę po.
W przymrozki dosypuję węgla .
Obok pieca mam ustawione bloczki i cegły szamotowe, w nocy oddając ciepło trochę ogrzewają powietrze
Pomidory przez ostatnie dni miały pozwijane liście - to od niskich temperatur.
Ciężko ogrzać tunel jak na termometrze jest prawie -10*C Mały też nie jest, siedem metrów długości.
Tunel mam bardzo szczelny, wata szklana i taśma sprawdziły się rewelacyjnie
Rozpalam około 19 a ostatni raz dokładam opału o północy lub trochę po.
W przymrozki dosypuję węgla .
Obok pieca mam ustawione bloczki i cegły szamotowe, w nocy oddając ciepło trochę ogrzewają powietrze
Pomidory przez ostatnie dni miały pozwijane liście - to od niskich temperatur.
Ciężko ogrzać tunel jak na termometrze jest prawie -10*C Mały też nie jest, siedem metrów długości.
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 16 maja 2012, o 21:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Śląskie
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
a to chyba dam rade bo moja szklarenka to tylko 4x3 i już takich temp. nie będzie. a na piecyk dam duży pojemnik z wodą żeby potem ciepło oddawał.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Nie wiem czy ta woda odda tak ciepło jak beton
U mnie też stoi wiadro w wodą, ale do podlewania roślin służy.
U mnie też stoi wiadro w wodą, ale do podlewania roślin służy.
- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
Zapomnijcie przy takiej pogodzie o wodzie w beczkach czy zniczach. To nic nie pomoże. Nocą po prostu trzeba solidnie dogrzewać. O ile Seba ma koze, to nie ma możliwości regulowania temperatury. Te osoby które mają termowentylatory są w lepszej sytuacji. Mogą temperaturę kontrolować termostatem lub czasówką. Ja stosuję czasówkę i krótkie spadki temperatury nie szkodzą roślinie. Przykładowo 40 min. grzanie, 20 min. przerwa. Oczywiście termostat grzałki i tak działa. Jednak jak mają być przymrozki, to nie ma zmiłuj.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4718
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 4
A jak ktoś ma niedocieplony tunel - ma przekichane
W taką pogodę z przymrozkami straty ciepła są ogromne. Ja niestety nie mam folii bąbelowej.
Okrywałem tunel białą agro, ale musiałem ją zdjąć. Warzywka na polu trzeba okryć.
Farelka odpada z wiadomych powodów.
Kupię lepszy piecyk i będzie dobrze Pomidorom duże różnice temperatur bardzo nie przeszkadzają.
Dobrze, że rano nie ma mniej niż 7-10*C.
W taką pogodę z przymrozkami straty ciepła są ogromne. Ja niestety nie mam folii bąbelowej.
Okrywałem tunel białą agro, ale musiałem ją zdjąć. Warzywka na polu trzeba okryć.
Farelka odpada z wiadomych powodów.
Kupię lepszy piecyk i będzie dobrze Pomidorom duże różnice temperatur bardzo nie przeszkadzają.
Dobrze, że rano nie ma mniej niż 7-10*C.