Czosnek zimowy cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Trudno jest Ci cos poradzić,opierając się na zdjęciach.Jeśli łodygi nie są za mocno suche
to jeszcze z tydzień poczekaj.Weź też pod uwagę możliwość szkodnika i grzyba.Ja harna-
sia już wykopałem,ale kazda główka miała wyraźnie zarysowane ząbki.Mam jeszcze odmianę
niby polską i chyba już jutro wykopię,jak nie będzie padać.Łodygi ma m.więcej suche
jak Twoje.
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Chyba nie ma na co czekać i tym samym ryzykować. Jutro wykopię ;:108
Dzięki za rady ;:180
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Yvona pisze:Tak, łodygi i główki to to samo :)
W jednej główce były cztery, ładne, bielusieńkie ząbki, w drugiej trzy-z czego jeden stanowił połowę główki ...
Jak kupowałaś czosnek to miałaś całe główki, które sama "rozbierałaś"? Jeśli tak to ile miały ząbków.
Czosnek powinien mieć tyle samo ząbków co wzięty do posadzenia.

Ja uważam, ze Twój czosnek jeszcze powinien spokojnie rosnąć.
Jeśli zdecydujesz się jednak wyrwać to zostaw jeszcze parę w ziemi a potem sprawdzisz który czas wykopania był lepszy.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

I tu możesz mieć rację ;:108
Kupiłam tej odmiany na próbę tylko dwie główki i z tychże dwóch wyszło 7 czy 8 ząbków,bo były takie duże.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2989
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Czosnek zimowy cz.2

Post »

Nie obcinaj łodyg tylko daj im spokojnie zasuszyć się - wtedy obetniesz. Czosnek jeszcze sobie pociągnie z nich.

Ja nigdy nie myję czosnku po wykopaniu. Zostawiam z łodygami, korzeniami i ziemia jeśli została na korzeniach, dopiero jak wszystko uschnie wykruszam ziemię, odcinam korzenie, odcinam łodygę, zdejmuję jedną łuskę i mam czysty suchy czosnek.

Kolejna część wątku jest tutaj :arrow: Czosnek zimowy cz.3
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”