
Papryka do gruntu. Część 6
- Saute
- 200p
- Posty: 372
- Od: 24 lut 2017, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Moje papryczki po kilku dniach i nocach wróciły do domu. Zapowiadają zimne dni


Andrzej
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Itula, spróbuj tym Substralem, ma sporo potasu.
Wstawiam rysunek, z którego można samemu wywnioskować czego brakuje papryce.

Wstawiam rysunek, z którego można samemu wywnioskować czego brakuje papryce.


Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- Itula
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 11 lut 2012, o 13:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa - Wesoła
Re: Papryka do gruntu. Część 6
wielkie dzięki, myślę, że w tym podłożu do siewu i pikowania po
prostu je zagłodziłam, idę pryskać ...
prostu je zagłodziłam, idę pryskać ...
Pozdrawiam Itula
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Papryka do gruntu. Część 6
U mnie 4 z 9 odmian już (a raczej dopiero) są na wierzchu. Czekam na następne, idą, bo grzebałam w ziemi 

Iza
- Saute
- 200p
- Posty: 372
- Od: 24 lut 2017, o 23:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wolbrom - małopolskie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Na razie dają rade, ale przecież i tak będziesz musiał je przepikować. Ja już bym je przepikował, bo pewnie by lepiej rosłyWiciu pisze:Czesc powiedzcie mi czy muszę pikowac czy dają rade bez pikowania??![]()

Andrzej
- jeszcze
- 1000p
- Posty: 1565
- Od: 22 sty 2017, o 18:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legionowo
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Jak nie chcesz pikować, na drugi raz wsadź od razu do większych doniczek. W tych nie dadzą rady.
Iza
- Mirek19
- 1000p
- Posty: 2167
- Od: 20 maja 2016, o 13:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Są już widoczne liście właściwe - spokojnie można pikować
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
-
- 200p
- Posty: 348
- Od: 18 lut 2016, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Pozdrawiam
Dorota
Dorota
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Miło dla oka oglądać wasze papryki które pokazujecie na zdjęciach,zadbane i dopieszczone,
oby tak dalej rosły.
Itula
Paprykę od kilku lat sieję w podłoże do siewu TS1 i składniki w nim zawarte w zupełności wystarczają siewkom do czasu pikowania roślin. Przesadzam następnie w podłoże do pikowania z odpowiednio dobranym składem do potrzeb na ten okres i do czasu docelowego wysadzenia w grunt niczym dodatkowo ich nie zasilam z tej prostej przyczyny że tego nie wymagają do prawidłowego wzrostu.
Pierwsze papryki pikowane 1 kwietnia zaaklimatyzowały się w szklarence i zmężniały.

Dziś przyszła pora na dalszy ciąg.
Palermo - 200 roślin.

Dostały nowe garnitury,czyli świeżo zakupione opaski.

Pozostanie jeszcze jedno podejście,jutro bądź w sobotę do ostatniej części pikowania.
Na razie muszą jeszcze pomieszkać w ciasnych dla nich doniczkach.


Palermo przed pikowaniem.Komfortowych warunków to one już nie miały.

Wedle wszelkiej dozy prawdopodobieństwa u mnie dzisiejszej nocy będzie przymrozek.


Itula
Paprykę od kilku lat sieję w podłoże do siewu TS1 i składniki w nim zawarte w zupełności wystarczają siewkom do czasu pikowania roślin. Przesadzam następnie w podłoże do pikowania z odpowiednio dobranym składem do potrzeb na ten okres i do czasu docelowego wysadzenia w grunt niczym dodatkowo ich nie zasilam z tej prostej przyczyny że tego nie wymagają do prawidłowego wzrostu.

Pierwsze papryki pikowane 1 kwietnia zaaklimatyzowały się w szklarence i zmężniały.


Dziś przyszła pora na dalszy ciąg.
Palermo - 200 roślin.

Dostały nowe garnitury,czyli świeżo zakupione opaski.

Pozostanie jeszcze jedno podejście,jutro bądź w sobotę do ostatniej części pikowania.
Na razie muszą jeszcze pomieszkać w ciasnych dla nich doniczkach.


Palermo przed pikowaniem.Komfortowych warunków to one już nie miały.

Wedle wszelkiej dozy prawdopodobieństwa u mnie dzisiejszej nocy będzie przymrozek.

Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
Re: Papryka do gruntu. Część 6
To i ja też pochwalę się swoimi paprykami.


Zastanawia mnie czy 0,5 litrowe kubki do piwa nie będą za małe, bo już korzenie widać przy ściankach kubków?
Za niedługo mi parapetów mi braknie.
A gdzie ja później się pomieszczę do czasu wysadzenia w maju? Żona już nosem kręci, bo zająłem Jej już 4 parapety (a przymierzam jeszcze do zajęcia piątego) i to jeszcze przed świętami. 



Za niedługo mi parapetów mi braknie.


Pozdrawiam Józef
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Myślę, że półlirowe kubeczki to są największe, na jakie papryki mogą na parapetach liczyć
Wczoraj też swoje pikowałam, część do półlitrowych a część do doniczek 0,33. Następny "pojemnik" to już będzie za miesiąc miejsce na grządce

Wczoraj też swoje pikowałam, część do półlitrowych a część do doniczek 0,33. Następny "pojemnik" to już będzie za miesiąc miejsce na grządce

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Ja planowałem zakup opasek, ale trafiła mi się okazja zakupu tych kubków za bajońską sumę aż całe 5 zł za 100 szt. po wybiciu otworów na dnie kubka wykorzystałem je do pikowania.



Pozdrawiam Józef
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Papryka do gruntu. Część 6
Andrzej ale tego masz
Wszystkie są równiutkie, super
Moje też ładnie rosną, jednak lepiej było im w domu


Moje też ładnie rosną, jednak lepiej było im w domu
