Mój pierwszy warzywniak

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

as1112, Kochammmkwiaty popikujcie sałatkę koniecznie :D
Asiu pytałam o nazwę bo np.wczesna może Ci zakwitnąć latem, są odmiany do uprawy letniej które nie pójdą w pędy kwiatostanowe np Justyna, ale póki co po listku będziesz mogła urywać, u mnie jedna odmiana masłowej siana w kwietniu- prawie zakwitła ;:oj Asiu nie przejmuj się na dniach zrobi się cieplej i jeszcze urośnie.
U mnie koperek długo wschodził ale teraz jest ciepło więc siany w ubiegłym tygodniu pokazuje pierwsze listki. Pietruszka korzeniowa to prawie w ogóle nie wzeszła z połowy rzędu będę miała może z 7 pietruszek :;230 Naciowa za to wzeszła bardzo dobrze ale już mszyca ją zżera więc będę musiała szybko ją zebrać i zamrozić.

Kochammmkwiaty pomidorki bardzo ładne i gęstę, moje gruntowe to były powyciągane i mizerne ale dałam im trochę papu i szybko doszły do siebie, u ciebie jeszcze w doniczkach to nie wszystkie chyba wysadzone? Jaka to odmiana?

diablica3010 marchewka malutka najdłuższa miała z 15cm dopiero, przerywam co kilka dni, na pierwszy raz wszystkiego siałam jak najwięcej, ale już wiem, że jak najwięcej nie znaczy jak największe :;230
Marchewkę siałam 10 kwietnia, podlewam ją tylko wtedy gdy wiem że przez następne tygodnie nie będzie padać, leję z konewki raz w tygodniu lub raz na dwa jak wyjdzie :)
Rzodkiewkę od kwietnia sieję co dwa tygodnie- dosiewam bo mężuś się nie najada, ale będę musiała kupić nasionka późniejszej bo te wczesne odmiany już w korzeń nie idą niestety :twisted:
Rzepę i rzodkiew Sopel Lodu siałam jakoś w połowie kwietnia.
U nas już nie pada, lało przez godzinę, może dwie a teraz w podlaskim mamy ;:3 i zaraz po pracy lecę na działeczkę :tan
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

te w doniczkach to koktajlowe, nie miałam już donic aby rozsadzać.
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

Kochammmkwiaty to one nie pójdą na grunt? będą w doniczkach rosły?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

raczej tak nie mam już gdzie :( a glebe w tym roku mam taką sobie w doniczkach lepsza.
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

pod tymi doniczkami jest żwir, tak? a może zgarnąć ten żwir tylko na szerokość doniczek i spulchnić ziemię, odciąć spody doniczek i wysadzić z doniczką, nigdy nie uprawiałam tej odmiany więc nie wiem czy w tej doniczce ze spodem wyrosną.
Jeśli masz jakiś nawóz to jak będziesz spulchniała ziemię wymieszaj głębszą warstwę ziemi z tym nawozem.
... ale zrobisz jak uważasz :D
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

Może rzeczywiście tak zrobię :( Bo przesadzać nie ma co już za późno chyba, zresztą one tak łądnie rosną boję się że znów będą musiały się zaklimatyzować. To odmiana w sumie do doniczki bo koktajlówki niektóre można hodować w doniczce a powsadzałam po 3 sadzonki do jendej dużej donicy bo były takie maluśne :*(
Sądziłam, że duże nie urusną - sądzisz , że mają za mało miejsca w tej doniczce :(

Wczoraj pojawił się pierwszy kwiatek na pomidorkach KRAKUS gruntowych ;:63 ;:63
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

przesyłam zdjęcia z bliska pomidorków, dzisiaj koniecznie też będę pędziła pikować sałatę, jest jej tak dużo, że szczerze to nawet nie wiem gdzie ją powsadzam

Obrazek Obrazek

Ogórki ruszyły z drugim listkiem - martwie się , że tak powoli im to idzie, cukinia lepiej rośnie.
Obrazek
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

Kochammmkwiaty po 3 krzaczki to zdecydowanie za dużo, ciasno im będzie. Poprzesadzaj je do doniczek tak aby w donicy był jeden krzaczek i poustawiaj na tarasie :D z tydzień dwa później zakwitną.
Fajnie, że gruntowe już kwitną ja też znalazłam wczoraj jednego kwiatka na gruntowych ale miałam tyle wilków, że z godzinę je obrywałam, ale kilka krzaków puszczę na dwa pędy, bo szklarni to miejsca nie mam, Sałatkę powtykaj gdzie masz miejsce, nawet między inne warzywa urośnie wszędzie oby słoneczko miała, chociaż u mnie to i w półcieniu rosła :D a we wtorek popikowałam za szklarnią w całkowitym cieniu i przyjęła się :D a czy będzie rosła zobaczymy
O pomidorkach koktajlowych możesz jeszcze poczytać na innych wątkach np tu Pomidory koktajlowe 1cz i tu Pomidory koktajlowe 2cz

Agnieszko wydaje mi się, że ogóreczki mają za gęsto, ja mam po jednym lub po dwa maxymalnie, może zostaw najsilniejsze dwa a pozostałe przesadź z bryłą korzeniową w inne miejsce, od jutra ma być ciepło więc wszystko pójdzie do góry :D ja też nie dawno przesadzałam ogórki spod słoneczników i szybko się przyjęły.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

dziękuję w takim razie dzisiaj działam z pomidorami po 1 do donicy :) ;:196
A kiedy podwiązywać bo przy gruntowych mam pałki ale nie wiem co i jak :)? Kiedy wymagają wiązania i jak:)
Na razie są sztywne
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

Agnieszka koniecznie trzeba podwiązać, wiatr mocniej powieje i będzie po pomidorkach, zależy jak wysoki masz pomidor ja wiązałam na 8-kę - od dołu nad pierwszym liściem, później pod pierwszym gronem i pod następnym itd i tak żeby góra nie latała. Wiązałam szmateczkami, pocięłam starą bawełnianą koszulkę na wąskie paseczki :;230, lipnie to wygląda ale mięciutki materiał nie uszkadza pędu no i doszłam do wniosku że ma działać a nie wyglądać :;230
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

przepraszam za głupie pytanie ale w gruncie wiązałaś do wysokiego palika?
Pamiętam jak rodzice wiązali w szklarni - ale oni sznureczek wiązali u góry na konstrukcji szklarni nie na palikach.
Jeżeli chodzi o te pomidorki to pewnie muszę skombinować paliki na ok 1 m ?
Jestem zielona bo to pierwsze pomidory w tym roku :(
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
kasia82
500p
500p
Posty: 583
Od: 25 lut 2012, o 09:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podlaskie

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

tak na gruncie mam metrowe paliki, twój Krakus będzie wysoki więc musisz pozmieniać paliki na wyższe, w szklarni mam podwiązane podobnie jak piszesz - do niewysokiego palika przywiązany sznurek, ten naciągnięty i podwiązany do góry szklarni
Agnieszko będzie dobrze, moje też pierwsze w życiu - damy radę :D
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kochammmkwiaty
1000p
1000p
Posty: 2923
Od: 25 maja 2012, o 09:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie
Kontakt:

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

dzięki Kasiu :) dzisiaj porozsadzałam co się da i wszystko zaniosłam na taras :)
Popikowałam też sałatę i ostro zlałam wodą :)
Agnieszka :) wątki: cz1 ,cz2,cz3 - aktualna
"Tylko od Ciebie zależy jak będziesz się czuła w swoim życiu"
Awatar użytkownika
RingoJelcz
200p
200p
Posty: 351
Od: 1 mar 2012, o 19:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lesznowola

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

Moja konstrukcja inżynieryjno lądowo-powietrzna. Trzy konsole instalacyjne na słupkach od ogrodzenia, 45 cm nad ziemią, żeby można było kosić trawę i wtedy pies jeszcze był...
Długą deskę przeciąłem na trzy części i połączyłem konsole, na to poszły deski z palet. Koszt około 70 zł. Tak, tak jestem kombinatorem - zbieraczem... Działkę mam małą, więc sianie w gruncie nie wchodzi w grę, poza tym, na jesieni to rozbiorę i na wiosnę znowu zamontuję, tyle że poprawię konstrukcję.
Obrazek
Obrazek

Na siatce powiesiłem doniczki z ziołami, do uchwytów użyłem śrubek i blaszek "in posta":) Reszta ziół stoi w domu, są na tyle wysokie, że od wiatru połamały by się.
Obrazek

Na konstrukcji ustawione są pomidory w trzech odmianach: malinowy olbrzym, rio grande i betalux, podlewane zwykle wodą i pokrzywówką (trzy razy). Odmiany wybrane "od czapy". Nie używam chemii, ani żadnych innych oprysków, wyjątkiem było użycie karate do pcheł na rzodkiewce, rzodkiewka i tak miała korzenie zjedzone, więc poszła na śmieci. Aha, pomidory podlane jeszcze ze dwa razy florowitem. To tyle nawozów od 15 marca.
Obrazek

Pomidory już kwitną, a właściwie zaczynają, wilki obrywane, staram się na max dwa pędy prowadzić.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Za pomidorami, tuż przy siatce ogórki, które będą się wdrapywały po siatce. A przynajmniej tak je zmuszę.
Obrazek

Ogórki występują w dwóch odmianach, ale nie pamiętam jakie. Gdzieś tam mam opakowania skitrane.
Obrazek

Za ogrodzeniem jest stary sad czereśniowy, więc pomidory koktajlowe, które miałem wyrzucić, bo były mniejsze, jakieś takie mikre i ogólnie niedorozwinięte, z brakiem korzeni, posadziłem w cieniu, miedzy czereśniami. Okazało się, że odbiły po tych wszystkich ulewach i dziś mają kwiatki. Ogólnie jest z 6 sztuk. Muszę tylko przyciąć chwasty i podlać pokrzywami, bo tam piach prawie żółty.
Obrazek

Na konstrukcji stoi jeszcze sałata lodowa i masłowa, ale chyba z zawiązywania główek nici, trochę ma za ciasno pewnie. W doniczce z sałatą zapomniałem wywiercić dziurek i wody było na równo i to przez długi czas. Wniosek: sałata chyba lubi wodę.
Obrazek

I pietruszka, obecnie pokarm dla mszyc, ani woda czosnkowa o sporym stężeniu, ani woda z sodą nie robi na nich wrażenia. Do sprawdzenia pozostała jeszcze cola.
Obrazek

Poza konstrukcją jest dynia makaronowa - pierwsza na zdjęciu, a póżniej cukinia.
Obrazek

Cukinia już zaczyna kwitnąć.
Obrazek

Obok cukinii fasolka szparagowa żółta i zielona, która już zaczyna kwitnąć, a na drugim planie zielona konewka, jeszcze nie kwitnie, choć ma ciągle wilgotno i stoi na słońcu, na wszelki wypadek spryskam miedzianem, curzate, wyciągiem z surfinii i siarczanem uranu:) (ot dygresja)
Obrazek

W zimę posadziłem truskawki z nasionka, więc pewnie za rok pojdą do gruntu na działce na mazurach. Tam też mam zamiar zrobić ogródek z prawdziwego zdarzenia, tyle że, w maju były jeszcze tam przymrozki, a folii nie będzie miał kto doglądać.
Obrazek

I to tyle. Są jeszcze zioła, avocado, mango, stoi to wszystko w domu. Jest jeszcze papryczka chili, która już ma dwu centymetrowe owoce. Rodzynek brazylijski mam nadzieję, wejdzie na siatkę...
Ogródek ma charakter eksperymentalny, bezopryskowy, warzywa mają dużo luzu, choć nie powiem, codziennie zerkam co z nimi się dzieje. Na drugi rok będzie jeszcze papryka czerwona i żółta, która w tym roku zupełnie nie kiełkowała - chyba wina nasion. Będzie jeszcze bakłażan, inne odmiany pomidorów i parę innych. Aha jest jeszcze kilka odmian dyń, ale z uwagi na brak miejsca ktoś mi je uprawia w zamian za procent ze zbiorów:)

To tyle, w bardzo dużej pigule, mojego pierwszego osobistego warzywniaka...
roza7586
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 21
Od: 14 kwie 2012, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Mój pierwszy warzywniak

Post »

I to wszystko w doniczkach ;:oj . Podoba mi sie ta
RingoJelcz pisze:konstrukcja inżynieryjno lądowo-powietrzna. Trzy konsole instalacyjne na słupkach od ogrodzenia, 45 cm nad ziemią
"Rodziłam się płacząc gdy wszyscy się śmiali - umrę więc śmiejąc się gdy wszyscy będą płakali"
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”