
Stewia (Stevia rebaudiana)
Re: Stewia
Moje nasionka stewi posiałam do doniczki na początku maja ,przykryłam leciutko ziemią ,stoją na parapecie w pokoju od południa .Widać już wszystkie 6 malutkich roślinek .Mam nadzieję ,że to stewia nie chwaściki
.To moje pierwsze podejście do uprawy stewi.

Re: Stewia
Stewia ma już ok.10 cm .Systematycznie jest przesuszona ,bo o niej zapominam
.3 zasuszyłam na śmierć 


Re: Stewia
Rzepka nie obrywasz kwiatków ze stewi? Kiedyś gdzieś w internecie wyczytałem że należy usuwać kwiatki ze stewii na najlepiej urywaćjuż je w stadium pąka. Jeśli będziemy dopuszczać do kwitnięcia ma się niby stać mniej słodka ale ile w tym prawdy nie wiem 

Pozdrawiam Janek
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Stewia
Nie wiedziałam, że traci na słodyczy, nie obrywam pączków, bo chcę mieć nasiona.
Pozdrawiam

Pozdrawiam
Re: Stewia
Siałem na wiosnę stewię. Z dwóch paczek nasion uzyskałem jedną roślinę. Czy ona zawsze tak słabo wschodzi? I druga sprawa - do stewii jak do miodu leci wszelkie robactwo. Moja sadzonka już będąc b. mała został kilkakrotnie przygryziona. Żeby nie stracić rośliny musiałem ją wynieść do domu. Czy tak jest zawsze?
Pozdrawiam
Adam
Adam
Re: Stewia
Ja chyba ze 3 lata temu kupiłam paczkę nasion z Legutko, na całą paczkę wzeszły 3 siewki, na końcu została mi tylko 1 roślina. Nasiona długo wschodziły, no i kiepsko. Swoją jedną sadzonkę posadziłam do ogródka, robactwo jej nie jadło, ja też nie
Bo mi to nie smakowało 


Re: Stewia
Ja też miałem nasiona od Legutko i się zastanawiam, czy to słabość nasion tej firmy, czy ogólna tendencja? Czytam właśnie książkę "Antyrak. Nowy styl życia." (profilaktycznie) i cukry proste (również miód) są uznawane za istotny czynnik rakotwórczych - wzrost stężenia insuliny i IGF ma prowadzić do wydatnego karmienia i stymulowania wzrostu komórek rakowych. W naszym klimacie jako zamiennik cukru pozostaje chyba tylko stewia.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Stewia
Moim zdaniem to ogólna tendencja
ja po przygodzie z nasionami stwii kupiłam gotową sadzonkę.

Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
- gaura
- 500p
- Posty: 860
- Od: 14 lut 2013, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Stewia
I u mnie skończyło się na zakupie sadzonki. Wysiew skończył się fiaskiem, albo nie wschodziły, albo wzeszły i padły.
W tym roku też będzie sadzonka
W tym roku też będzie sadzonka

Pozdrawiam, Kasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Stewia
A ja dałem sobie spokój po kilku latach. 

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Stewia
Ja po jednym sezonie, nasiona powschodziły przyzwoicie. Miałem ze 20 krzaków a potem problem co z tym zrobić. Wszystko do czego było dodane waliło trawą.
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Stewia
Mnie przeszkadzała goryczka, w końcu dałam sobie spokój i w ogóle nie słodzę.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa