Nasiona od Kozuli i innych forumowiczów - wiosna '11-cz.2

[Pelasia]

Z Kozulowych mam takiego pomidorka:


U mnie się niestety nie udały już w fazie produkcji rozsady. Ten jeden krzaczek jest bardzo ładny; nie daje się zarazie, która chyba opanowała moje krzaczki. Wciąż ma ładne zielone liście i 3 piętro owoców.
Z tego co pamiętam Kozula pisała, że nasionka można zebrać już z zaczerwienionych pomidorów.

A to nie bedzie Czarna albo Fioletowa Zebra?
Wygląd piękny.
Asia

[Jankiel]

A to nie bedzie Czarna albo Fioletowa Zebra?
Wygląd piękny.
Asia

Tak, to Black zebra/Czarna zebra. Ja miałem te nasiona od Smoniki.

Kto z was suszył już Principe Borghese? Jakie wrażenia?

[loeb]

U mnie nie da się ich wysuszyć bo znikają w postaci naturalnej;) Ale fajne jest, zostanie na następny rok, może jak będzie więcej niż 1 krzaczek to dożyje suszenia:)) Dzięki:)

[Maraga]

1 i 3 to nr 132 zielone,2 to nr 155,5 to E 4,pozostałe to 133,137,147,125

[GunnarSK]

I pytanie dot. Rudego z liśćmi ziemniaczanymi..
Z tego co pisałaś można go uznać za odmiane ustaloną ze względu na liście właśnie czy jakoś tak..
Czy mam nasiona zbierać osobno - czyli odmiana ziemniaczana i nieziemniaczana.

Najlepiej zbierać nasiona osobno z każdej rośliny, ale oczywiście też można robić tak jak Ty piszesz.

[MENA515]

A ja wczoraj wyłupiłam nasionka White tomato. Zostawiłam je na talerzu nie odsączone bo zapomniałam o nich szykując się na imprezę. Zerkam na nie dzisiaj, a one kiełkują Po jednym dniu
A tak w ogóle, to mam już nasionka: fioletowej zebry, white tomato, Big Z.+ Copia, Megagroniasy, Kalman, Albenga+ Copia i Cosovo+Copia...Tych ostatnich, to chyba z 50 ;). Męczy mnie to rozdzielanie nasionek...I nie wiem, czy jak zostawię po 50-100 na akcję, to będzie dobrze...?Martwię się co by nie za mało...Ale sezon się nie kończy, to może znajdę chwilkę spokoju...No i jeszcze miejsce na te ziarenka ;). Zimą parapety są w rozsadzie a teraz w nasionach A kwiatki pod sufitem na regale

[Tula]

Przedstawiam Kozulę nr 139 zieloną zebrę. U mnie praktycznie każdy krzak ma nieco inne owoce, jednak na wszystkich poza jednym są to zielone zebry. Na jednym są czerwone pomidory. Dzisiaj mam zeloną zebrę, z najsmaczniejszego (wg mojego podniebienia) krzaka. Krzaczor silnie rosnący i dość odporny, bez oprysków nie chorował jakoś specjalnie.
Pomidor smaczny, ma kwasek ale nie jest kwaśny, taki orzeźwiający. Smakiem bardziej w stronę malinówek niż tutejszych odmian. Głąba mało i miękki, twardy tylko przy szypułce. Dziwne wrażenie tak jeść samego zielonego pomidora, ale w sałatce wygląda bajerancko w towazystwie malinówek i Copii. Tylko ma grubą skórę.







PS. Zdjęcia nie oddały dobrze kolorów, zwłaszcza zielonego. On ma bardzo ładny, taki "zdrowy" odcień.

[kozula]

Z zebrowatych nasion mogły wyrosnąć pomidory w dowolnym kolorze. Jest to dopiero 4 pokolenie, więc wszystkie chwyty dozwolone. Rudy też jest dopiero w początkowym stadium hodowli, dlatego każdy krzaczor inny. Nasiona warto zbierać tylko z tych najsmaczniejszych, lub wyjatkowo odpornych na choroby, czy też bardzo wczesnych. W 5 pokoleniu powinno wystarczyć 5 roślin, żeby mieć pomidora z wybranymi cechami. Potem jest już z górki i po każdym kolejnym wysiewie nasion pomidory są coraz bardziej jednolite.
Aż miło patrzeć na przeróżne owoce. Zazdroszczę wam spokojnej degustacji i nie mogę się doczekać pomidorowej amatorszczyzny. Niestety jutro i pojutrze wjedzie do magazynu kolejne pół tony pomidorów, które trzeba posortować, aby były do czegoś podobne. Sprzedaż owoców pochodzących z hodowli, a nie ze zwykłej uprawy, to nie lada wyzwanie.

Pozdrawiam, kozula

[Pelasia]

A to nie bedzie Czarna albo Fioletowa Zebra?
Wygląd piękny.
Asia

Tak, to Black zebra/Czarna zebra. Ja miałem te nasiona od Smoniki.

Kto z was suszył już Principe Borghese? Jakie wrażenia?

Jankiel te pomidorki są takie w rozmiarze ,że sam raz do zjedzenia z krzaka.Pożeram je na bieżąco a ma tylko dwa.W przyszłym roku posadzę ich więcej,więc może uda mi się coś wysuszyć
Pomidorki naprawdę smaczne
Asia

[dominikams]

... W 5 pokoleniu powinno wystarczyć 5 roślin, żeby mieć pomidora z wybranymi cechami. Potem jest już z górki i po każdym kolejnym wysiewie nasion pomidory są coraz bardziej jednolite.

To ja chyba w przyszłym roku za płotem posadzę Miejsca niewiele, a bardzo bym chciała mieć smaczną ZZ w stałym corocznym zestawie

[Jankiel]

to i ja dorzucę parę zdjęć

martwa natura sałatkowa. W rolach głównych Zielona zebra (od SMoniki) i Rudy (od Kozuli)



a tutaj co z mojego pomidora Cherokee purple (od SMoniki) zrobił zawodowy fotografik

[Pelasia]

Jankiel,apetyczne, kolorowe towarzystwo Pasują do siebie. Moja córka robiła właśnie takie sałatki na panieńskie koleżanki.Też jej proponowałam takie zestawienie Rudego z Zieloną Zebrą
Asia

[Rusalka]

I pytanie dot. Rudego z liśćmi ziemniaczanymi..
Z tego co pisałaś można go uznać za odmiane ustaloną ze względu na liście właśnie czy jakoś tak..
Czy mam nasiona zbierać osobno - czyli odmiana ziemniaczana i nieziemniaczana.

Najlepiej zbierać nasiona osobno z każdej rośliny, ale oczywiście też można robić tak jak Ty piszesz.

Stało się..
Zebrałam nasiona osobno..
Tym bardziej że jest u mnie podstawowa różnica między Rudymi w wyglądzie, jedne są rude, inne są jak odmiana czarnego pomidora..
Do akcji pójdą Rudy w kolorze rudym i Rudy ziemniaczany-czyli odm. ustalona -koloru nie pamiętam, jak będę na działce spojrzę

[Pelasia]

A ja Rudego zbieram razem. Może tego ostatniego pomidora na krzaku ziemniaczanym wymłuce osobno nasiona ,żeby na 100% bylo wiadomo ze to ziemniaczany.Rudaski kończą mi sie ,bo miałam 3 krzaki Dla mnie najlepszy pomidor jakiego miałam.
Jeszcz jedno pytanie..Czy pamieta ktos ,jak Kozula pisala ,że mozna zbierać nasiona z pomidorów ze suchą zgnilizną ,czy cos mi się ubzdurało? Bo moje Kremowe kiełbaski załapały to świnstwo ,a obiecalam ,że nzabieram nasionek na akcję i nie wiem co mam robić
Asia

[Tula]

Nie można zbierać z porażonych wirusami i bakteriozami. Sucha zgnilizna wierzchołkowa nie wiąże się ani z jednym ani z drugim. Więc nasionka można pozbierać.

Tutaj http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... pis&id=278 piszą, czym to spowodowane:

pobieranie zbyt małej ilości wody
niedostateczne odżywienie owoców wapniem
nadmierne stężenie soli w podłożu (szczególnie potasu, magnezu i azotu amonowego, niekiedy sodu)
nadmierne nawilgocenie i wahania wilgotności w podłożu
niska wilgotność powietrza
uszkodzenia korzeni
słabo rozbudowany system korzeniowy
"zalanie" podłoża, prowadzące do więdnięcia roślin (na skutek "uduszenia" i zniszczenia korzeni)
gwałtowne wahania temperatury powietrza i podłoża
niższa, od optymalnej wilgotnością powietrza (w okresie kwitnienia i zawiązywania owoców - poniżej 60%)