krismiszcz pisze:Podlewania syfem z pokrzyw nic nie daje a tylko prowokuje choroby.
a dyniowate są wymagające.

Jesteś chyba pierwszą osobą na forum która tak pojechała gnojówce z pokrzyw.

Aż się zdziwiłem bo tu setki ludzi to praktykuje i gorąco poleca.
Naprawdę uważasz że to taki syf? Fajnie jak byś tę myśl rowinął bo jestem mocno zdziwiony.
Z tymi wymaganiami dyń to widzę że zdania są grubo podzielone. Wiele osób tak pisze, ale wiele też pisze że dynia jest jak chwast i nic prostrzego.
Wystarczy posiać w dobrym miejscu przy kompostowniku, lub tam gdzie rosną pokrzywy, pilnować wilgoci i nic więcej nie robić.
Kilku moich znajomych, a i babcia moja tak robi i jesienią takie giganty przynosi do domu że szok, nawet ostatnio przeoczyła i dopiero przed zimą odkryła za szklarnią wielgachną dynię.
Ja kombinuje trzeci rok i nie mam takich efektów (ciiii - nie zapeszać bo może w tymroku będzie gigant

)
Te dynie chyba nie są aż tak wymagające.
Coś w tym musi być że czasem im bardziej człowiek się stara i mu zależy to nie wychodzi a jak zostawi losowi to proszę...
