
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Dobry sposób na wyciągnięte pomidory .. sadzenie na leżąco ja już od kilku lat tak sadzę i tylko zostawiam malutką czuprynkę nad ziemią 

Plamki..
Witam. Dziś zauważyłem na swoich Delfinach, dokładnie na młodych liściach takie jakby pęcherzyki oraz plamki. Pomidory posadziłem 10 dni temu w cylindrach. Pod cylinder na grunt sypnąłem garść obornika granulowanego. Mozliwe, że to za dużo azotu??
Przepraszam ale temat miałem wrzucić do tematu: "Pomidory - choroby i szkodniki" ale coś pokręciłęm
Proszę o usunięcie.

Przepraszam ale temat miałem wrzucić do tematu: "Pomidory - choroby i szkodniki" ale coś pokręciłęm


"Z euro jest jak z socjalizmem. To piękna idea, która nie sprawdza się w praktyce." - Milton Friedman
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Bastek76. Przedobrzyłeś z nawożeniem.Te plamy to jest niedobór magnezu spowodowany zasoleniem ziemi potasem i azotem.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
By krystynac50 at 2012-05-13

By krystynac50 at 2012-05-13

Na moich pomidorach do gruntu wystąpiły wodniste plamy na liściach . Ponieważ przez 3 dni pomidorki stały w cieniu drzew a były sporo podlewane, natychmiast opryskałam Previcurem całą rozsadę i tę która była jeszcze zdrowa i tą z plamami
Zdjęcia robione wieczorem przy świetle żarówki mają żółtawy kolor ale plamy dobrze widać
Na drugi dzień wodniste plamy stały się suche i żółte a nowych nie widzę .
przejrzałam spis chorób grzybowych pomidora ale nie bardzo wiem co to jest - szara pleśń w początkowej fazie??czy coś innego .
jeśli ktoś miał podobne objawy to proszę o odpowiedź

By krystynac50 at 2012-05-13

Na moich pomidorach do gruntu wystąpiły wodniste plamy na liściach . Ponieważ przez 3 dni pomidorki stały w cieniu drzew a były sporo podlewane, natychmiast opryskałam Previcurem całą rozsadę i tę która była jeszcze zdrowa i tą z plamami
Zdjęcia robione wieczorem przy świetle żarówki mają żółtawy kolor ale plamy dobrze widać
Na drugi dzień wodniste plamy stały się suche i żółte a nowych nie widzę .
przejrzałam spis chorób grzybowych pomidora ale nie bardzo wiem co to jest - szara pleśń w początkowej fazie??czy coś innego .
jeśli ktoś miał podobne objawy to proszę o odpowiedź
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Skoro rozpoznałaś szarą pleśń i wykonałaś oprysk to w czym problem ?


-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 9 lut 2010, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Dzięki za odpowiedż . forumowicz rzecz w tym że z opisu wynika że szara pleśń ma szarawy nalot a u mnie były tylko jak gdyby wodniste plamy więc chcę się upewnić czy to właściwa diagnoza i jednorazowy oprysk previcurem 10 .05 wystarczy . Pomidory po 15 pójdą do gruntu i będą opryskane miedzianem czy to wystarczająco zabezpieczy je przed chorobą
Bądź jak zegar słoneczny. Odmierzaj tylko pogodne godziny
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Dlaczego stosujesz środek chemiczny niezgodnie z jego przeznaczeniem ?- to pierwsze pytanieŚrodek grzybobójczy o działaniu układowym do stosowania zapobiegawczego i interwencyjnego w ochronie roślin ozdobnych i warzywnych przed kompleksem grzybów glebowych (Phytophthora i Pythium).
Środek stosuje się doglebowo poprzez odkażanie podłoża i podlewanie roślin.
Czemu nie zapytałaś o przyczynę przed opryskiem ?.- to drugie pytanie
Oprysk Miedzianem chroni w jakimś stopniu świeżo posadzone pomidory ale nie jest to ochrona totalna i na wieki wieków.
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Podłączam się pod pytanie Yoggi'ego - dzisiaj znalazłam dokładnie takie same objawy na jednym Kmicicu
Odizolowałam gościa, ale co z nim dalej? Nie mam bladego co to może być? Pomocy...

Odizolowałam gościa, ale co z nim dalej? Nie mam bladego co to może być? Pomocy...
Pozdrawiam, Dorota
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
To jest liść pomidora porażony przez szarą pleśń.
http://www.iwarz.pl/klucz/zdjecia/choroby/2.b.m.jpg
Czy u Ciebie liście są choć trochę podobne do tego ?
No nie.
http://www.iwarz.pl/klucz/zdjecia/choroby/2.b.m.jpg
Czy u Ciebie liście są choć trochę podobne do tego ?
No nie.
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Znów zaczynacie panikować
Przyczyną takich objawów są chwilowe nadmiary/niedobory, wahania temp, wilgotności podłoża itd. U mnie po ostatnim tygodniu hartowania ciężko byłoby znaleźć krzak bez plamki, zażółcenia, fioletu i innym "ozdób". Najważniejsza jest góra a szczególnie wierzchołek - jeśli ma dobry kolor nie ma się czym przejmować 
Jeśli już macie jakieś wątpliwości wstawiajcie też zdjęcie całego krzaka.


Jeśli już macie jakieś wątpliwości wstawiajcie też zdjęcie całego krzaka.
Pozdrawiam, Maciek.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Nie można do każdej plamki na liściu latać z opryskiwaczem. Tak traktowane pomidory, będą dużo więcej napakowane chemikaliami niż sklepowe. O tej porze na najstarszych liściach są tylko przypalenia i objawy starcze. Najbardziej uszkodzone należy oberwać od razu, mniej uszkodzone trochę później. Pozostawione dłużej na roślinie, będą pożywką dla szarej pleśni.
Rusałko, każda roślina posadzona zbyt głęboko reaguje osłabieniem wzrostu. Przeważnie jest tam za mało powietrza i za ... sucho (szczególnie po małych opadach deszczu, albo niezbyt obfitym podlaniu). Dlatego ludzie wymyślili metodę sadzenia na wpół leżąco. Oprócz tego, poziomo ułożona łodyga pomidora błyskawicznie wypuszcza korzenie.
Pozdrawiam, kozula
Rusałko, każda roślina posadzona zbyt głęboko reaguje osłabieniem wzrostu. Przeważnie jest tam za mało powietrza i za ... sucho (szczególnie po małych opadach deszczu, albo niezbyt obfitym podlaniu). Dlatego ludzie wymyślili metodę sadzenia na wpół leżąco. Oprócz tego, poziomo ułożona łodyga pomidora błyskawicznie wypuszcza korzenie.
Pozdrawiam, kozula
- zenmach
- 200p
- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Mam czysto teoretyczne pytanie i bardziej jako ciekawostke niz metode uprawy.
Ktos tu sie kiedys chwalil ze ma sadzonki wybiegniete na 100cm i wiecej.
Jak by taka sadzonke z wilkami posadzic poziomo w gruncie i zostawic nad gruntem np. tylko wierzcholek i 2 wilki to jak by rosl taki pomidor? Czy mozna by takim sposobem uzyskac 3 pelnowartosciowe krzaki? Jak by sie zachowywaly polaczone wspolnym korzeniem? Czy system korzeniowy pozostal by wspolny i dzielil "rowno'' na wszystkie krzaki i owoce? czy by doszlo do separacji lub zjadania jednego krzaka przez drugi?
Jak zbyt filozofuje i odbiegam od tematu to mozna usunac posta, pozdrawiam...
Ktos tu sie kiedys chwalil ze ma sadzonki wybiegniete na 100cm i wiecej.
Jak by taka sadzonke z wilkami posadzic poziomo w gruncie i zostawic nad gruntem np. tylko wierzcholek i 2 wilki to jak by rosl taki pomidor? Czy mozna by takim sposobem uzyskac 3 pelnowartosciowe krzaki? Jak by sie zachowywaly polaczone wspolnym korzeniem? Czy system korzeniowy pozostal by wspolny i dzielil "rowno'' na wszystkie krzaki i owoce? czy by doszlo do separacji lub zjadania jednego krzaka przez drugi?
Jak zbyt filozofuje i odbiegam od tematu to mozna usunac posta, pozdrawiam...
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
ciepło, ciepło, coraz cieplej; dobrze kombinujesz
- zenmach
- 200p
- Posty: 439
- Od: 11 lip 2011, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Górny Sląsk / Przyszowice
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.5
Nie kombinuje, tylko zastanawia mnie jaki by sie ''sprawowal'' taki wspolny korzen? i nie da sie ukryc ze by byl ''rozlegly''. Czy moglby transportowac skladniki z jednego konca na drugi? moze to by bylo jakies rozwiazanie na braki w nawozeniu lub tp. Lub w przypadku selekcjonowanych upraw w celu ustalenia jakiejs odmiany, mozna z jednego ''super nasionka" uzyskac np. trzy krzaczki do dalszej selekcji? ktos powie ze mozna to uzyskac ukorzeniajac wilki oddzielnie ale mi sie wydaje ze to nie to samo... lub w przypadku odmian ze slabym systemem korzeniowym ktore trzeba szczepic na czyms mocniejszym, mozna by zostawic srodkowego wilka nad gruntem a reszte potraktowac jako korzen lub ''podchodowac'' korzen na trzech wilkach a potem dwa skrajne oglowic?winterek pisze:ciepło, ciepło, coraz cieplej; dobrze kombinujesz
sorrki ze wymyslam jakies dziwne teorie, ale o tej porze to mnie jakos tak nachodzi...filozofowanie

ps. i uprzedzam pytania,nie pale trawy... avatar po prostu mi sie podoba...