Z mojej strony chciałbym Wam przekazać że choroba która chyciła moje dyniowate i co się okazało nawet... pomidory to chyba Antraknoza, ponieważ występuje u dyniowatych, cebuli, pomidora i u drzew oraz krzewów owocowych i ozdobnych więc częściowo by pasowało.
Jak wyczytałem w sieci środki zwalczające chorobę to m.in: Bravo 500 SC, Dithane NeoTec 75 WG, Kaptan Zawiesinowy 50 WP, Miedzian 50 WP, Amistar 250 SC, Topsin M 500 SC, Score 250 EC.
Parch dyniowatych wywołuje ponoć jakąś ciecz na liściach, a tego nie ma więc powątpiewam. Z drugiej strony jednak inne objawy sprawiają że też bardzo pasuje.
Mam jednak podejrzenia jeszcze co do Mączniaka rzekomego dyniowatych Oznaką jest pojawienie się na liściach żółtawych plam, które z czasem brązowieją i zasychają.
Walka z tym to oprysk naparem ze skrzypu lub dostępne w handlu biologiczne środki na mączniaka: Bioczos BR lub Biosept 33 S.Ochrona chemicznaZ preparatów chemicznych można zastosować: Bravo 500 SC, Dithane NeoTec 75 WG, Amistar 250 SC.
Tak leczyć radzi e-ogódek, ale osobiście jestem nadal zagubiony i nie potrafię określić które choróbsko mają moje dyniowate i pomidory

Pomału ednak zaczyna się to składać w całość.
Cukinia etapowo:



Dynia etapowo:


Pomidor:
