Pikowanie pomidorów cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
OgrodnikSebek
200p
200p
Posty: 376
Od: 29 mar 2013, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Na drugich , czubek jest soczyście zielony . Jaka może być tego przyczyna? Na pewno nie usychają ze starości , to musi być coś innego.
Sebastian . Zapraszam na : http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=65136" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

OgrodnikSebek pisze:Na drugich , czubek jest soczyście zielony . Jaka może być tego przyczyna? Na pewno nie usychają ze starości , to musi być coś innego.
Chyba wiem o co chodzi, bo moje pomidory (nie wszystkie-zwłaszcza żółty ożarowski) w inspekcie pod szybą mają tak samo, ale się tym nie przejmuję, zwłaszcza, że czubek jest zielony i wybija nowe listki. ;:3

Może korzenie zostały naruszone przy pikowaniu??
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
marysia550
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 12 mar 2012, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Pikowałam pomidory (Koralik) do doniczek torfowych i do plastykowych. Te w torfowych są drobniejsze, mają ciemniejsze i mniejsze liście - teraz dopiero się tak różnić zaczęły. Jaka tego może być przyczyna? Może w torfowych więcej podlewania wymagają?
uki94
200p
200p
Posty: 280
Od: 4 mar 2008, o 09:55
Lokalizacja: Żerków

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Przedwczoraj pikowałem swoje pomidorki, trochę się wystraszyłem bo niektóre liścienie są żółte(były zanim jeszcze zostały pikowane), od jednego pomidora całkiem odleciały, czytałem o tym, że to nie dobrze, jak za wcześniej odpadają. Miał ktoś może podobny problem? Obrazek Obrazek Obrazek
Lukasz uki94
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 601
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Uki
To żaden problem, za mało światła, idź w końcu i kup tą żarówkę i doświetlaj, o tej porze słońce nie wystarczy.
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 601
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

A następnym razem wysiej do wielodoniczki, o najmniejszych kubkach, do każdego po jednym nasionku i od razu żarówka, będziesz miał wszystko zielone.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

uki94

Co to za podłoże ?
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 601
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Właśnie, zainwestuj w jakiś kompost bo takie byle co z marketu to nawet z dwoma żarówkami będzie słabo.
uki94
200p
200p
Posty: 280
Od: 4 mar 2008, o 09:55
Lokalizacja: Żerków

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

ok, dziękuje za porady to jest ziemia kupiona w ogrodniczym chyba sumin jak dobrze pamiętam.
Lukasz uki94
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Nazwa firmy nie mówi o niczym.

Coś widzę taktownie zrobiłeś unik po pytaniu o podłoże.

Tym pomidorkom albo brak azotu, albo były przelane albo mają za kwaśne podłoże.
uki94
200p
200p
Posty: 280
Od: 4 mar 2008, o 09:55
Lokalizacja: Żerków

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

forumowicz pisze:Nazwa firmy nie mówi o niczym.

Coś widzę taktownie zrobiłeś unik po pytaniu o podłoże.

Tym pomidorkom albo brak azotu, albo były przelane albo mają za kwaśne podłoże.
Znalazłem http://www.sumin.com.pl/z-uniw.jpg , przelane raczej nie były bo tak robiło się jeszcze przed pikowaniem, a miały sucho. Ale one bez liścieni mogą się dalej rozwijać?

Jak siałem pomidorki to też stosowałem tą ziemie i na początku było OK.

Powinienem jeszcze dodać, że dzieję się to przy większych pomidorkach mniejsze są w porządku.
Lukasz uki94
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 601
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

To jest efekt wysiewania do jednej wielkiej doniczki, jeden rósł blisko dwóch czy trzech inny sam i masz taki miszmasz, a te liścienie to nie wiem co cię w nich niepokoi, liśc jak liśc co ma niby stać się pomidorom jak ich nie będzie ?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

uki94 pisze: dzieję się to przy większych pomidorkach mniejsze są w porządku.
Większy potrzebuje więcej jeść.
Taka rozmowa to tak, jak gdyby dwóch niewidomych rozmawiało o malarstwie.. Co jest napisane na opakowaniu tej ziemi o jej zasobności w nawóz ?. Co masz do ewentualnego dokarmienia roślin ?. Może od tego zacznijmy.
uki94
200p
200p
Posty: 280
Od: 4 mar 2008, o 09:55
Lokalizacja: Żerków

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Mam nawóz do pomidorów substral, podlewałem nim nawet po pikowaniu. Jeśli chodzi o składniki ziemi to napiszę je jutro bo opakowanie mam w tunelu foliowym.
Lukasz uki94
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Pikowanie pomidorów cz.2

Post »

Witaj ŁUKASZU,obejrzałem sobie te Twoje pomidorki na zdjęciach, wydaje mi się że jak na "parapetową " hodowlę nic im specjalnego nie dolega. Jedna, czy dwie sadzonki, tak jakby lekko, pożółknięte, ale wydaje mi się że to wina naświetlenia przy wykonaniu zdjęcia. Gdyby były "głodne" to by tak wyglądały i inne sadzonki, i im nic specjalnego nie dolega. Są ja widać świeżo po pikowaniu, i szybko wydobrzeją mając więcej światła w pojedynczych kubkach. Najważniejsze, to że mają soczyście zielone stożki wzrostu, a kolorem liścieni się nie przejmuj, ona się już nie liczą jak sadzonka ma listki właściwe.

Jeszcze raz podkreślam że siewki i sadzonki pomidorów są trudne do "zamordowania", jak zostały posadzone do ziemi zakupionej w "dobrym " sklepie ogrodniczym, to tylko należy pamiętać o odpowiedniej wilgotności ziemi w kubkach. Najważniejsze to by kubki miały otwory w dnie i by nie przelewać w czasie podlewania. Sadzonka mająca za sucho w doniczce sygnalizuje więdnięcie. Sadzonka mająca za mokro w doniczce niczym nie sygnalizuje, tylko ginie z powodu zgnicia korzonków.

Pozdrawiam Tadeusz.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”